Adam Bielan z Polski Razem i Ryszard Kalisz z Domu Wszystkich Polska w mocnych słowach skomentowali informacje portalu tvn24.pl o liście szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego do premier, w którym zarzuca on posłowi PSL Janowi Buremu destabilizację pracy CBA. Politycy byli gośćmi Anity Werner w "Faktach po Faktach" w TVN24.
- Poseł Jan Bury ma od wielu miesięcy bardzo złą prasę i pojawia się tyle negatywnym informacji na jego temat i na temat układu, który PSL tworzyło w województwie podkarpackim, że powinien się z tego wytłumaczyć i chyba odejść z polskiej polityki - powiedział Adam Bielan w TVN24. - To, że cały czas funkcjonuje w polityce, i to na stanowisku lidera PSL w parlamencie, świadczy jak najgorzej o polskim obozie władzy - podkreślił.
Dekonspiracja służb
- Jeżeli Jan Bury na swojej stronie publikuje teksty, na podstawie których można ustalić tożsamość funkcjonariuszy pracujących pod „przykryciem”, to po prostu jest to przestępstwo. I Paweł Wojtunik jest tu jeszcze delikatny, bo zawiadamia premier, ja bym to zrobił dużo bardziej kategorycznie - mówił wyraźnie poruszony sprawą Ryszard Kalisz.
- To jest dekonspiracja służb w Polsce i powinna być potraktowana z najwyższa naganą i dezaprobatą. Premier powinna podjąć konkretne kroki - stwierdził.
List szefa CBA do premier
Jak dowiedział się portal tvn24.pl, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik zawiadomił premier Ewę Kopacz o "próbach destabilizacji pracy i obniżenia skuteczności funkcjonowania Biura" przez posła PSL Jana Burego.
Wojtunik zarzuca również szefowi klubu parlamentarnego PSL, że publikując na swojej stronie anonimy o działaniach CBA, sprowadza "realne zagrożenie na funkcjonariuszy".
Autor: mm//plw / Źródło: tvn24