Radni sejmiku województwa mazowieckiego dyskutowali na sesji o centrach integracji cudzoziemców. Było to związane z petycją "Stop masowej imigracji, nie dla centrum integracji cudzoziemców". Dwa centra integracji cudzoziemców planowane są w Warszawie. Pierwsze zostanie otwarte w siedzibie Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej przy ulicy Grzybowskiej.
Posłanka PiS Wioletta Kulpa, która przyszła na sesję sejmiku, przypomniała, że w kwietniu w Płocku odbył się protest pod hasłem "Stop dla nielegalnej imigracji", a następnie złożona została petycja do urzędu marszałkowskiego podpisana przez ponad 500 mieszkańców. - Do tej pory nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi – dodała.
Centra integracji cudzoziemców także na Mazowszu
Radny PiS Paweł Lisiecki podkreślił, że nabór do programu tworzenia centrów integracji cudzoziemców nie był obowiązkowy i na 16 województw przystąpiło do niego 11, w tym Mazowsze. Zapytał też o lokalizację tych urzędów w Warszawie.
- Jednocześnie centra te budzą ogromne emocje wśród mieszkańców tych miejscowości, w których mają powstać. Moje pytanie jest, kogo i z kim chcą integrować władze Mazowsza i czy przeprowadzono konsultacje z mieszkańcami, gdzie mają powstać te centra – powiedział radny.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Zaznaczył, że złożona petycja wyraża obawy, które koncentrują się wokół zagrożeń wynikających z obecności cudzoziemców. Chodzi m.in o obniżenie bezpieczeństwa i o zagrożenie kulturowe.
Według radnej Teresy Wargockiej (PiS) mieszkańcy Mazowsza nie zgadzają się z polityką migracyjną zakładającą powstawanie w regionie centrów integracji.
Andrzej Melak (PIS) ocenił, że pieniądze wydane na imigrantów powinny być przeznaczone na sprowadzenie potomków Polaków wysiedlonych do Kazachstanu.
Nie udzielili głosu Bąkiewiczowi
Przewodnicząca komisji skarg, wniosków i petycji Katarzyna Łęgiewicz (KO) podkreśliła, że sejmik Mazowsza nie zajmuje się kwestią migracji, ale może zajmować się kwestią integracji osób, które są na terenie woj. mazowieckiego a nie znają polskiej kultury i języka i mają w związku z tym problemy w codziennym życiu. - I temu mają służyć centra integracji – dodała.
- Dajmy szansę tym, którzy do nas przyjeżdżają, żeby znali zasady, jakie w Polsce obowiązują - podkreśliła.
Radny Krzysztof Strzałkowski (KO) złożył wniosek o zamknięcie dyskusji, który został przyjęty. Na sali był reprezentujący składających petycję Robert Bąkiewicz, któremu nie udzielono głosu.
Następnie radni odrzucili petycję "Stop masowej imigracji, nie dla centrum integracji cudzoziemców" wniesioną przez Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych oraz Zjednoczenie Konserwatywno-Narodowe Środowisk Patriotycznych Okręgu Siedlecko-Ostrołęckiego, uznając, że nie zasługuje ona na uwzględnienie.
Dwa centra w Warszawie
Już po sesji Hanna Maliszewska, rzeczniczka prasowego Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej odniosła się do kwestii lokalizacji centrów integracji cudzoziemców.
- Z badań wynika, że największe skupiska cudzoziemców na Mazowszu są w Warszawie lub jej bliskiej okolicy. Dlatego w projekcie jest założenie, że na terenie miasta mają powstać dwa takie centra. Po otwarciu pierwszego może się jednak okazać, że nie będzie konieczności otwierać drugiego. Takie są założenia - powiedziała.
Maliszewska podkreśliła, że centra to zwykłe lokale usługowe - "miniurzędy", w których cudzoziemcy znajdą wszystkie potrzebne im informacje. - W jednym miejscu będą przedstawiciele strony rządowej - z ramienia wojewody, samorządu i organizacji pozarządowych. W przypadku naszej siedziby przy Grzybowskiej będą to po prostu kolejne pomieszczenia, które dodatkowo wynajmiemy - przekazała Maliszewska dodając, że będzie to po prostu kolejna część urzędu.
Centra te mają działać w formule one-stop-shop, co oznacza, że osoby przychodzące do nich otrzymają w jednym miejscu niezbędne informacje dotyczące sposobu załatwiania swoich spraw w urzędach a także informacje o usługach, z których będą mogły skorzystać w CIC.
Cudzoziemcy nie otrzymają tam ani wsparcia finansowego, ani rzeczowego. Nie będzie tam również przestrzeni pobytowych, żadnych opcji zamieszkania, czy nocowania. Będzie to przestrzeń biurowa, czynna w określonych godzinach, w której będzie można uzyskać m.in. informacje o tym, jak poruszać się w polskich realiach urzędowych.
Autorka/Autor: katke/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock