Ogromne pieniądze, nienawiść i zemsta. Tajemnica zabójstwa w Gdyni na Świętojańskiej

[object Object]
Szwed zaginął w Gdyni ponad 11 lat temu. Reportaż Superwizjeratvn24
wideo 2/4

W grudniu 2007 roku na wycieczkę do Gdyni przybył ze Szwecji 37-letni Daniel Jansson. Prosto z lotniska pojechał na spotkanie do biura firmy deweloperskiej w centrum miasta. Nikt więcej nie zobaczył go żywego. Mimo że upłynęło ponad 10 lat, zagadka do dziś nie została rozwiązana. Reportaż "Superwizjera" TVN.

Reporterzy "Superwizjera" postanowili wyjaśnić, co stało się z Danielem Janssonem. Śledztwo naprowadziło ich na jedną z najbardziej dramatycznych i brutalnych rozgrywek gangów narkotykowych w Europie.

Okazało się, że w sprawę zaginięcia Szweda zamieszani są najbardziej niebezpieczni baronowie narkotykowi i gangsterzy z Polski i ze Skandynawii. Są oni odpowiedzialni za zuchwałe napady, porwania, brutalne zabójstwa oraz brawurowe przemyty narkotyków. W tle historii - ogromne pieniądze, nienawiść i zemsta.

Wizyta w Polsce i zniknięcie

Ostatnie zdjęcia, na których widać Daniela Janssona pochodzą z kamer monitoringu portu lotniczego w Gdańsku. Zostały zrobione 19 grudnia 2007 roku, tuż po wylądowaniu rejsowego samolotu ze Sztokholmu. Janssonowi towarzyszy znajomy, Martin W.

Wizyta w Polsce miała trwać dwa dni, a jej celem były interesy. Z lotniska Jansson z Martinem W. pojechali do centrum Gdyni, do biura firmy budującej apartamenty. Należała ona do szwedzkiego biznesmena Carla T. Pamiętają go architekci, którzy z nim współpracowali.

Po wieczornym spotkaniu w biurze Carla T. ślad po Janssonie się urywa. Szwed przestał używać telefonu komórkowego i nikt więcej go nie widział. Dziennikarze "Superwizjera" próbowali skontaktować się z polską żoną szwedzkiego biznesmena Carla T. – Grażyną J. Kobieta odmówiła udzielenia komentarza.

Z zeznań, które złożyła przed policją wynika, że małżonków łączyły tylko wspólne interesy. Polka powiedziała, że dopiero po kilku latach małżeństwa zorientowała się, iż Carl T. nie był tym, za kogo się podawał.

Tajemniczy biznesmen

Reporterzy "Superwizjera" wyruszyli na drugą stronę Bałtyku, żeby dowiedzieć się prawdy o biznesmenie, który prowadził w Trójmieście interesy w branży nieruchomości i budowlanej. Co wydarzyło się w biurze Carla T. przy ulicy Świętojańskiej w Gdyni, gdy zaginął Daniel Jansson?

Okazuje się, że Carl T. jest doskonale znany w Szwecji. O jego życiu opowiadają książki, był też bohaterem filmów dokumentalnych. O to, co dało mu taki rozgłos, dziennikarze zapytali szwedzką pisarkę Elisabeth Asbrink, której książka o Carlu T. została przetłumaczona na wiele języków.

- Carl T. jest moim rówieśnikiem. Urodził się w 1965 roku. Nasza znajomość zaczęła się w 1999 roku. Był wtedy więźniem skazanym za przestępstwa popełnione przez gang zwany Ligą Wojskową. Uważano go za jednego z najniebezpieczniejszych przestępców Szwecji – wspomina Asbrink.

Bandycka sława Carla T. sięga początku lat 90, kiedy razem z braćmi stworzył zbrojny gang zwany właśnie Ligą Wojskową, czyli Militarligan. Kryjówką bandy był drewniany dom na wyspie, leżącej mniej więcej godzinę jazdy od Sztokholmu.

"Tajemnica zabójstwa na Świętojańskiej" - pierwsza część rozmowy
"Tajemnica zabójstwa na Świętojańskiej" - pierwsza część rozmowytvn24

Seria napadów w Szwecji

- Liga Wojskowa nazywana była tak, bo gang okradł skład broni, znajdujący się w betonowym bunkrze. Wdarli się do niego i ukradli ponad 220 sztuk broni różnego typu. To była katastrofa dla policji. W Szwecji zapanował niepokój. Potem zaczęli tej broni używać, a ponieważ nosili wojskowe ubrania i kamizelki taktyczne, zaczęto ich nazywać Ligą Wojskową. No i zaczęła się seria napadów – opowiada Gunnar Engstrom, były regionalny szef więziennictwa.

Militarligan dokonują serii zuchwałych napadów na banki i urzędy pocztowe. Ubrani w wojskowe mundury, w maskach na twarzy, uzbrojeni w broń maszynową, stają się postrachem całego kraju. Drwią z policji - w obecności przerażonych ofiar wystrzeliwują magazynki rysując znak wesołej buźki na szybach i ścianach. Po napadach zapadają się pod ziemię, dzieląc łup w zaciszu kryjówki.

Obecnie drewniany dom po Militarligan należy do austriackiego podróżnika. Po dwóch latach terroru szczęśliwa passa Militarligan kończy się. Podczas ucieczki po kolejnym napadzie banda zostaje zmuszona przez policję do poddania się. Carla T. sąd skazuje na 14 lat więzienia. Zrabowanych pieniędzy nie udaje się odzyskać.

- Carl T. miał wojskową precyzję i niczego nie zostawiał przypadkowi. Muszę przyznać, że był to jeden z najzdolniejszych osadzonych, jakiego spotkałem w ciągu ponad 40 lat pracy w więziennictwie. Jest to bardzo utalentowany człowiek – stwierdza Engstrom.

Naziści na scenie

W trakcie odbywania kary Carl T. angażuje się w działalność więziennego teatru. Współpracuje ze znanym szwedzkim dramaturgiem Larsem Norenem. Ten pisze dla osadzonych sztukę.

- Sztuka 7:3 Norena była wyjątkowym projektem. Z początku bohaterowie mieli opowiedzieć o swoim życiu, a Noren napisać o tym sztukę. Potem więźniowie stali się aktorami, a sztuka wywołała w Szwecji wielką debatę i duże kontrowersje. Dwóch spośród grających w niej mężczyzn nie tylko zostało skazanych za ciężkie przestępstwa - byli też otwarcie nazistami. Ich wypowiedzi i role w sztuce były otwarcie nazistowskie, co uznano za kontrowersyjne – wyjaśnia Asbrink. Jak dodaje, Carl T. także występował w tej sztuce.

Naziści na scenie budzą sensację. Wiele szwedzkich teatrów chce sprowadzić przedstawienie na gościnne spektakle. Zarząd służby więziennej wyraża na to zgodę i przestępcy aktorzy jeżdżą po kraju. Nikt nie zdaje sobie sprawę, że dwóch prowadzi podwójną grę i wykorzystuje okazję do napadów. Skandal wybucha, kiedy podczas jednego z napadów giną dwaj policjanci. Na sprawców zostaje urządzona największa w historii Szwecji obława.

Śledztwo nie wykazało, żeby Carl T. był zamieszany w napady. Kiedy w 2003 roku zostaje warunkowo zwolniony jest jednym z najbardziej znanych kryminalistów w Szwecji, sprawa Militarligan i nazistowskiej sztuki ciągnie się za nim.

Bez śladu

Po wyjściu z więzienia Carl T. postanawia wyjechać za granicę.

W Polsce mieszka ponad trzy lata. Zostaje biznesmenem, kupuje firmę, która miała budować apartamenty. To w jego biurze po raz ostatni widziano Daniela Janssona. Zawiadomiona przez rodzinę szwedzka policja szybko nabiera podejrzeń, że doszło tam do jakiejś tragedii. Funkcjonariuszom udaje się zatrzymać Martina W. - tajemniczego znajomego, z którym Daniel Jansson poleciał do Gdyni. Sprawę przejmuje doświadczony prokurator Henrik Soderman.

- Powodem, dla którego Martin W. był dla nas interesujący, były jego dziwaczne odpowiedzi na pytanie o cel tej wizyty oraz to, że Daniel nie wrócił z nim do Szwecji. Znaleźliśmy wiadomość zawierającą adres w Gdyni, pod który się wybierali. Adres ten mogliśmy później połączyć z Carlem T., bo jego firma znajdowała się pod tym adresem – wyjaśnia Soderman.

Szwedzcy policjanci w towarzystwie polskich techników kryminalistycznych wkraczają do biura Carla T. Na ścianach i na podłodze znajdują niewielkie ślady krwi, należącej do Daniela Janssona.

Podczas śledztwa sporo wysiłku włożono w zlokalizowanie jego ciała. Do dziś, poza DNA w mieszkaniu, nie odnaleziono żadnego śladu po Janssonie.

- Jeśli chodzi o to, czy Daniel Jansson umarł podczas swojej wizyty w Polsce, to jestem osobiście przekonany, że umarł w dniu, w którym przyleciał do Gdańska – wyznaje Soderman.

Funkcjonariusze bezskutecznie przeczesywali Gdynię i okolice, szukając zwłok Daniela Janssona. Zniknął. Nikt nie zauważył, w jaki sposób ten blisko dwumetrowy mężczyzna opuścił biuro Carla T.

Mimo to szwedzki prokurator decyduje się oskarżyć o morderstwo Carla T. oraz jego brata.

"Tajemnica zabójstwa na Świętojańskiej" - druga część reportażu
"Tajemnica zabójstwa na Świętojańskiej" - druga część reportażutvn24

Motyw zabójstwa

Zdaniem szwedzkiej policji i prokuratury Daniel Jansson i jego towarzysz byli przestępcami. Należeli do gangu, który był zamieszany w napady na konwoje z pieniędzmi. W trakcie najgłośniejszego ze skoków zamaskowani bandyci ukradli z opancerzonej furgonetki 26 milionów koron. Prokurator Soderman już na początku śledztwa przyjął, że Carl T. pomagał wyprać te pieniądze, a motywem zabójstwa Janssona były nieporozumienia związane z podziałem łupu.

Własne śledztwo w sprawie prania pieniędzy podjęły polskie władze. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zaalarmowana przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, przez kilka lat dociekała, skąd pochodziły miliony, które Carl T. inwestował w nieruchomości. Pieniądze wpływały do polskich banków przez kraje bałtyckie jako pożyczki od różnych osób ze Szwecji.

Dziennikarze "Superwizjera" postanawiają iść tropem inwestycji Carla T. W aktach jego spółki znajdują wzmiankę o próbie zakupu ogromnej działki położonej niedaleko Władysławowa. Udaje im się ustalić, że sprzedawcą miała być gdańska kuria, która wyprzedawała majątek po aferze wydawnictwa Stella Maris. W zakupie mieli brać udział jeszcze dwaj Polacy - Dariusz R. ps. Rusił oraz Artur B. ps. Artuś. Obaj są znani w polskim świecie przestępczym jako przemytnicy i handlarze narkotykami.

Jednak interes z działką od kurii nie wyszedł. Z zeznań polskiego współpracownika Carla T. wynika, że jego Polscy wspólnicy oszukali Szweda. Pobrali prowizję za pomoc, ale się nie rozliczyli. Kluczową rolę miał w tym wszystkim odegrać Artur B. pseudonim Artuś – handlarz narkotyków z szerokimi kontaktami w całej Europie i Ameryce Południowej.

Reporterzy TVN przeanalizowali akta sprawy zaginięcia Daniela Janssona. W zeznaniach mężczyzny, który wraz nim przyjechał do Gdyni, odnaleźli informacje, które zlekceważył szwedzki prokurator. Z jego zeznań wynika, że tuż po przylocie Daniel Jansson spotkał się z dwoma nieznanymi Hiszpanami oraz z Arturem B. ps. Artuś. Tematem spotkania była dostawa kokainy do Szwecji.

Pojawiają się kolejne pytania. Czy szwedzka prokuratura przyjęła błędny motyw zabójstwa Daniela Janssona? Czy spotkanie z polskimi gangsterami, do którego doszło w dniu jego przyjazdu do Gdyni nie miało znaczenia dla wyjaśnienia sprawy? Co mogło łączyć szwedzkich i polskich przestępców? I dlaczego nikt nie przesłuchał Dariusza R. i Artura B.?

Prokurator popełnił błąd

Według ustaleń reporterów "Superwizjera", szwedzki prokurator popełnił błąd zakładając, że motywem zabójstwa Daniela Janssona były rozliczenia z napadów sprzed kilku lat. Ich zdaniem nie ma wątpliwości, że ta sprawa ma drugie dno, do którego nie udało się dotrzeć ani polskim, ani szwedzkim policjantom.

Jakie były dalsze losy polskich gangsterów, którzy spotkali się z Danielem Janssonem w dniu jego zaginięcia? Kilka tygodni później Artur B. ps. Artuś został porwany ze swojego domu w Hiszpanii przez grupę bandytów z Polski. A niecały rok później poćwiartowane zwłoki Dariusza R. ps. Rusił wyłowiono z kanału w Amsterdamie.

Osobą, która łączy wszystkie wątki tej zagadkowej historii jest Artur B. ps. Artuś. To chłopak, który zaczynał od ściągania haraczy z osiedlowych barów, a skończył na Costa del Sol w wartym fortunę aston martinie i z doskonale podrobionymi dokumentami obywatela Irlandii.

O tym jak Artur B. ps. Artuś wspiął się na szczyt, już za tydzień w reportażu "Narkotykowy baron z gdyńskiego blokowiska".

"Tajemnica zabójstwa na Świętojańskiej" - druga część rozmowy
"Tajemnica zabójstwa na Świętojańskiej" - druga część rozmowytvn24

Autor: momo//rzw / Źródło: Superwizjer TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W piątek wieczorem kierowca wjechał w tłum na jarmarku w Magdeburgu, zabijając co najmniej dwie osoby. Pojawiły się pierwsze szczegóły dotyczące tożsamości zatrzymanego przez policję prawdopodobnego zamachowca. Mężczyzna jest lekarzem mieszkającym i pracującym w klinice w pobliskim Bernburgu. Pochodzi z Arabii Saudyjskiej.

Tragedia na jarmarku. Kim jest podejrzany o przeprowadzenie zamachu

Tragedia na jarmarku. Kim jest podejrzany o przeprowadzenie zamachu

Źródło:
PAP, TVN24

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z Magdeburga w Niemczech, przedstawiające moment zatrzymania przez policję prawdopodobnego zamachowca, który wjechał w tłum ludzi podczas jarmarku bożonarodzeniowego. Widać na nim, jak mężczyzna leży na chodniku i jest otoczony przez grupę policjantów.

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, CNN

Portal Ukrainska Prawda przekazał, że cyberatak, przeprowadzony przez rosyjskich hakerów, zawiesił funkcjonowanie kluczowych systemów z rejestrami państwowymi Ukrainy. Hakerzy twierdzą, że zniszczyli wszystkie dane, do których mieli dostęp, w tym kopie zapasowe, które znajdowały się na serwerach w Polsce.

Cyberatak na ukraińskie rejestry państwowe. Kopie zapasowe były na serwerach w Polsce

Cyberatak na ukraińskie rejestry państwowe. Kopie zapasowe były na serwerach w Polsce

Źródło:
PAP

Po ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu, na wschodzie Niemiec, zareagowali światowi przywódcy i resorty dyplomacji. Departament Stany USA oświadczył, że Stany Zjednoczone są "wstrząśnięte i zasmucone tragicznymi wiadomościami". Saudyjskie MSZ podkreśliło, że Arabia Saudyjska "odrzuca przemoc" i wyraziło "solidarność z narodem niemieckim i rodzinami ofiar". Zamach skomentował także między innymi prezydent Andrzej Duda i prezydent Francji Emmanuel Macron.

"Brutalny i tchórzliwy akt", "koszmar". Reakcje światowych przywódców

"Brutalny i tchórzliwy akt", "koszmar". Reakcje światowych przywódców

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kierowca wjechał samochodem w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu. Premier kraju związkowego Saksonia-Anhalt przekazał tuż po godzinie 22, że w wyniku tego ataku zginęły dwie osoby, a co najmniej 60 zostało rannych. Bilans ofiar może się zmienić. Wcześniej niemieckie media pisały, że zginęło nawet 11 osób, a służby ratunkowe cytowane przez agencję AFP wskazywały, że rannych może być 60-80.

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Nie żyją 2 osoby, rannych co najmniej 60

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Nie żyją 2 osoby, rannych co najmniej 60

Aktualizacja:
Źródło:
"Bild", Reuters, "Die Welt", PAP

Kierowca wjechał samochodem w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu. Polski MSZ zareagował na przyznanie azylu Marcinowi Romanowskiemu przez węgierskie władze. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wnoszącą zmiany w składce zdrowotnej. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 21 grudnia.

Zamach w Magdeburgu, MSZ reaguje na ucieczkę Romanowskiego, zmiany w składce zdrowotnej

Zamach w Magdeburgu, MSZ reaguje na ucieczkę Romanowskiego, zmiany w składce zdrowotnej

Źródło:
PAP, TVN24

IMGW ostrzega przed oblodzonymi drogami i chodnikami. Alarmy pierwszego stopnia obowiązują w województwach położonych na południu Polski. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Lód na drogach i chodnikach. Żółte alarmy na południu kraju

Lód na drogach i chodnikach. Żółte alarmy na południu kraju

Źródło:
IMGW
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek o wynikach audytów w Rządowym Centrum Legislacji i instytutach podległych kancelarii premiera z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych przez instytucje, podmioty, które były obdzielane przez premiera Mateusza Morawieckiego środkami publicznymi - mówił szef KPRM.

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Rząd Malezji zgodził się na wznowienie poszukiwań zaginionego dziesięć lat temu samolotu Malaysia Airlines o numerze MH370 - poinformował Reuters. Agencja zwróciła uwagę, że zniknięcie pasażerskiego boeinga z 239 osobami na pokładzie to "jedna z największych zagadek w historii lotnictwa".

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

Źródło:
Reuters, New York Times, CNN

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

53-letniej kobiecie w Nowym Jorku przeszczepiono nerkę świni, wcześniej zmodyfikowaną genetycznie. Przeszczep przeprowadzono w listopadzie i na razie wszystko jest w porządku. 53-letnia kobieta nie miała innego wyjścia. Cieszy się, że żyje.

53-latce przeszczepiono nerkę świni. Nie było innego wyjścia

53-latce przeszczepiono nerkę świni. Nie było innego wyjścia

Źródło:
Fakty TVN

- To jest dopiero początek. Jeżeli Węgry nie będą reagować na nasze żądania, to zgodnie z artykułem 259 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej postawimy Węgry przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej - powiedział w programie "#BezKitu" w TVN24 wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. Odniósł się w ten sposób do udzielenia azylu politycznego byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu.

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

Źródło:
TVN24

Zabójca dwóch nastolatek Richard Allen został skazany w USA na 130 lat więzienia. Do podwójnego zabójstwa doszło w 2017 roku w małym miasteczku Delphi w stanie Indiana.

Zabójca dwóch nastolatek skazany na 130 lat więzienia

Zabójca dwóch nastolatek skazany na 130 lat więzienia

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Donalda Trumpa Karoline Leavitt powiedziała, że prezydent elekt chce, by Europa wypełniła swoje zobowiązania dotyczące wydatków obronnych i zwiększyła udział w pomocy Ukrainie. Przedstawiciele zespołu prasowego zaprzeczyli jednak, by Trump domagał się od państw NATO wydatków na obronność na poziomie 5 procent PKB, o czym donosił "Financial Times".

Trump "zrobi to, co konieczne, aby przywrócić pokój". Chce, by Europa płaciła więcej

Trump "zrobi to, co konieczne, aby przywrócić pokój". Chce, by Europa płaciła więcej

Źródło:
PAP

Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie płaca minimalna. Ostateczna stawka najniższej krajowej ustalona przez rząd jest wyższa niż wynagrodzenie zaproponowane pierwotnie na Radzie Dialogu Społecznego.

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Źródło:
tvn24.pl

Finał negocjacji pomiędzy Volkswagenem a związkami zawodowymi. Zarząd spółki wycofał się z żądania obniżki płac o 10 procent i zobowiązał się, że nie będzie natychmiastowego zamykania zakładów i zwolnień. Jednak w dłuższej perspektywie firma zlikwiduje 35 tysięcy stanowisk pracy.

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Źródło:
Reuters

Dziś powitamy astronomiczną zimę. Sobota, 21 grudnia to najkrótszy dzień w tym roku. Każdy kolejny będzie coraz dłuższy, a noce zaczną stawać się coraz krótsze. Na zimowym niebie będzie widocznych sporo ciekawych gwiazdozbiorów.

Dziś rozpoczyna się astronomiczna zima   

Dziś rozpoczyna się astronomiczna zima   

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

- Trudno nie odnieść się do sprawy Marcina Romanowskiego, dlatego że to jest chyba najbardziej bulwersująca opowieść, jaką dzisiaj opowiada nam PiS - stwierdził kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Zauważył, że kandydat PiS Karol Nawrocki w piątek "powiedział, że w ogóle nic na ten temat nie powie, że nie jest zainteresowany tą historią". - Jak można powiedzieć, że to kogoś w ogóle nie interesuje? - pytał Trzaskowski.

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Znajdujący się w Cieśninie Kerczeńskiej, łączącej Morze Czarne z Morzem Azowskim, statek handlowy Gam Express wezwał pomocy - podała agencja Reutera. Według doniesień, załodze statku pod banderą Gwinei Bissau nie wypłacono od trzech miesięcy wynagrodzeń, a ostatnią dostawę żywności otrzymała ponad 30 dni temu.

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Źródło:
PAP, Reuters

W czasie wizyty Emmanuela Macrona na zniszczonej przez cyklon Majotcie doszło do burzliwej wymiany zdań prezydenta z mieszkańcami. Tłum wznosił okrzyki i gwizdał w jego kierunku. - Macie szczęście być we Francji. Gdyby to nie była Francja, babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym - rzucił w pewnym momencie Macron. Lokalna społeczność domaga się wyjaśnień, dlaczego niemal tydzień po przejściu niszczycielskiego żywiołu nie dotarła do niej wystarczająca pomoc.

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Źródło:
The Guardian, Reuters

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Prawa ochrony środowiska - poinformowała jego kancelaria. Nowe przepisy przewidują między innymi wprowadzenie obowiązku przygotowania planów adaptacji do zmian klimatu dla miast, które mają 20 tysięcy i więcej mieszkańców.

Adaptacja miast do zmian klimatu. Prezydent podpisał ustawę

Adaptacja miast do zmian klimatu. Prezydent podpisał ustawę

Źródło:
PAP

Nie żyje mężczyzna, który był konwojowany przez policję na przesłuchanie. Powodem śmierci była rozległa rana szyi. W alei "Solidarności" przy Dworcu Wileńskim działania prowadziła policja oraz prokuratura.

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci z Mińska Mazowieckiego prowadzą postępowanie dotyczące usiłowania zabójstwa na terenie kompleksu leśnego w miejscowości Brzozowica. Publikują też portret pamięciowy mężczyzny, który może mieć związek ze sprawą i proszą o kontakt każdego, kto go rozpoznaje.

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy sprzątali błoto i piach z drogi wojewódzkiej 631 w Markach i w okolicy miasta trzy razy w ciągu jednego tygodnia. Na razie nie znaleziono winnego zanieczyszczania jezdni, próbuje go namierzyć policja.

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Brazylijskie służby przechwyciły broń i 134 kilogramy kokainy, które znajdowały się pod kadłubem polskiego statku. Akcję przeprowadzono, kiedy jednostka cumowała w porcie w Santos. Rzecznik Polskiej Żeglugi Morskiej Krzysztof Gogol potwierdził, że chodzi o statek POLSTEAM Łebsko. - Narkotyki odnalazł nurek pod kadłubem podczas kontroli - wyjaśnił. Dodał, że ponieważ kokaina znajdowała się poza statkiem, służby usunęły ją, zaś "załoga mogła kontynuować podróż bez żadnych dalszych konsekwencji".

Narkotyki i broń pod kadłubem polskiego statku

Narkotyki i broń pod kadłubem polskiego statku

Źródło:
tvn24.pl

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl

Poszukiwany listem gończym poseł PiS zabiera głos - przekonuje, że uciekł z kraju w akcie heroizmu. Marcin Romanowski dostał azyl na Węgrzech. Czy to oznacza, że Europejski Nakaz Aresztowania teraz nie zadziała?

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

Źródło:
Fakty TVN

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - odpowiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pokurator dostrzega konieczność uzupełnienia zarzutów dla pana Marcina Romanowskiego o kolejne siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej - przekazał prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Adam Bodnar zapewniał, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest "traktowana absolutnie priorytetowo".

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl