Polskie służby nie raportują zwiększenia poziomu zagrożenia dla Polski w wyniku sytuacji, jaka ma miejsce na Ukrainie - powiedział w poniedziałek szef MON Mariusz Błaszczak. Podkreślił, że rząd sprzeciwia się wszelkim działaniom, które naruszają porządek międzynarodowy.
W niedzielę nad ranem rosyjski okręt Don staranował ukraiński holownik, który wraz z dwoma kutrami płynął z Odessy nad Morzem Czarnym do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Wszystkie trzy jednostki należą do marynarki wojennej Ukrainy.
Rosjanie ogłosili, że ukraińskie okręty nie mogą przepłynąć pod mostem przez Cieśninę Kerczeńską, gdyż przeprawa jest zamknięta ze względu na osiadły na mieliźnie tankowiec. Strona ukraińska twierdzi, że Rosja, która powinna była poinformować o zamknięciu cieśniny międzynarodowe organizacje żeglugi, nie zrobiła tego.
W niedzielę wieczorem ukraińska marynarka poinformowała, że Rosjanie ostrzelali trzy ukraińskie jednostki i z pomocą swoich służb specjalnych przejęli nad nimi kontrolę. Podczas ataku rannych zostało sześciu ukraińskich marynarzy. Los trzech jednostek i ich załóg nie jest znany. Wiadomo, że ranni otrzymali od Rosjan pomoc medyczną. Załoga ukraińskich okrętów składała się z 23 osób. MSZ Ukrainy zażądało od Rosji ich uwolnienia.
Ukraina uznała niedzielne wydarzenia w Cieśninie Kerczeńskiej za akt agresji ze strony Rosji. W poniedziałek po południu w Kijowie odbędzie się zwołane w trybie nadzwyczajnym posiedzenie parlamentu w sprawie wprowadzenia stanu wojennego. W nocy z niedzieli na poniedziałek decyzję o stanie wojennym poparła obradująca pod kierownictwem prezydenta Petra Poroszenki Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO).
Reakcja polskiego MON
Szef MON Mariusz Błaszczak poinformował w poniedziałek, że w związku z sytuacją na Ukrainie wysłuchał meldunków szefa Sztabu Generalnego WP gen. Rajmunda Andrzejczaka, dowódców Rodzajów Sił Zbrojnych oraz szefów wojskowych służb specjalnych.
A więc sytuacja, jaka ma miejsce na wschodniej Ukrainie, wpływa także na sytuację w Polsce (...) Rząd Polski sprzeciwia się wszelkim działaniom, które naruszają porządek międzynarodowy, które tworzą sytuację łamania prawa międzynarodowego Mariusz Błaszczak
- Podkreślam, że służby nie raportują zwiększenia poziomu zagrożenia dla Polski w wyniku sytuacji, jaka miała miejsce na Ukrainie. Zobowiązałem dowódców oraz szefów służb do stałego monitorowania tej sytuacji i do informowania, meldowania na temat jej rozwoju - powiedział szef MON.
Przypomniał, że Polska sąsiaduje zarówno z Ukrainą, jak i z Rosją. - A więc sytuacja, jaka ma miejsce na wschodniej Ukrainie, wpływa także na sytuację w Polsce - dodał. - Rząd Polski sprzeciwia się wszelkim działaniom, które naruszają porządek międzynarodowy, które tworzą sytuację łamania prawa międzynarodowego - oświadczył Błaszczak.
Pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ
Ambasador USA przy ONZ Nikki Haley poinformowała na Twitterze, że w poniedziałek w Nowym Jorku o godz. 11 (godz. 17 czasu polskiego) odbędzie się pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie eskalacji napięć między Rosją a Ukrainą.
O zwołanie pilnego posiedzenia RB ONZ w sprawie sytuacji na Morzu Azowskim w niedzielę zwróciła się Rosja - informował wcześniej przedstawiciel rosyjskiej delegacji Dmitrij Polanski, jako uzasadnienie podając "niebezpieczny rozwój sytuacji na Morzu Azowskim".
Autor: tmw\mtom / Źródło: PAP