|

Ta droga nie wybacza błędów. Wracamy na trasę 631

Rodziny w miejscu tragedii stawiają krzyże
Rodziny w miejscu tragedii stawiają krzyże
Źródło: Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
Kiedy ktoś zginie na trasie 631, okoliczni mieszkańcy mówią: znów wypadek, znów na "trasie śmierci". Rodziny stawiają na poboczu znicze, zostawiają kwiaty i patrzą, jak kolejni kierowcy pędzą wąską jezdnią przez las. Bezpieczeństwa w tym miejscu nie poprawiło postawienie znaku "czarny punkt". Ale urzędnicy mają nowy pomysł. Czy będzie skuteczny?Artykuł dostępny w subskrypcji

Drewniany krzyż przyczepiony do ogromnego drzewa. Pod nim dwie klepsydry. Pierwsza złota. Bliscy wspominają na niej Wiesława. Żył 33 lata, zginął w przerwie świątecznej między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem - dokładnie 30 grudnia 2002 roku.

Czytaj także: