Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraziło zaniepokojenie uznaniem przez białoruskie władze portalu internetowego telewizji Biełsat za ekstremistyczny. Decyzja ta jest kolejnym elementem trwającej od wielu miesięcy nagonki władz w Mińsku na niezależne media i środowiska myślące inaczej niż obóz rządzący - uznał polski resort dyplomacji.
O uznaniu strony internetowej telewizji Biełsat oraz jej sieci społecznościowych za ekstremistyczne poinformowało we wtorek białoruskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Taką decyzję ogłosił 27 lipca sąd w Homlu.
Podstawą - jak przekazało białoruski resort spraw wewnętrznych - były materiały kontroli Głównego Departamentu do spraw Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją (HUBAZiK) w obwodzie homelskim".
Komunikat MSZ: z zaniepokojeniem przyjęliśmy decyzję białoruskiego sądu
W środę oświadczenie w tej sprawie wydało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. "Uznanie aktywności publicystycznej TV Belsat prowadzonej na portalach internetowych za ekstremistyczną jest kolejnym elementem trwającej od wielu miesięcy nagonki władz w Mińsku na niezależne media i środowiska myślące inaczej niż rządzący. Z niepokojem przyjęliśmy decyzję białoruskiego sądu w tej sprawie. Zwróciliśmy się do strony białoruskiej o wyjaśnienia" - podano w komunikacie MSZ.
Zdaniem resortu "restrykcje wobec niezależnych mediów i wolności słowa wkomponowują się we wciąż poszerzane na Białorusi mechanizmy represji i zastraszania społeczeństwa, co jest nieakceptowalne przez społeczność międzynarodową".
"TV Belsat ma ugruntowaną pozycję i solidnie wypracowaną renomę nośnika niezależnej i rzetelnej informacji dla białoruskiego społeczeństwa. Wszelkie próby ograniczenia jej działalności spotykają się z naszym jednoznacznym sprzeciwem" - oświadczyło MSZ. Wezwało też Mińsk "do respektowania wolności słowa, niezależnych mediów i poszanowania statusu dziennikarzy".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: belsat.eu