Jeszcze trwają wakacje, ale niektórzy rodzice już myślą o kompletowaniu szkolnej wyprawki. Według ekonomistów koszty wyposażenia jednego dziecka na nowy rok szkolny mogą wynieść nawet 1700 złotych, czyli o 400 złotych więcej niż w ubiegłym roku. Reporterka TVN24 sprawdziła, z jakimi kosztami muszą się zmierzyć rodzice uczniów. Na co wystarczy im 300 złotych z programu "Dobry start"?
Ekonomiście nie mają wątpliwości - w tym roku rodzice uczniów zapłacą za szkolną wyprawkę więcej niż przed rokiem. Reporterka TVN24 wybrała się do sklepu "Skala" we Wrocławiu, by sprawdzić, jak kształtują się ceny artykułów papierniczych. Właściciel placówki specjalnie dla TVN24 przygotował listę aktualnych cen produktów i zestawił je z tymi z ubiegłego roku. Różnicę widać gołym okiem.
"Już teraz różnice w cenach wynoszą 30 procent"
Weźmy pod lupę tak podstawy produkt jak zeszyty. Za brulion A5 do tej pory trzeba było zapłacić 3 złote, teraz to już 4,40 zł. - Za zeszyty zapłacimy więcej, głównie dlatego, że ceny papieru są wyższe. A takich zeszytów zwykle trzeba kupić około dziesięciu do różnych przedmiotów. Piórniki, kleje, to też wszystko podrożało. Wpływ mają na to na przykład koszty transportu. Ten towar musi jakoś trafić sklepów. A to wszystko wpływa na cenę końcową - powiedział Piotr Szychowiak ze sklepu "Skala" we Wrocławiu.
Zestaw szkolny zawierający m.in. linijkę i ekierkę kosztował 10,90 zł, a teraz 12,90 zł. Więcej trzeba też zapłacić za kredki. Ich cena z 16,50 zł zmieniła się na 19,60 zł. Znaczny wzrost cen artykułów szkolnych widać też na przykładzie farb i papieru. W 2021 roku za pudełko farb trzeba było zapłacić 23,50 zł. Teraz to już 30 zł. Z kolei cena ryzy papieru poszybowała z 16,40 zł do 29,90 zł.
Jeszcze rok temu za całą listę rzeczy potrzebnych do szkoły rodzic w sklepie pana Piotra zapłaciłby dokładnie 168,40 zł. W tym roku to już wydatek rzędu 212 złotych. A to tylko artykuły papiernicze. Każdy uczeń potrzebuje jeszcze podręczników, plecaka i stroju na zajęcia z wychowania fizycznego. To niezbędny pakiet podstawowy. Czy te wydatki da się jakoś obniżyć?
- Przede wszystkim nie czekać na ostatnią chwilę. Wielu dostawców sygnalizuje podwyżki od sierpnia czy września, więc później te ceny będą jeszcze wyższe. A już teraz widać, że te różnice w cenach wynoszą nawet 30 procent. Ja bym kupował produkty już teraz - doradza właściciel sklepu "Skala".
W niektórych sklepach posiadacze "Karty Dużej Rodziny" mogą skorzystać ze zniżek.
"Taniej już nie będzie"
Jak relacjonuje reporterka TVN24 Olga Mildyn, według ekonomistów w tym roku rodzice zapłacą średnio za całą wyprawkę nawet 1700 zł. To o 400 złotych więcej niż rok temu. Czy to prawda, że wyprawka szkolna w Polsce będzie w tym roku jedną z najdroższych wśród krajów Unii Europejskiej?
- Istnieje takie ryzyko. Oczywiście z punktu widzenia kwotowego wartość polskiej wyprawki jest wciąż niższa niż w innych krajach Unii Europejskiej, Ale jeżeli już porównamy wartość wyprawki do przeciętnego wynagrodzenia, to ten procent zaczyna być bardzo niepokojący. Wedle aktualnych szacunków tego, co nas czeka w tym roku, wyposażenie jednego dziecka może sięgnąć 25 procent podstawowego wynagrodzenia w Polsce. Łatwo policzyć, co to oznacza dla czteroosobowej rodziny – powiedział TVN24 dr Tomasz Kopyściański z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.
W Czechach koszt wyprawki pochłania 20 proc. wynagrodzenia, w Niemczech - 12 proc., a w Irlandii - 5 proc.
- Na pewno nie warto odkładać zakupów na później, bo taniej już nie będzie. Warto przeanalizować różne możliwości na przykład wymianę podręczników między uczniami i czy aby na pewno naszym dzieciom potrzebny jest na przykład nowy plecak – dodaje dr Kopyściański.
Chcesz otrzymać 300 zł na dziecko? Musisz złożyć wniosek
"Dobry start" to program, w ramach którego Zakład Ubezpieczeń Społecznych przekazuje rodzicom 300 złotych na wyposażenie szkolne dla uczącego się dziecka. Tak zwana wyprawka szkolna przysługuje na każde uczące się w szkole dziecko w wieku od 7 do 20 lat, a w przypadku osób z niepełnosprawnościami – do 24. roku życia.
W ramach programu rodzice - bez względu na dochody - mogą otrzymać jednorazowo 300 zł np. na zakup podręczników, zeszytów, sprzętów potrzebnych uczniom oraz pozostałego wyposażenia niezbędnego dzieciom uczącym się w szkołach podstawowych, liceach, szkołach policealnych oraz innych placówkach edukacyjnych.
Aby skorzystać z takiego wsparcia, trzeba złożyć wniosek. Nabór ruszył 1 lipca i potrwa do 30 listopada. Świadczenie trafi na konto bankowe wskazane we wniosku. Decyzje oraz wszelkie zawiadomienia będą przekazywane w formie elektronicznej.
Wniosek można złożyć przez bankowość elektroniczną, PUE ZUS oraz portal Emp@tia MRiPS. Świadczenie w wysokości 300 złotych na wyprawkę dla uczącego się dziecka, trafi na konto bankowe wskazane we wniosku. Decyzje oraz wszelkie zawiadomienia będą przekazywane w formie elektronicznej.
Według danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej każdego roku z "Dobrego startu" korzysta ok. 4,4 mln dzieci. Łączna kwota wsparcia w latach 2018-2022 wyniesie ok. 6,65 mld zł.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock