Siedmioletnia dziewczynka z Olsztyna wezwała policję do pijanych, awanturujących się rodziców. - Tata się obudził i bije mamę, i teraz ja jej nie obronię - mówiła przez telefon do dyżurnego policjanta.
Z relacji dziecka wynikało, że rodzice najpierw pili wódkę, a potem kłócili się. Słowa dziewczynki potwierdził patrol policji, który interweniował w mieszkaniu dziecka.
Kiedy policjanci weszli do mieszkania, ojciec, Jerzy L. zachowywał się agresywnie. Natomiast z jego żoną Elżbietą L. nie można było nawiązać żadnego kontaktu. Oboje byli pijani.
Kobieta miała blisko 1,3, a jej mąż 1,8 promila alkoholu w organizmie. Rodziców umieszczono w policyjnej izbie wytrzeźwień. Siedmioletnią dziewczynką zaopiekował się jej 28-letni brat.
Jeśli okaże się, że rodzice swoim zachowaniem mogli narazić swoją córkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia, to może grozić im kara nawet do trzech lat pozbawienia wolności - poinformowała Bernadeta Ćwiklińska-Rydel z Policji w Olsztynie.
Źródło: TVN 24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24