Cessak: pojawiła się obawa spadku przeciwciał, wtedy dawka przypominająca będzie konieczna

NIEDZIELAK
Niedzielski: widzimy spadek zainteresowania szczepieniami
Źródło: TVN24
"Dziennik Gazeta Prawna" poinformował w niedzielę, że rząd negocjuje kolejne dostawy szczepionek przeciw COVID-19. Według informacji gazety dla Polski zagwarantowane ma być ponad 30 milionów dawek. Grzegorz Cessak, szef Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych przyznaje, że to na wypadek dawek uzupełniających.

Szef Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych Grzegorz Cessak w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" powiedział, że trwają negocjacje w sprawie dostawy kolejnej dawki szczepionki przeciw COVID-19. - Na pewno Polska zagwarantuje dla każdej osoby po jednej dawce - przekazał. Za rozmowy odpowiedzialna jest Komisja Europejska.

Szczepionkę przeciwko wariantowi Beta koronawirusa będą testować brytyjsko-szwedzka firma AstraZeneca oraz uniwersytet w Oksfordzie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Jak podkreślono w artykule opublikowanym na stronie gazety, chodzi o to, aby w przypadku niebezpiecznych mutacji można było błyskawicznie uruchomić szczepienia uzupełniające.

"Immunolodzy zaznaczają, że obserwują dynamikę spadku przeciwciał. Więc pojawia się obawa, że spadną one do takiego poziomu, który jest niewystarczający, by nasz organizm odpowiedział na tyle skutecznie, aby ochronić się przed choroba. Wtedy dawka przypominająca będzie konieczna" - wyjaśnił Grzegorz Cessak.

Szczepienia w Polsce

Do niedzieli podano 28 354 710 dawek różnych szczepionek przeciw COVID-19. Pierwszą dawką szczepionek dwudawkowych wykonano 16 649 656 szczepień. W pełni zaszczepionych jest 12 612 947 osób - to zaszczepieni jednodawkowym preparatem Johnson & Johnson lub drugą dawką szczepionek firm AstraZeneca, Moderna lub Pfizer/BioNTech.

Szczepienia przeciwko COVID-19 - najważniejsze informacje

Czytaj także: