Najpierw kolizja z udziałem dwóch ciężarówek, a niespełna godzinę później zderzenie trzech kolejnych. W drugim ze zdarzeń na autostradzie A2 - jak informuje straż pożarna - zginął jeden z kierowców. Na trasie w kierunku Poznania wciąż są utrudnienia, policja zaleca korzystanie z objazdu.
Najpierw około godziny 7 doszło do zdarzenia z udziałem dwóch tirów na wysokości miejscowości Żdżary (woj. wielkopolskie). W tym przypadku na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych. Ale niespełna godzinę później na A2 doszło już do tragicznego wypadku. – Cztery kilometry dalej, na wysokości miejscowości Teresina, zderzyły się trzy tiry. Jeden z kierowców był zakleszczony i nieprzytomny. Dotarliśmy do niego i przekazaliśmy pogotowiu. Lekarz stwierdził zgon - powiedział tvn24.pl starszy kapitan Sebastian Andrzejewski, rzecznik konińskiej straży pożarnej.
- Niestety jeden z kierowców poniósł śmierć na miejscu. Był to 25-letni mieszkaniec powiatu łowickiego. Dwóch pozostałych mężczyzn nie odniosło poważnych obrażeń. Zostali oni poddani badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Obaj mieli wynik negatywny - mówił na antenie TVN24 sierżant sztabowy Szymon Urycki z biura prasowego konińskiej policji.
Są utrudnienia w ruchu
Do godziny 11 trasa A2 w kierunku Poznania był całkowicie zablokowana. Służbom udało się udrożnić i udostępnić kierowcom jeden pas ruchu. Mimo to policja zaleca omijanie miejsca wypadku i korzystnie z objazdu wytyczonego przez węzeł Koło do drogi krajowej numer 92.
Jak podaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, "aktualnie trwają czynności z udziałem prokuratora". Początkowo informowano, że utrudnienia mogą potrwać do godziny 11, potem, że do godziny 13. - Ruch odbywa się jednym pasem. Na poboczu wciąż znajdują się te uszkodzone pojazdy. Jeszcze nie wiadomo, kiedy zostaną zabrane przez pomoc drogową, a ta operacja też z pewnością spowoduje kolejne utrudnienia - poinformował - po godzinie 14 - Urycki.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24