Rząd przyjął projekt nowej ustawy o ochronie informacji niejawnych. Ogranicza on zakres informacji objętych ochroną i powiększa zakres informacji publicznej. - Jednym z naszych zamiarów było uwolnienie Polski od ciężaru przesadnych regulacji - tłumaczył premier Donald Tusk na konferencji po posiedzeniu Rady Ministrów.
- U nas bardzo wiele banalnych informacji jest opatrzonych klauzulami tajności czy poufności, co znakomicie utrudnia pracę, a często są to informacje, które można było wcześniej znaleźć w waszych gazetach - zwrócił się premier do dziennikarzy, uzasadniając rządowy projekt.
Według niego, nowela ma doprowadzić do "racjonalizacji przepisów dotyczących materiałów zastrzeżonych".
Dostosowujemy się
Regulacje projektu mają zwiększyć jawność życia publicznego i ułatwić dostęp do informacji publicznej.
Projekt dostosowuje też polskie prawo do zmieniających się standardów w NATO i Unii Europejskiej, określonych w przepisach regulujących postępowanie z informacjami niejawnymi wymienianymi w ramach współpracy z NATO i UE.
Rząd tłumaczył wcześniej, że brak nowej ustawy może utrudnić polską prezydencję w Unii.
Odpowiedzialna tylko ABW
Według projektu nowej ustawy, tylko szef ABW odpowiadałby za ochronę cywilnych i wojskowych tajemnic wymienianych z NATO i UE, a nie jak dziś - i ABW, i Służba Kontrwywiadu Wojskowego.
Zapis o tym, że tylko szef ABW odpowiadałby za ochronę i cywilnych, i wojskowych tajemnic, latem 2009 roku krytykowała Kancelaria Prezydenta RP.
Szef MON Bogdan Klich zapewniał wtedy, że nie zwiększy to nadmiernie uprawnień ABW. - Chcemy bardziej jasnych kompetencji służb cywilnych i wojskowych, by nie wchodziły sobie w drogę - mówił zaś sekretarz Kolegium ds. Służby Specjalnych Jacek Cichocki, który przygotował zmiany.
"Uwolni od ciężaru"?
- Mam nadzieję, że przyjęcie tego projektu przez Radę Ministrów będzie pierwszym krokiem na krótkiej już - daj Boże - drodze do uporządkowania wszystkich przepisów dotyczących dokumentów informacji niejawnych - tłumaczył na konferencji prasowej Donald Tusk.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24