- Dziękuję i powodzenia. Idźcie na wybory! - tak Tomasz Lis, który ostatni raz poprowadził program: "Co z tą Polską?", dziękował za trzy lata w Polsacie.
Jego rezygnacja ma związek z decyzją zarządu stacji, który pozbawił go stanowiska szefa "Wydarzeń" - programu informacyjnego tej stacji. Lis kończąc program "Co z tą Polską?" podziękował za trzy lata obecności na antenie. Podziękował kolegom z zespołu "Wydarzeń" za "świetną robotę". Wyraził również podziękowania telewizji "Polsat" za wieloletnie opieranie się naciskom politycznym.
Jednak głównie podziękował widzom. - Chciałem dzisiaj podziękować. Wyrok wydają widzowie, głosując pilotami. Dziękuję więc widzom za trzy lata ich wyroku - powiedział dziennikarz. W ostatnich słowach na antenie Polsatu Tomasz Lis zwrócił się także z apelem do widzów, żeby poszli głosować; aby za 4 tygodnie, przy urnach wyborczych, odpowiedzialnie potraktowali pytanie, które on do tej pory zadawał politykom. - Dziś ostatni raz zadałem pytanie "Co z ta Polską?". Za kilka tygodni to państwo odpowiedzą sobie na to pytanie – powiedział Lis. - Proszę tylko o jedno, idźcie na te wybory! – zaapelował do wyborców. - To jest nasz kraj, to jest nasz przyszłość. Nasz los jest w naszych rękach – podkreślił. - Dziękuję i powodzenia! - powiedział na koniec.
Tomasz Lis, który kierował redakcją "Wydarzeń" został w środę odsunięty od tej funkcji. Formalnie przestanie kierować serwisem informacyjnym 24 września. "Wydarzenia" przejdą do struktury nowej spółki, TV Biznes.
Zarząd stacji tłumaczył zmianę potrzebą "racjonalizacji kosztów". Zygmunt Solorz zaproponował Lisowi pozostanie w Polsacie na stanowisku członka zarządu i dalsze prowadzenie programu "Co z tą Polską?".
Jak dowiedział się portal tvn24.pl, Lis spotkał się z właścicielem Polsatu Zygmuntem Solorzem i poinformował go, że rezygnuje z zasiadania w zarządzie stacji i prowadzenia swojego programu.
Przed południem rozmawialiśmy z Lisem. - Powiedziałem zarządowi, że potrzebuję co najmniej 24 godziny na decyzję dotyczącą mojej pracy w Polsacie - stwierdził. Pytany, czy taką decyzję już podjął odpowiedział: - Po dzisiejszym moim programie wszystko będzie oczywiste.
Media sugerowały, że odsunięcie Lisa może mieć związek ze znalezionymi niedawno w warszawskiej Cytadeli dokumentami Wojskowych Służb Informacyjnych, które mają dotyczyć m.in. Solorza. W rozmowie z tvn24.pl Józef Birka, członek rady nadzorczej Polsatu stanowczo temu zaprzeczał.
Z "Wydarzeń" odeszła także główna prowadząca, a prywatnie partnerka Tomasza Lisa - Hanna Smoktunowicz.
mat, kdj, pol
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP