Oświadczenie sekretarza stanu USA Rexa Tillersona pokazuje nam skalę wyzwania, jakie przed nami stoi, jeśli chodzi o dialog i wyjaśnianie ustawy o IPN - powiedział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Przekonywał, że decyzja prezydenta Andrzeja Dudy stwarza instrument do takiej rozmowy.
Prezydent Andrzej Duda we wtorek poinformował, że zdecydował się podpisać nowelizację ustawy o IPN. Jednocześnie zdecydował, że skieruje tę ustawę w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego.
Skala wyzwania
We wtorek wieczorem polskiego czasu sekretarz stanu USA Rex Tillerson wydał oświadczenie. Napisał, że Stany Zjednoczone są rozczarowane tym, że polski prezydent podpisał ustawę, która nakładałaby kary za przypisywanie zbrodni nazistowskich państwu polskiemu. "Rozumiemy, że ustawa ta będzie skierowana do polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Wprowadzenie w życie tego prawa szkodliwie wpływa na wolność słowa i badania naukowe" – napisał Tillerson. Krzysztof Szczerski ocenił, że oświadczenie Tillersona pokazuje na "skalę wyzwania, jakie przed nami stoi, jeśli chodzi o dialog i wyjaśnianie tej ustawy". - My jesteśmy do tego dialogu zarówno z Izraelem, jak i z Waszyngtonem gotowi, i jesteśmy na niego otwarci - zadeklarował prezydencki minister.
Instrument, by prowadzić rozmowę
Szczerski podkreślił, że istnieje przestrzeń dialogu, a kontakt między państwami jest "stały". - Natomiast rzecz pokazuje, że rzeczywiście przed nami jeszcze duże wyzwanie, jeśli chodzi o wyjaśnienie intencji i treści tej ustawy i jej zakresu - dodał Szczerski. Według niego decyzja prezydenta Andrzeja Dudy, która łączy podpis ze skierowaniem ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, stwarza "instrument do tego, żeby taką rozmowę prowadzić".
Autor: MR / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24