Potępiamy z całą stanowczością kolejny ostrzał sił pokojowych ONZ w Libanie przez wojska Izraela. Wzywamy do zahamowania takich działań - powiedział w piątek w Sejmie wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Wojska izraelskie ostrzelały w piątek wieżę strażniczą przy kwaterze głównej sił pokojowych ONZ w Libanie (UNIFIL) w mieście Nakura, raniąc dwie osoby - przekazała agencja Reutera za źródłem w ONZ. W czwartek informowano o ostrzelaniu trzech stanowisk UNIFIL. Misja liczy około 10 tys. żołnierzy, wśród nich jest też polski kontyngent.
CZYTAJ WIĘCEJ: Bazy włoskich żołnierzy ostrzelane, Rzym domaga się przeprosin. "To nie był błąd ani wypadek"
Do sprawy odniósł się w piątek w Sejmie wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. - Niedopuszczalny jest ten kolejny atak na dowództwo wojsk ONZ-u. Potępiamy go z całą stanowczością, wzywamy do zahamowania takich działań - powiedział.
- Rozmawiałem z ministrem Radosławem Sikorskim, on jest w kontakcie z naszymi sojusznikami z Irlandii, z którymi mamy wspólną bazę. Ten ostrzał posterunków ONZ-u przez armię izraelską nie dotyczy polskich żołnierzy, ale oczywiście sytuacja w tej polsko-irlandzkiej części odpowiedzialności w bazie jest trudna, napięta, jak na całej Blue Line, która odgranicza, a przynajmniej odgraniczała jeszcze do pewnego momentu sfery konfliktu - mówił.
Przekazał, że w piątek po południu połączy się z kontyngentem w Libanie, żeby "bezpośrednio z dowódcą porozmawiać o sytuacji". - Podejmujemy sojusznicze działania. Wszystkie decyzje zapadają sojuszniczo, ale potrzeba jest tutaj podkreślenia roli ONZ-u od wielu, wielu lat - zaznaczył.
- I na pewno dużo lepiej moglibyśmy to robić, gdyby był ambasador polski w Izraelu, gdyby pan prezydent powołał ambasadorów. To jest, myślę, dobry moment, żeby podjąć taką decyzję - podkreślił.
Kosiniak-Kamysz ocenił, że "na pewno jesteśmy w momencie, w którym ONZ musi wypracować nową strategię i nad nią pracuje, ale po pierwsze nie może dochodzić do takich prowokacji, do ataków ze strony wojska izraelskiego na pozycje, na posterunki wojsk ONZ-u".
Bombardowania Libanu
Izrael od kilku tygodni intensywnie bombarduje Liban, a od niemal dwóch prowadzi operację lądową na południu tego kraju, podkreślając, że jego celem są terroryści Hezbollahu. Ta wspierana przez Iran organizacja od dekad z różną intensywnością walczy z Izraelem, a od wybuchu wojny w Strefie Gazy rok temu ostrzeliwuje północ tego kraju, co spotyka się z silnymi kontratakami.
Izrael nie skomentował w czwartek doniesień o atakach na UNIFIL, ale ambasador tego państwa przy ONZ Danny Danon powiedział, że jego kraj "zaleca", by UNIFIL przeniósł swoje pozycje pięć kilometrów na północ, unikając ryzyka wynikającego z intensyfikacji walk. Siły zbrojne Izraela już wcześniej prosiły część misji o ewakuację.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: STRINGER/PAP/EPA