Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak rozmawiał w środę z dowódcą sojuszniczych sił NATO w Europie, generałem Christopherem Cavolim. Głównym tematem spotkania była sytuacja bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO. Wcześniej szef resortu obrony podpisał umowę na zakup południowokoreańskich wyrzutni Chunmoo.
Sytuacja bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO i współpraca sojusznicza były głównymi tematami środowej rozmowy wicepremiera, szefa MON Mariusza Błaszczaka z dowódcą sojuszniczych sił NATO w Europie, generałem Christopherem Cavolim - poinformował w środę w mediach społecznościowych resort obrony.
Także tydzień temu szef MON i dowódca sojuszniczych sił NATO w Europie spotkali się przy okazji posiedzenia ministrów obrony państw NATO w Brukseli. Rozmowy dotyczyły wówczas m.in. agresji Rosji na Ukrainę, nuklearnej retoryki Kremla i zwiększenia bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej państw Sojuszu.
Ministrowie spotkali się, by rozmawiać o zwiększeniu wsparcia dla Ukrainy oraz o dalszym wzmacnianiu obronności NATO, w kontekście największej eskalacji ze strony Rosji od początku wojny w Ukrainie.
Błaszczak podkreślał wtedy w rozmowie z dziennikarzami, że rola Polski "została doceniona również przez dowódców amerykańskich", a amerykański generał Christopher Cavoli akcentował zaangażowanie i wagę naszego kraju w procesie, który związany jest ze wzmacnianiem Ukrainy.
Błaszczak podpisał umowę na wyrzutnie Chunmoo
Szef MON mówił wcześniej w środę, że analiza wojny na Ukrainie, a szczególnie analiza skutecznej obrony ukraińskiej przed inwazją rosyjską, wskazuje na wagę artylerii i stąd decyzja o wzmocnieniu polskiej artylerii rakietowej. Jej elementem jest zakup 288 zestawów systemu artylerii rakietowej K239 Chunmoo z Korei Południowej wraz z zapasem amunicji - umowę ramową w tej sprawie Błaszczak zatwierdził w środę.
Umowa przewiduje możliwość zakupu samobieżnych kołowych wyrzutni rakietowych o zasięgu - zależnie od amunicji - około 80 lub 290 km. 18 pierwszych wyrzutni, na podwoziach Jelcz, ma zostać dostarczonych wraz z amunicją w przyszłym roku.
W środę wieczorem Błaszczak podkreślał, że wyrzutnie Chunmoo są bardzo zbliżone do amerykańskich HIMARS. Zwracał też uwagę, że w ramach wydarzeń związanych z zacieśnieniem współpracy polsko-koreańskiej rozpoczął się także transport czołgów koreańskich K-2 i armatohaubic K-9.
Szef MON podkreślił, że Korea Południowa bardzo ściśle współpracuje ze Stanami Zjednoczonymi, a produkowana przez nią broń jest kompatybilna z bronią amerykańską oraz tą bronią, która już jest na wyposażeniu polskiego wojska. Zapewnił, że zamówiony sprzęt będzie "bardzo ważnym elementem wzmacniającym Wojsko Polskie i jego siłę odstraszania". Dodał, że Polska będzie korzystać z koreańskich doświadczeń i sprzętu, ale kupuje też w rodzimym przemyśle obronnym polskie armatohaubice Krab.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/MON_GOV_PL