Filip, Tymon, Zosia, Kaja, Malwina i Nela, czyli sześcioraczki z małopolskiej Tylmanowej, mają już trzy lata. Dzieci przyszły na świat 20 maja 2019 roku w szpitalu uniwersyteckim w Krakowie.
Sześcioro rodzeństwa obchodziło w piątek swoje trzecie urodziny. Na profilu prowadzonym przez rodziców dzieci z Tylmanowej (Małopolska) na Instagramie pojawił się okolicznościowy post ze zdjęciem, na którym widać ubrane w jednakowe stroje cztery dziewczynki oraz - również w identycznych koszulach i spodenkach - dwóch chłopców. "Nasze dzielne dzieciaki kończą dziś 3 lata!" - pochwalili się rodzice.
Trzecie urodziny sześcioraczków. Powstał okolicznościowy klip
Z okazji trzecich urodzin swych sławnych małych obywateli gmina Ochotnica Dolna, w której mieszka rodzina Marców, opublikowała w mediach społecznościowych muzyczne wideo z życzeniami dla malców. "Kochanym trzylatkom pragniemy złożyć najserdeczniejsze życzenia, aby wzrastali w radości oraz zdrowiu! By zawsze dostarczali swoim rodzicom niezapomnianych wrażeń oraz cennych wspomnień!" - czytamy na profilu gminy na Facebooku.
Urodzinową piosenkę dla niezwykłego rodzeństwa nagrali młodzi artyści Dziecięcego Teatru Muzycznego Hejo, kierowani przez opiekuna Michała Buska. "W Tylmanowej nad Dunajcem, niech się żyje Wam jak w bajce" - śpiewają dzieci w muzycznej laurce.
Raz na blisko 4,7 miliarda ciąż
Według statystyk sześcioraczki rodzą się bardzo rzadko – raz na 4,7 miliarda ciąż na świecie, taką ciążę trudno też doprowadzić do szczęśliwego finału. Inaczej było w tym przypadku. Wszystkie dzieci urodziły się zdrowe, są zdrowe, dobrze się rozwijają i - jak zapewniają rodzice - są szczęśliwe.
Czytaj też: Pierwsze urodziny sześcioraczków z Tylmanowej. Sześć tortów, sześć świeczek i sześć razy "sto lat"
Ciąża została rozwiązana przez cesarskie cięcie w 29. tygodniu. Noworodki ważyły od 890 do około 1300 gramów. To nie całe rodzeństwo - sześcioraczki mają jeszcze starszego brata.
W 2019 roku po porodzie lekarze chwalili panią Malwinę, mamę, za to, że była wspaniałą pacjentką, która "nie ulegała informacjom z internetu i bardzo dobrze współpracowała". Kobieta już dzień po porodzie wstała z łóżka i odwiedziła swoje dzieci. Wcześniej mogła dotknąć tylko jednego z nich – córki, która urodziła się ostatnia i musiała poczekać przez chwilę na transport na oddział.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: @szescioraczkipl/Instagram