"Tam jest mur tajemnicy". Miliony złotych na fundacje i media ojca Rydzyka

[object Object]
"Tam jest mur tajemnicy". Miliony złotych na fundacje i media Rydzykatvn24
wideo 2/11

Ojciec Rydzyk odmawia informacji o tym, ile publicznych pieniędzy dostał od rządu PiS. Odmawia, choć zgodnie z prawem i pod groźbą więzienia odmawiać nie powinien. Wyjaśnień brak, są za to zaskakujące zarzuty wobec tych, którzy informacji żądają. Materiał programu "Czarno na białym".

Polski Watchdog to stowarzyszenie, które zatrudnia zaledwie 10 osób i ma kilkudziesięciu wolontariuszy.

- Od wielu lat zajmujemy się przejrzystością wydatkowania pieniędzy publicznych. Dopytujemy różne organizacje pozarządowe, jak wydatkują pieniądze publiczne - tak działalność stowarzyszenia opisał Szymon Osowski, prezes zarządu Watchdog.

Działacze stowarzyszenia pytali o wydatkowanie pieniędzy od PZPN-u do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Sprawdzali wszędzie tam, gdzie są przekazywane budżetowe pieniądze.

- My się tym bronimy, że mamy sprawy z każdą władzą, niezależnie od koloru politycznego. Jak jesteś u władzy, to my zawsze mówimy: "sprawdzam" - wyjaśniał Szymon Osowski.

26 milionów złotych odszkodowania

Na początku ubiegłego roku powiedzieli "sprawdzam" Państwowemu Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz fundacji Lux Veritatis.

- Zainteresowała nas ugoda, która została zawarta na tak zwaną geotermię - relacjonował prezes zarządu Watchdog.

Chodziło o wydarzenia, gdy w lutym 2016 roku Państwowy Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zawarł ugodę z fundacją Lux Veritatis. Fundacja ojca Rydzyka otrzymała ponad 26 milionów złotych odszkodowania za cofnięcie przez rząd Platformy dofinansowania projektu geotermii toruńskiej.

W niewielkiej siedzibie Watchdog Polska nikt nie spodziewał się, że sprawa kontroli fundacji ojca Rydzyka do dziś pozostanie niewyjaśniona.

Pytania zadane fundacjom ojca Rydzyka

Ojciec Tadeusz Rydzyk ma dwie fundacje. Pierwsza to Lux Veritatis, druga to Nasza Przyszłość. Stowarzyszenie Watchdog zgodnie z prawem wysyłało do obu wnioski o udostępnienie informacji publicznej. Za każdym razem domagało się następujących informacji:

- wskazania przedsięwzięć prowadzonych od 2008 roku, w których korzystano ze środków publicznych, - wskazania podmiotów przekazujących środki publiczne wraz z datami umów - także od 2008 roku, - podania wykazu wydatków tych środków, czyli celu, kwoty, daty, kontrahentów - od 1 stycznia 2016 roku.

Niestety, odpowiedzi na te pytania nie udało się uzyskać. Szymon Osowski ma nadzieję, że to wynika "tylko z niewiedzy i że tam niczego nie ma".

- Natomiast też nie mogę powiedzieć, że na pewno nic tam nie ma. Jest zlecane na przykład jakieś przedsięwzięcie ze środków publicznych przez ministerstwo i jednocześnie może się okazać, że politycy, którzy mają większość w parlamencie, są zatrudnieni przy tym projekcie. Potencjalnie mogłoby tak być. I wtedy możemy to ocenić. Po to chcemy te informacje wyciągnąć - zaznaczał prezes zarządu stowarzyszenia.

"Obowiązują, ale nie wszystkich"

Za pierwszym razem, kiedy Watchdog złożył skargę do sądu, fundacje broniły się, że nie dotarły do nich maile z wnioskami. Sąd uwierzył w to tłumaczenie. Za drugim razem Watchdog wysłał wnioski pocztą, ale fundacje próbowały przekonywać, że obowiązek udostępniania informacji publicznej ich nie dotyczy.

W przypadku Naszej Przyszłości sąd nie zgodził się z takim tłumaczeniem i nieprawomocnym wyrokiem zobowiązał fundację do udostępnienia informacji. Sprawa Lux Veritatis czeka na rozstrzygnięcie. Mecenas Piotr Schramm, poproszony o komentarz przez reportera TVN24, potwierdził, że fundacje "przepisy prawa obowiązują". Ale z drugiej strony zauważył: - I co z tego, że obowiązują, skoro nie obowiązują wszystkich.

Przepisy prawa mówią jasno, że wszystkie podmioty, które dysponują środkami publicznymi, są zobowiązane do udzielenia informacji o ich wysokości czy sposobie wykorzystania. Według prawa fundacje ojca Rydzyka miały maksymalnie dwa tygodnie na odpowiedź.

- Sankcje, w postaci nawet kary pozbawienia wolności do jednego roku, nie są realizowane przez podmiot, który najbardziej powinien dbać o przejrzystość. To są tak, nie tylko neutralne, ale umocowane i znajdujące swoją podstawę w przepisach prawa zagadnienia, że w ogóle one nie powinny budzić najmniejszych wątpliwości i emocji po stronie fundacji, która jest o udzielenie tych informacji pytana - stwierdził mecenas.

"Przyszła kontrofensywa ze strony fundacji, taka w stylu węgierskim albo rosyjskim"

Emocje pojawiły się przy kolejnym, trzecim już zapytaniu. Pytania postawiono te same. Ile publicznych pieniędzy popłynęło do fundacji ojca Rydzyka?

- Ta ostatnia odpowiedź, która stała się głośna, to jest trzeci wniosek. Dopytywaliśmy o protokoły z posiedzeń zarządu fundacji i o informacje o kolejnych wydatkach w projektach publicznych - wyjaśniał Szymon Osowski.

Stowarzyszenie Watchdog dostało list od fundacji Lux Veritatis, a w nim takie zdanie:

"Zważywszy na terytorialny zasięg, skalę, a także powiązania Wnioskodawcy z podmiotami zagranicznymi o nie w pełni transparentnej proweniencji (...) merytoryczne rozpatrzenie wniosku nie będzie możliwe".

Prezes zarządu stowarzyszenia ocenił, że to była "kontrofensywa ze strony fundacji, taka w stylu węgierskim albo rosyjskim".

- Tam organizacje pozarządowe, tak jak nasza, czyli utrzymujące się z niezależnych źródeł, czy też otrzymujące pieniądze z fundacji zagranicznych uznawane są za fundacje finansowane z zagranicy, w skrócie można powiedzieć - agentów zagranicznych. Ktoś, kto to pisał, nie zna naszej działalności - stwierdził Osowski.

Publiczne pieniądze na kontach fundacji ojca Rydzyka

Imperium ojca Rydzyka to fundacje, wyższa Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, Radio Maryja, Telewizja Trwam. Zwieńczeniem imperium jest toruński kościół, którego budowę podjęto z inicjatywy ojca Tadeusza Rydzyka i z datków wiernych. W kościele na witrażu obok papieża Jana Pawła II czy kardynała Stanisława Dziwisza jest Tadeusz Rydzyk.

Można wskazać przynajmniej kilka przykładów, kiedy to publiczne pieniądze wspierały wydarzenia albo wprost płynęły na konta fundacji ojca Tadeusza Rydzyka.

W połowie miesiąca, w miejskiej hali w Toruniu, leśnicy we współpracy z Wyższą Szkołą Kultury Społecznej i Medialnej zorganizowali konferencję pod nazwą "Jeszcze Polska nie zginęła - wieś”. Tego dnia to było pilnie strzeżone miejsce, do którego dostęp mieli tylko wybrani. Osiem tysięcy zebranych na konferencji osób przywitał ojciec Rydzyk.

- Oczywiście organizatorem jest pan minister (Jan Szyszko - przyp. red.) i wy jesteście. A my tylko tych drucików troszeczkę udostępniamy, mikrofon i tak dalej. Panie ministrze, to panu dziękujemy za taką niezłomność - przemawiał.

Pieniądze od Lasów Państwowych

Do konferencji Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu ojca Rydzyka dołożyły się Lasy Państwowe. Na miejscu byli minister Szyszko i politycy Prawa i Sprawiedliwości.

Anna Malinowska, rzeczniczka prasowa Lasów Państwowych, powiedziała reporterowi TVN24, że "nigdy nie było tyle zamieszania wokół żadnej konferencji". - Zdecydowaliśmy się na współorganizację z uwagi na tematykę, bo miała ona dotyczyć terenów wiejskich, a Lasy Państwowe są często motorem rozwoju terenów wiejskich - poinformowała.

Faktura, którą opłacą Lasy Państwowe, ma nie przekroczyć 120 tysięcy złotych.

- Te pieniądze zostaną wydane na wynajęcie sali, na wynajęcie nagłośnienia - dodała rzeczniczka.

Setki tysięcy od MSZ, miliony od Ministerstwa Sprawiedliwości

To nie jest jedyny przypadek, w którym po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach publiczne pieniądze przekazywane są fundacjom i mediom ojca Rydzyka.

200 tysięcy złotych otrzymała Fundacja Lux Veritatis od MSZ na zadanie "By pamięć o nich trwała". Chodziło o projekt Kaplicy Pamięci upamiętniającej Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej. Powstała we wspomnianym wcześniej sanktuarium w Toruniu.

Kolejna dotacja, która również trafiła do fundacji Lux Veritatis z MSZ, to 200 tysięcy złotych dofinansowania w konkursie "Współpraca w dziedzinie dyplomacji publicznej 2016".

To samo ministerstwo daje ponad 105 tysięcy złotych Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu na realizację zadania "Śmierć za kromkę chleba. Przywracanie pamięci na arenie międzynarodowej o polskiej pomocy Żydom w czasie II Wojny Światowej".

Ministerstwo Sprawiedliwości z kolei zapłaci prawie 3 miliony złotych szkole ojca Rydzyka za "Szkolenia kompetencji medialnych dla pracowników wymiaru sprawiedliwości", czyli między innymi sędziów i prokuratorów.

Narodowe Centrum Kultury przekazało Fundacji Lux Veritatis blisko blisko 70 tysięcy złotych na produkcję programu "Chrzest moja nadzieja" w ramach obchodów 1050-lecia Chrztu Polski.

"Nie chcę tego komentować"

Kolejny przykład - Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zawarła umowę z Telewizją Trwam. Stacja ma informować o programach pomocowych skierowanych do rolników i mieszkańców wsi. Za promocję w 16 programach otrzymała 218 tysięcy złotych.

- Współpracujemy zasadniczo z tymi mediami, które mają w swoim programie jakieś audycje skierowane do rolników - powiedział Łukasz Kubiak z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Zapytany przez reportera TVN24, czy uważa, że są to dobrze wydane pieniądze, odpowiedział, że "trudno się do tego odnosić". - Po prostu taki dostaliśmy kosztorys, tak została umowa podpisana, jeszcze za poprzedniego prezesa na początku 2017 roku. Nie chcę tego komentować - stwierdził Kubiak.

"Nie mamy kompetencji do tego, by kontrolować fundację"

Kto sprawuje nadzór nad fundacjami? Fundacja Lux Veritatis jest zarejestrowana w Warszawie. O kontrolę fundacji reporter TVN 24 zapytał Agnieszkę Kłąb z Urzędu m.st. Warszawy.

- W żaden sposób nie mamy kompetencji do tego, żeby kontrolować fundację pod kątem finansowym. Sprawdzamy, czy fundacja działa zgodnie z prawem w senie ogólnym, czy statut jest zgodny z prawem, czy powołane są wszystkie instytucje, które powinny być powołane. Analogiczne do naszych kompetencje ma minister właściwy dla działania fundacji - powiedziała zastępczyni rzecznika prasowego Urzędu m.st. Warszawy.

"Sąd nie stwierdził żadnych uchybień"

Wspomniany przez Agnieszkę Kłąb minister to minister kultury i dziedzictwa narodowego. Reporterzy TVN24 zapytali ministerstwo o przejrzystość finansowania fundacji ojca Rydzyka. W odpowiedzi napisano:

"(...) Głównym obowiązkiem związanym z nadzorem jest przesyłanie przez fundacje corocznych sprawozdań ze swojej działalności. Minister nie prowadzi kontroli funduszy fundacji, może natomiast zwrócić się do sądu o zbadanie zgodności działania fundacji z przepisami prawa i statutem oraz celem, w jakim fundacja została ustanowiona, co też uczynił w stosunku do fundacji „Nasza Przyszłość” i „Lux Veritatis” w 2012 roku. Sąd nie stwierdził żadnych uchybień.

W przypadku korzystania ze środków publicznych, to są one oczywiście każdorazowo rozliczane przez instytucję bądź podmiot, który je przyznał na określonych w odpowiednich przepisach zasadach".

Mówiąc wprost, to przekazujący kontroluje, czy za wpłacone pieniądze otrzymał na przykład telewizyjny program czy też tablicę upamiętniającą dane wydarzenie. O ewentualnych sprzecznościach czy niewywiązywaniu się z umowy decyduje sąd.

- Im więcej podmiotów, tym absolutnie trudniej jest dochodzić uzyskania informacji - ocenił mecenas Schramm.

30 milionów złotych na działania fundacji

Wliczając wspomnianą ugodę Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na geotermię ojca Rydzyka, można szacować, że z publicznych pieniędzy już przekazano około 30 milionów złotych na działania fundacji i mediów redemptorysty. Ile dokładnie, to wciąż tajemnica.

- Nikt tego do końca nie zebrał, dlatego my też pytamy o dłuższy okres czasu - powiedział prezes zarządu stowarzyszenia Watchdog. Stowarzyszenie Watchdog, które ma pełne prawo dopytać o publiczne pieniądze, swoich praw dochodzić będzie w sądzie.

Reporterzy TVN24 mailowo dopytywali fundację Lux Veritatis, dlaczego nie chce odpowiadać na publiczne zapytania. Odpowiedzi wciąż nie ma.

- Tam jest mur tajemnicy. Te fundacje nie były w taki sposób dopytywane. Nikt nie pociągnął tego tematu do końca - skomentował Osowski.

Autor: bpm//now/jb / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum nakazała w sobotę wprowadzenie ceł w odwecie za 25-procentowe taryfy nałożone na import z Meksyku przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Odrzuciła oskarżenia o związki jej rządu z organizacjami przestępczymi.

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

Źródło:
PAP

31-latka z Zabrza poszukiwali policjanci i sądy, wystawiono za nim cztery listy gończe i cztery nakazy doprowadzenia do aresztu. Zgubiły go uczynność i zepsute światło w aucie. Policjanci z Wolsztyna (Wielkopolskie) zatrzymali mężczyznę, gdy podwoził kolegę, któremu samodzielną podróż uniemożliwiał sądowy zakaz.

Był poszukiwany czterema listami gończymi. Zgubiły go uczynność i zepsute światło

Był poszukiwany czterema listami gończymi. Zgubiły go uczynność i zepsute światło

Źródło:
tvn24.pl

Na autostradzie A4 w województwie opolskim zderzyły się cztery samochody. Jak podaje policja, jeden z kierowców zasnął za kierownicą. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Źródło:
tvn24.pl

Zbigniew Ziobro postanowił zrobić cyrk. Rozumiem komisję, która w pewnym momencie doszła do wniosku, że nie pozwoli kolejny raz naruszać powagi państwa - mówiła w programie "Kawa na ławę" w TVN24 wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer (KO) odnosząc się do decyzji komisji, która przegłosowała wniosek o 30-dniowy areszt dla Ziobry. Wiceszef komisji do spraw Pegasusa Przemysław Wipler (Konfederacja) relacjonował jak wyglądało posiedzenie komisji i powiedział, że "wniosek o areszt był przygotowany z góry".

"Albo rozliczamy, albo bawimy się w kotka i myszkę". Wipler: wiedzieliśmy, że Ziobro zaraz się pojawi

"Albo rozliczamy, albo bawimy się w kotka i myszkę". Wipler: wiedzieliśmy, że Ziobro zaraz się pojawi

Źródło:
TVN24

Policja przeszukuje pas nadmorski w gdańskim Brzeźnie. Na miejscu znaleziono ciało starszego mężczyzny, który miał obrażenia głowy. Wcześniej do służb wpłynęło zgłoszenie o szarpaninie dwóch osób.

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Od kilku dni w Grecji w rejonie wyspy Santoryn odnotowuje się raz po raz słabe i umiarkowane trzęsienia ziemi. Zdaniem ekspertów, wstrząsy nie są powiązane z aktywnością wulkaniczną. W poniedziałek, w ramach środków ostrożności, szkoły mają być jednak zamknięte.

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Źródło:
Reuters, PAP, GreekReporter

Na krajowej "ósemce" w pobliżu miejscowości Brody (Podlaskie) autobus zderzył się z osobową toyotą. Autem podróżował 18-latek, który zginął na miejscu.

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Źródło:
TVN24

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby nie żyją, a jedna przebywa w szpitalu. Policja potwierdziła wstępnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd i doprowadził do czołowego zderzenia.

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Kontakt24

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

W czwartym dniu po egzekucji Franza Kutschery odbył się jego "ślub" z 26-letnią Jane Lillian Steen, norweską volksdeutschką. Zamiast wesela odbył się pogrzeb. Kat Warszawy został pochowany na powązkowskim niemieckim "cmentarzu bohaterów".

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Źródło:
PAP

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24

15 portretów kobiet, mężczyzn i dzieci w różnym wieku znalazło się w kolekcji, na którą przypadkiem natrafiono podczas rozbiórki budynku w Pruszkowie. Fotografie pochodzą z przełomu XIX i XX wieku. Nie wiadomo, kogo przedstawiają, ani kto był ich właścicielem. Urzędnicy liczą, że dzięki publikacji zdjęć, uda się rozwikłać tę zagadkę.

Podczas rozbiórki natrafili na kolekcję dawnych portretów. Kim są osoby ze zdjęć?

Podczas rozbiórki natrafili na kolekcję dawnych portretów. Kim są osoby ze zdjęć?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Volkswagen pozwał władze Indii o uchylenie "niewiarygodnie ogromnego" żądania podatkowego w wysokości 1,4 miliarda dolarów. Jak wynika z dokumentów sądowych niemiecki koncern argumentuje, że żądanie to jest sprzeczne z przepisami New Delhi dotyczącymi opodatkowania importu części samochodowych i utrudni realizację planów biznesowych firmy.

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Źródło:
Reuters

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Renta rodzinna to świadczenie, które przysługuje po śmierci osoby bliskiej, która była uprawniona do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy. Jest swego rodzaju zabezpieczeniem przed drastyczną zmianą sytuacji finansowej najbliższych w tle tragicznych okoliczności. Kto wypłaca rentę rodzinną i na jakich zasadach?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

Krowa uciekła z hodowli w szkole rolniczej na północy Portugalii. Zwierzę narobiło niemałego zamieszania na drogach i wystraszyło lokalną ludność. "Rajd" trwał kilka godzin.

Kilkugodzinny "rajd" krowy po ulicach

Kilkugodzinny "rajd" krowy po ulicach

Źródło:
PAP, SIC Noticias, noticiasaominuto.com

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl