Już wiadomo. Dwie szczęśliwe szóstki w rekordowej kumulacji padły w Warszawie i Redzie. - To jest wielki moment, dla nas to jest naprawdę wielkie święto. 55 lat czekaliśmy na taką kumulację - mówił w "Poranku" TVN24 rzecznik Totalizatora Sportowego Piotr Gawron o wielkiej kumulacji. W losowaniu padły dwie "szóstki". Każdy ze zwycięzców otrzyma po ok. 28 milionów złotych. - Najważniejszą rzeczą jest pilnowanie kuponu. Nie pierzemy, nie prasujemy. On jest jedynym dowodem - apelował rzecznik.
Najważniejsze jest, żeby trochę uporać się z tym szczęściem. Wielka zmiana w życiu wymaga wielkiego namysłu. Dlatego Lotto dysponuje psychologiem i doradcą finansowym, z których rad może skorzystać zwycięzca. Piotr Gawron, rzecznik Totalizatora Sportowego
- Najważniejsze jest, żeby trochę uporać się z tym szczęściem. Wielka zmiana w życiu wymaga wielkiego namysłu. Dlatego Lotto dysponuje psychologiem i doradcą finansowym, z których rad może skorzystać zwycięzca - mówił Piotr Gawron.
"Rozdajemy to, co trafia do kasy"
I tłumaczył, skąd wzięła się gigantyczna kumulacja: - Od początku września nie mieliśmy zwycięzcy i tak powolutku zbierała się ta pula. (...) Filozofia prowadzenia takich gier jest bardzo prosta - rozdajemy to, co trafia do kasy.
Rzecznik przekazał, że we wtorek w pewnym momencie kolektury przyjmowały kilkanaście tysięcy zakładów na minutę. Wszystkim tym, którym się w losowaniu się nie powiodło to "wziąć głęboki oddech i próbować dalej". - To jest wielki moment, dla nas to jest naprawdę wielkie święto. 55 lat czekaliśmy na taką kumulację - podkreślił.
W kolejnym losowaniu byłoby 70 milionów
Zawsze z obstawionych pieniędzy graczom przekazywane jest 51 proc. 30 proc. dostaje ministerstwo sportu, m.in. na budowę stadionów. Pozostała część, to podatki. - Naprawdę zależy nam na tym, aby te pieniądze trafiły do graczy. Po to żyjemy, po to funkcjonujemy, żeby ludzie wygrywali pieniądze - podkreślał Gawron.
Gdyby we wtorek nie padła szóstka, w kolejnym losowaniu do wygrania byłoby ok. 70 milionów...
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. PAP/Jacek Turczyk