"Takie małżeństwa zawierają dzieci na koloniach"

- Humaniści pobierają się z miłości do człowieczeństwa i w ich przypadku płeć nie jest determinacją zawarcia tego związku - tłumaczył obecny w studiu stylista Tomasz Jacyków. Podkreślał, że choć wraz z partnerem jest w takim związku, to nie potrzebuje ostentacyjnej prezentacji. - Zorganizowanie historii mi do szczęścia nie jest potrzebne, ale szanuję takich, którzy mają taką wolę, by zrobić ślub i zaprosić znajomych i rodziny - dodał.

"Ten ślub miał wymiar symboliczny"

- Ci panowie są pierwszą parą gejowską, która zdecydowała się na taki krok - zaznaczył Legierski. Dodał, że w ten sposób zaspokajają potrzebę nadania związkowi pewnej mocy właśnie dzięki uczestnictwu w niej bliskich i rodziny. - To ma wymiar symboliczny. Są tacy ludzie, którym ta zrytualizowana część ceremonialna jest bardzo potrzebna - przekonywał.

"To jest bardzo niebezpieczne"

Innego zdania był Tomasz Terlikowski, który zawarcie takiego związku ostro krytykował. - To są wygłupy. Podobne związki zawierają dzieci na koloniach i obozach - tłumaczył. Dodał, że nic z zawarcia tych związków ani dla państwa, ani dla prawa nie wynika. - To jest pusty i mało śmieszny gest - dodał. Podkreślał, że zawieranie takich związków niesie zagrożenie dla społeczeństwa. W ten sposób zatraca się pojęcie małżeństwa znanego dotychczas jako związek kobiety i mężczyzny. - Znajomości ludzi zaczynamy nazywać małżeństwem, to jest bardzo niebezpieczne. - Co będzie jeśli małżeństwem będzie się chciało nazwać związek trzech mężczyzn i czterech kobiet lub mężczyzny i krzesła, czy mężczyzny i żółwia. Oni się wygłupili i ośmieszyli, to nic nie miało wspólnego ze ślubem - ripostował.

Źródło: tvn24