"Szanowny Panie Gistapo"



[object Object]
"Szanowny Panie Gistapo"

. Reportaż "Czarno na białym" TVN24TVN24, "W imię ich matek. Historia Ireny Sendlerowej" reż. Mary Skinner (Polska/USA 2010)
wideo 2/23

Program "Czarno na białym" TVN24 pokazał donosy, jakie Polacy pisali na Żydów do gestapo. Te akurat do adresata nigdy nie dotarły - też dzięki Polakom, pracownikom poczty, którzy te listy przejęli. To tylko jeden z przykładów tego, że ta wojenna historia, do której nagle wracają politycy, nie jest ani czarna, ani biała.


"Szanowna Władzo! Proszę przeprowadzić rewizje u Heleny Koskowej i proszę ja natychmiast aresztować! Ona może szyrzyć powstanie."

"Byłem trzy razy w Gestapo przy Al. Szucha 25, aby zameldować pewne informacje."

"Noskiewicz zajmuje się Rużnom kombinacją Żydami. Przywozi im żywność."

"Najuprzejmie proszę pana Gubernatora się interesować z tym kombynatorem."

"Rozsiewają kłamliwe wiadomości uwłaczając w tym czci najjaśniejszego W Ł A D C Y. Żądamy ukarania nich najwyższa Władzo."

To fragmenty donosów, które lawinowo trafiały do władz III Rzeszy w czasie drugiej wojny światowej. Ich autorami przede wszystkim byli Polacy. Profesor Barbara Engelking z Centrum Badań nad Zagładą Żydów Polskiej Akademii Nauk, autorka jedenastu książek o Holokauście, opisała je w jednej z nich, zatytułowanej "Szanowny Panie Gistapo".

- Kiedyś, na samym początku, jak się zaczęłam zajmować Holokaustem, to myślałam, że więcej było dobrych ludzi i długo żyłam w takim przekonaniu, że tego dobra i pomocy było więcej, ale zmieniłam zdanie - przyznaje dziś Barbara Engelking.

"To byli ludzie, którzy chcieli szybko i łatwo zarobić jak najwięcej pieniędzy"

W 1942 roku przebywający w warszawskim getcie Żydzi powoli zaczynają podejrzewać, że pozostając tu, skazują się na śmierć. - Ludzie w getcie wyprzedawali wszystko, wszystkie swoje dobra, żeby jakoś uciec - mówi profesor Jacek Leociak z Centrum Badań nad Zagładą Żydów.

Prof. Leociak od 25 lat bada i uczy o Holokauście, za co został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Teraz, wraz z innymi historykami, opowiada o szmalcownikach. - Przeczytałem tysiące świadectw. Naprawdę rzadko można znaleźć relacje, świadectwo Żydów, którzy ukrywali się po aryjskiej stronie, w których nie byłoby wzmianki o szmalcownikach - przyznaje.

- To byli ludzie, którzy chcieli szybko i łatwo zarobić jak najwięcej pieniędzy - wyjaśnia dr Marek Urynowicz, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej. - Podchodzili i mówili, że jeżeli nie dostaną na szmalec przysłowiowy, to zadenuncjują - dodaje. Czyli, najprościej mówiąc, wydadzą Niemcom Żyda, który nie trafił lub uciekł z getta.

- Niemcy stworzyli klimat, w którym tego rodzaju zachowanie było bardzo dochodowe. W to się angażowały tysiące ludzi - zaznacza historyk prof. Jan Grabowski.

Koszmar uciekającego Żyda zaczynał się tuż za murami getta. - Stali już na ulicy aryjskiej i zaraz go otaczają najpierw dzieciaki, jakieś wyrostki, i tutaj 50 złotych, tutaj 100 i on się jakby opłaca - opowiada prof. Leociak. - Idzie dalej, wsiada do dorożki, a dorożkarz mówi: "kochany, albo płacisz, albo zawiozę cię prosto do gestapo". Więc on płaci, idzie dalej, a na dworcu już go bierze taki bardziej poważny szmalcownik, bierze go do bramy i każe mu ściągać spodnie. Ucieczka z getta w pierwszym etapie jest opowiadana przez tych, którzy przeżyli, jako opędzanie się od szmalcowników - mówi.

Ale to był dopiero początek. Jak mówi dr Marcin Urynowicz z Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej - najgorsze dopiero było przed nimi, kiedy wydawało się, że są już w miarę bezpieczni. - Prawdziwym zagrożeniem to byli szantażyści, a nie szmalcownicy - podkreśla dr Urynowicz. - Dlatego że szmalcownik to był ten wokół getta, natomiast szantażysta to był ktoś, kto, jak widział, że Żyd opuszcza getto, to wcale go jeszcze nie szantażował. On czekał do takiego momentu, kiedy widział, że ta osoba jest już gdzieś umieszczona, już sobie znalazła schronienie, już sobie coś opłaciła i wtedy dopiero przychodził. I nie robił tego na ulicy, on to robił w domu albo w kawiarni. On to robił po cichu - opisuje historyk.

- To była praca, czasami praca i przyjemność, chodziło o pieniądze, ale nie zawsze, bo czasami chodziło o gwałcenie kobiet, okup odbierano w naturze - podkreśla prof. Grabowski.
 Profesor Jan Grabowski jest współzałożycielem i członkiem Centrum Badań nad Zagładą Żydów Polskiej Akademii Nauk, autorem wielu książek i publikacji na temat Holokaustu. Dziś wykłada na Uniwersytecie Ottawy w Kanadzie. Jego rodzina szmalcowników poznała osobiście. - Mój ojciec z dziadkami ukrywali się w Warszawie, byli szmalcowani trzy razy, dwa razy przez dozorcę, raz przez osobę przypadkową. A to, że się uratowali, to był szczęśliwy przypadek, bo mój dziadek trafił w alei Szucha na gestapowca, który był jego kolegą z armii austro-węgierskiej z pierwszej wojny światowej - opowiada.

"Największym zagrożeniem był najbliższy Polak"

Takie szczęście graniczyło z cudem. Innym często brakowało majątku, aby wykupić sobie u szantażysty spokój. - Nie brał jakiegoś drobnego datku w postaci kilkudziesięciu złotych, tylko brał grube setki, a później tysiące, albo nawet setki tysięcy. I nie dość, że wziął dużą sumę pieniędzy, to na ogół później wracał - mówi dr Urynowicz.
 Żydzi wiedzieli, że prędzej czy później szantażyści wrócą, dlatego musieli uciekać dalej, zmieniać kryjówki, ale ucieczka przed nimi nie była prosta.

- Taki szantażysta wiedział, że ta osoba będzie uciekać, więc starał się obserwować sam albo z pomocą swoich współpracowników wyśledzić tę osobę w kolejnym miejscu, w którym ona się schroniła, czyli aż do takiego momentu, kiedy ta osoba rzeczywiście nic już nie miała - tłumaczy dr Marek Urynowicz.

- Były bandy szmalcownicze, całe siatki, które współpracowały z policją granatową i przekazywali sobie tych Żydów, których oskubywali - twierdzi prof. Jacek Leociak z Centrum Badań nad Zagładą Żydów.

Często oskubywali do końca, a brak pieniędzy prędzej czy później oznaczał śmierć. Wieść o polskich szmalcownikach, szantażystach i donosicielach rozeszła się błyskawicznie. Wielu historyków zgodnie twierdzi, że przez nich Polacy w czasie wojny mieli gorszą sławę od Niemców.

- Niech pan sobie wyobrazi, jak taki Niemiec ma poznać czy Żyd mówi po polsku z akcentem, czy "żydłaczy", jak Niemiec ma odpytać kogoś takiego z katechizmu. Oczywiście, dla ukrywających się Żydów największym zagrożeniem był najbliższy Polak - tłumaczy prof. Grabowski.

Doszło do tego, że nawet Polacy ukrywający Żydów zaczęli bać się Polaków.
 
- Oni sami i ich podopieczni - czyli Żydzi, których ukrywali - mieli przede wszystkim koło siebie Polaków. Niemcy byli jakby na drugim planie, nie byli widoczni na co dzień. Irena Sendlerowa bardzo jasno o tym mówi: Polaków trzeba było się obawiać, przed Polakami trzeba było się kryć, na przykład z zakupami spożywczymi. Nie można było kupić w pobliskim sklepie 10 bochenków chleba, bo się miało 6-7 ukrytych Żydów w mieszkaniu, bo to wzbudzało podejrzenie. Czyje podejrzenie? Pani sklepowej, pani sąsiadki... Przed kim trzeba było być cicho w mieszkaniu, chodzić boso na paluszkach w skarpetkach, nie ruszać się, żeby sąsiadka z dołu nie usłyszała kroków w mieszkaniu - opowiada prof. Leociak.

Za ukrywanie Żydów w czasie wojny groziła śmierć. W przypadku dekonspiracji Niemcy zabijali nie tylko Żydów, ale i całe polskie rodziny, które miały odwagę ich ukrywać. Ludzie często ze strachu wydawali własnych sąsiadów.

- Donosy na Polaków były groźne, a donosy na Żydów były zabójcze. Żydzi wracali ze strony aryjskiej do płonącego getta w kwietniu i w maju 1943 roku, bo nie byli w stanie przeżyć tego horroru - mówi Grabowski.

- Żydzi na Żydów też donosili. Donosili, że ukrywają jakieś zakazane towary - mówi Barbara Engelking.

Donosów było tyle, że gestapowcy nie byli w stanie zweryfikować wszystkich informacji.
 
"Zawiadamiam niniejszym Najwyższą Władzę, że uczęszczają na zabronione komplety (...) Wyrażają się bardzo obraźliwie o wszystkich władzach Trzeciej Rzeszy. Pozatem czytają często tajne gazetki i rozsiewają kłamliwe wiadomości uwłaczając w tym czci najjaśniejszego W Ł A D C Y. Żądamy ukarania nich najwyższa Władzo" - brzmi fragment donosu podpisanego przez "Lojalnych obywateli" (pisownia oryginalna).

Jedni robili to dla pieniędzy, inni z czystej zawiści, głupoty albo żeby rękoma gestapowców wyrównać osobiste porachunki.

"Niniejszym zawiadamiam, że Marian Ryciak syn Franciszka jest polskim oficerem i się ukrywa u swojej matki Kazimiery ktura go świadomie ukrywa przed władzo niemiecko" - brzmi inny donos.

Styl pisma i błędy ortograficzne mogłyby wskazywać, że był to margines społeczny, ale jak twierdzą historycy nic bardziej mylnego.
 
- Przyjęło się uważać, że szmalcownicy to były męty społeczne. Oczywiście, że tak, ale nie tylko oni! Tam mamy reprezentację właściwie wszystkich stanów: od takiego lumpenproletariatu, przez klasę średnią, urzędniczą
 - wylicza prof. Leociak.

- To byli normalni ludzie, uczniowie, nauczyciele, robotnicy, hydraulicy, a to, co szczególnie było ciekawe, znalazłem tam jednego młodego człowieka z książęcej polskiej świetnej rodziny. Tak to wyglądało 
- zdradza prof. Grabowski. Na pytanie, czy powie, o którą rodzinę chodzi, mówi, że "może jeszcze nie teraz".

"My załatwialiśmy tylko szmalcowników"

Ale nie tylko Żydzi padali ich ofiarą, bo nie liczyło się, komu mogą zaszkodzić. Liczyły się tylko pieniądze.

- Na przykład próbowali wyłudzać pieniądze od Polaków, twierdząc, że zadenuncjują ich jako Żydów. Niech pan sobie wyobrazi sytuację, jak ten człowiek ma udowadniać, że nie jest Żydem. Oczywiście, może przedstawić jakieś dokumenty, ale może mieć już jakieś nieprzyjemności, będzie musiał się wykazywać, a Niemcy będą sprawdzać, czy te dokumenty nie są podrobione. To już było zagrożenie, więc byli tacy Polacy, którzy już zapłacili tysiąc czy dwa tysiące złotych, by mieć spokój niż się tłumaczyć przed Niemcami, że nie są Żydami - mówi dr Marcin Urynowicz.

Dziś nikt nie jest w stanie dokładnie policzyć, ilu szmalcowników, szantażystów czy donosicieli złapano i osądzono. Wiadomo tylko, że kiedy wpadali w ręce AK-owców ponosili karę, między innymi z rąk Magdaleny Grodzkiej-Gużkowskiej - uczestniczki Powstania Warszawskiego. Kobieta w 2010 roku udzieliła wywiadu w filmie dokumentalnym o Irenie Sendlerowej.

- Nasza grupa wykonywała wyroki tylko na Polakach. Inne organizacje zabijały Niemców. My załatwialiśmy tylko szmalcowników, zdrajców itd. To było nasze zajęcie - mówiła w filmie "W imię ich matek. Historia Ireny Sendlerowej" Magdalena Grodzka-Gużkowska, żołnierz AK.

Wiadomo, że pracownicy poczty, którzy współpracowali z AK, starali się wyłapywać anonimy zaadresowane na al. Szucha 25 - warszawskiej siedziby gestapo i niszczyć je. Ale to była walka z wiatrakami.

"Żadne państwo nie zrobiło dla Żydów więcej niż my"

- Zanim zaczniemy sobie gratulować, jak nasza historia jest miła, świetna i urocza, musimy ją poznać. Musimy spojrzeć prawdzie w oczy, że historia nie jest czarno-biała i występuje we wszystkich możliwych odcieniach szarości i zanim zaczniemy się chwalić naszą liczbą drzewek w Yad Vashem, to popatrzmy prawdzie w oczy, ile ludzi cierpiało przez Polaków - ocenia prof. Grabowski.

- To są fakty, to są dokumenty, to nie jest mój wymysł - podkreśla prof. Leociak. 
- Wiadomo było, że więcej było tych, przed którymi trzeba było uciekać, kryć się i oszukiwać, że dziecko, które ma tu być przez parę dni, jest synkiem albo córką polskiego oficera, który siedzi w niewoli niemieckiej. Więc tych było więcej, ich było więcej, niestety... A grupka tych odważnych, która zdecydowała się pomagać, była bardzo nieliczna - dodaje.

Ale jak podkreśla syn Władysława Bartoszewskiego, była i nikomu nie wolno o tym zapominać.
 - Żaden Żyd w okupowanej Polsce nie mógł przeżyć bez pomocy Polaków, żaden! To było niemożliwe! Od końca 1941 do 1945 roku nie było takiej możliwości - podkreśla Władysław Teofil Bartoszewski, syn Władysława Bartoszewskiego.

Przed wojną w Warszawie mieszkało około 300 tysięcy Żydów. Przeżyło około 5 tysięcy - między innymi dzięki Polakom.
 

- My się nie mamy czego wstydzić, dlatego że żadne państwo nie zrobiło dla Żydów więcej niż my - podkreśla syn Bartoszewskiego.

Może też dlatego, że w żadnym okupowanym przez Niemców państwie nie było tylu Żydów, co w Polsce, ale jak podkreśla profesor Jacek Leociak, dziś o statystykach nie ma sensu dyskutować.
 
- Nieważne są liczby, nie chcę, abyśmy pozostali z takim uczuciem, że prowadzimy taką batalię... Każda uratowana istota ludzka jest ważna i ten, kto ratował i narażał swoje życie, jest ważny. Jeśli będziemy to zasłaniać statystykami, utracimy cały sens tego heroizmu - podkreśla prof. Leociak.

Autor: mm, tmw/AG / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Donald Trump przekazał po rozmowie z Emmanuelem Macronem, że działania wokół wojny w Ukrainie skupiają się na "jak najszybszym zawieszeniu broni i ostatecznie na trwałym pokoju". Dodał, że Macron zgadza się, iż jest to właściwy i być może jedyny czas na zakończenie wojny. Prezydent Francji oznajmił, że poruszył w rozmowie szczegóły różnych etapów negocjacji z Rosją i podkreślił, że "negocjacje są użyteczne".

Plan dla Ukrainy i negocjacje z Rosją. Trump i Macron: czas właściwy, a być może jedyny na zakończenie wojny

Plan dla Ukrainy i negocjacje z Rosją. Trump i Macron: czas właściwy, a być może jedyny na zakończenie wojny

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Prezydent Andrzej Duda powiedział w poniedziałek, że osiągnięto porozumienie w sprawie ambasadorów, ponieważ szef resortu dyplomacji Radosław Sikorski przywraca standardową procedurę, która rozpoczyna się od wstępnej akceptacji kandydatury przez prezydenta. Konflikt na linii MSZ-prezydent w sprawie ambasadorów zaczął się w marcu 2024 roku.

Andrzej Duda: jest porozumienie w sprawie nominacji ambasadorskich

Andrzej Duda: jest porozumienie w sprawie nominacji ambasadorskich

Źródło:
PAP

Stan zdrowia papieża nieznacznie się poprawił - poinformował Watykan w najnowszym komunikacie. Zapewniono, że lekka niewydolność nerek Franciszka nie stanowi powodu do niepokoju. Kontynuuje terapię tlenem, ale dawki zostały zmniejszone.

Jaki jest stan zdrowia papieża Franciszka. Wieczorny komunikat

Jaki jest stan zdrowia papieża Franciszka. Wieczorny komunikat

Źródło:
Reuters, PAP

W sercu Watykanu, na placu Świętego Piotra, odbyła się pierwsza modlitwa za chorego papieża Franciszka. Uczestniczyli w niej wierni, kardynałowie i liczni przedstawiciele duchowieństwa z Watykanu i diecezji rzymskiej.

Plac Świętego Piotra w ciszy i skupieniu. Modlitwa za papieża

Plac Świętego Piotra w ciszy i skupieniu. Modlitwa za papieża

Źródło:
PAP

- Dzisiaj nie wiemy, jakie będzie stanowisko Stanów Zjednoczonych, bo ja nie jestem pewien, czy Stany Zjednoczone to do końca wiedzą - powiedział w "Kropce nad i" Szymon Hołownia, odnosząc się do amerykańskiego podejścia wobec agresji Rosji na Ukrainę. Jak ocenił, na Kremlu "jest głębokie zastanawianie się, co Trump zrobi w kolejnym ruchu" i sam Władimir Putin jest "nieco skołowany".

Gra Trumpa. "Sam Putin jest nieco skołowany"

Gra Trumpa. "Sam Putin jest nieco skołowany"

Źródło:
TVN24

- Agresja Kremla jest przejawem desperackiej walki upadającego imperium - podkreślał na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski w czasie debaty poświęconej trzeciej rocznicy wybuchu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. Po niej był pytany przez dziennikarzy, czy to nie czas, aby przestać izolować Rosję. - Nie, to jest czas, żeby się zbroić. Jeszcze intensywniej - odparł krótko.

Sikorski: To czas, żeby się zbroić. Jeszcze intensywniej

Sikorski: To czas, żeby się zbroić. Jeszcze intensywniej

Źródło:
PAP, TVN24

- Większość amerykańskich prezydentur zaczynała się od jakiegoś złudzenia, że da się dogadać z autokratą na Kremlu. To nie pierwszy i nie ostatni raz - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 pełnomocnik rządu do spraw odbudowy Ukrainy Paweł Kowal (KO). Komentował też głosowanie USA wspólnie z Rosją przeciwko ukraińskiej rezolucji na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Kowal: nie pierwszy raz amerykańska prezydentura zaczyna się od złudzenia

Kowal: nie pierwszy raz amerykańska prezydentura zaczyna się od złudzenia

Źródło:
TVN24

W rocznicę rosyjskiej agresji na Ukrainę do Zgromadzenia Ogólnego ONZ trafiły dwie konkurencyjne rezolucje. Ukraińsko-europejska domaga się natychmiastowego wycofania rosyjskich sił i nazwała wojnę "rosyjską agresją". Amerykańska wersja nie odnosiła się do napaści Rosji. Inne kraje - w tym Polska - postanowiły ją zmienić i ich poprawki w głosowaniu przeszły. USA w konsekwencji wstrzymały się więc od głosu, a propozycji Ukrainy i jej europejskich sojuszników się sprzeciwiły.

USA wspólnie z Rosją przeciw ukraińskiej rezolucji. A amerykańską zmieniła między innymi Polska

USA wspólnie z Rosją przeciw ukraińskiej rezolucji. A amerykańską zmieniła między innymi Polska

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

"Dojście Merza do władzy nie mogło nastąpić w bardziej krytycznym momencie dla Europy. Kadencja Merza na stanowisku kanclerza prawdopodobnie będzie najbardziej znaczącą od czasu zimnej wojny" - ocenia portal Politico. Takich komentarzy jest więcej. Zwraca się uwagę na to, że nowe niemieckie władze będą musiały stawić czoła wyzwaniom krajowym, ale i globalnym - w świetle nowego porządku, który właśnie powstaje po tym, jak do Białego Domu wrócił Donald Trump.

"Francja, Wielka Brytania i Polska już się przebudziły. Teraz czas na Niemcy"

"Francja, Wielka Brytania i Polska już się przebudziły. Teraz czas na Niemcy"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- PLLuM to model językowy stworzony dla administracji, firm i naukowców. Każdy obywatel może skorzystać z chatbota - przekazał w poniedziałek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Wiceminister Dariusz Standerski dodał, że powołane przez resort konsorcjum HIVE będzie odpowiedzialne za wdrażanie modeli AI w aplikacji mObywatel i urzędach. Internauci już zwrócili uwagę na niektóre odpowiedzi polskiej sztucznej inteligencji.

Ruszył polski chatbot. "Każdy obywatel może skorzystać"

Ruszył polski chatbot. "Każdy obywatel może skorzystać"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

34,9 procent badanych oddałoby w wyborach prezydenckich swój głos na kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Karol Nawrocki może liczyć na 24,1 procent poparcia, a Sławomir Mentzen - na 13,6 procent - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24. 

Najnowszy sondaż prezydencki

Najnowszy sondaż prezydencki

Źródło:
TVN24

Nietypowa oferta na rynku mieszkaniowym - sześć metrów kwadratowych. Nie chodzi o komórkę na rower czy wózek, chodzi o sześć metrów kwadratowych do mieszkania. Jak wygląda to szaleństwo za 850 złotych miesięcznie?

"Można jedną ręką brać prysznic, a drugą mieszać w garnku".  Sześciometrowe mieszkanie do wynajęcia

"Można jedną ręką brać prysznic, a drugą mieszać w garnku". Sześciometrowe mieszkanie do wynajęcia

Źródło:
Fakty TVN

Kamala Harris zorganizowała zespół doradczy i rozważa, czy wystartować w wyborach na gubernatora Kalifornii w 2026 roku, kolejnych wyborach prezydenckich, czy kontynuować karierę poza wybieralnym urzędem - podał "New York Times", powołując się na osobę z otoczenia byłej wiceprezydentki Stanów Zjednoczonych. W sobotę Harris pojawiła się na wydarzeniu transmitowanym w telewizji po raz pierwszy po przegranych wyborach.

Pierwszy taki występ Harris. Odniosła się do Trumpa i Muska

Pierwszy taki występ Harris. Odniosła się do Trumpa i Muska

Źródło:
Reuters, NBC News

Ponad 165 tysięcy osób podpisało się pod petycją w sprawie odebrania kanadyjskiego obywatelstwa Elonowi Muskowi. Miliarder posiada je dzięki matce, która przyszła na świat w mieście Regina, na południu kraju. W uzasadnieniu skierowanego do premiera Trudeau pisma wskazano na powtarzane przez biznesmena sugestie uczynienia z Kanady 51. stanu USA i jego inne, "godzące w interes narodowy" działania.  

Chcą odebrania obywatelstwa Elonowi Muskowi. Liczba głosów pod petycją rośnie

Chcą odebrania obywatelstwa Elonowi Muskowi. Liczba głosów pod petycją rośnie

Źródło:
CTV News, The Guardian

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wykryciu szkodliwej dla zdrowia bakterii Escherichia coli w dwóch partiach mąki pszennej. "Spożycie zanieczyszczonego produktu może stwarzać zagrożenie dla zdrowia ludzi" - przekazano w komunikacie. Informację w sprawie wycofania produktu opublikowała także sieć Aldi.

Sieć handlowa wycofuje produkt

Sieć handlowa wycofuje produkt

Źródło:
tvn24.pl

Friedrich Merz, który prawdopodobnie zostanie kanclerzem Niemiec, sygnalizuje zmianę w relacjach transatlantyckich - pisze w poniedziałek BBC, wskazując na ostatnie wypowiedzi szefa CDU na temat NATO i obronności europejskich krajów. BBC ocenia, że "Merz będzie musiał się jednak skonfrontować z rzeczywistością". "Jego plany wymagają bowiem dużych pieniędzy, a niemiecka gospodarka jest w dołku" - przypomina.

"Sejsmiczna zmiana" w stosunkach. "To, czego doświadczamy, nie ma precedensu od 80 lat"

"Sejsmiczna zmiana" w stosunkach. "To, czego doświadczamy, nie ma precedensu od 80 lat"

Źródło:
PAP, BBC

W poniedziałek zebrała się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Po niej premier Donald Tusk przekazał, że "potrzebę politycznej jedności Polaków wobec zagrożenia ze wschodu rozumieli wszyscy". "Tylko Mariusz Błaszczak nie zrozumiał" - dodał. Na jego słowa zareagował szef klubu PiS. "Panie Tusk, jedność Polaków jest ważna, ale przede wszystkim trzeba zadbać o bezpieczeństwo naszej Ojczyzny. A Wy tego nie robicie" - ocenił Błaszczak. Według Szymona Hołowni były szef MON "dokonał szarży w stronę rządu" i premiera osobiście.

Błaszczak "nie zrozumiał" i "dokonał szarży". Szef klubu PiS odpowiada

Błaszczak "nie zrozumiał" i "dokonał szarży". Szef klubu PiS odpowiada

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W poniedziałek zebrała się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. - Kwestie, które są związane z tak fundamentalną dla nas wszystkich sprawą, jaką jest bezpieczeństwo Polski, muszą być realizowane wspólnie, muszą być realizowane ponad politycznymi sporami - oświadczył po posiedzeniu prezydent Andrzej Duda. Tymczasem premier Donald Tusk przekazał, że "potrzebę politycznej jedności Polaków wobec zagrożenia ze wschodu rozumieli wszyscy". "Prezydent, Marszałkowie, liderzy klubów parlamentarnych. Tylko Mariusz Błaszczak nie zrozumiał" - dodał.

Prezydent o sprawach, które "powinny być wolne od politycznej połajanki"

Prezydent o sprawach, które "powinny być wolne od politycznej połajanki"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

W domu dziecka we Włocławku (województwo kujawsko-pomorskie) zmarło dwumiesięczne niemowlę. Prokuratura wstępnie wykluczyła, by ktokolwiek z personelu przyczynił się do jego śmierci. Władze Włocławka wydały w tej sprawie oświadczenie.

W domu dziecka zmarło dwumiesięczne niemowlę

W domu dziecka zmarło dwumiesięczne niemowlę

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Okręgowa w Warszawie przedstawiła zarzut przekroczenia uprawnień byłemu zastępcy komendanta stołecznego policji. Śledczy uznali, że zatrzymanie demonstrantów z Poznania, którzy jesienią 2020 roku jechali na strajk kobiet do stolicy, było bezpodstawne.

W drodze na protest zatrzymała ich policja. Były zastępca komendanta stołecznego z zarzutem

W drodze na protest zatrzymała ich policja. Były zastępca komendanta stołecznego z zarzutem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwa konflikt między wolontariuszami a dyrekcją warszawskiego schroniska Na Paluchu. Po tym, jak kilka dni temu przed Sejmem protestowali ci pierwsi, głos zabrali pracownicy. Kilkadziesiąt osób w liście otwartym przeciwstawia się działaniom wolontariuszy. Piszą w o "krzywdzącej narracji" i "wycelowanej w nich mowie nienawiści".

Pracownicy Palucha krytykują wolontariuszy. "Przedstawiani jesteśmy jako wyrachowani urzędnicy, konowały, mordercy"

Pracownicy Palucha krytykują wolontariuszy. "Przedstawiani jesteśmy jako wyrachowani urzędnicy, konowały, mordercy"

Źródło:
PAP

W 2024 roku liczba cudzoziemców zgłoszonych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wzrosła o ponad 65 tysięcy osób - przekazał ZUS. Najwięcej z nich pochodzi z Ukrainy, na drugim miejscu są Białorusini, a na trzecim Gruzini.

Ogromna liczba cudzoziemców w ZUS

Ogromna liczba cudzoziemców w ZUS

Źródło:
PAP

Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta, twierdził podczas spotkań z wyborcami, że "nie ma środków na leczenie chorych na raka", bo resort zdrowia miał zabrać 4,2 mld zł przeznaczone na ten cel. O jakie pieniądze chodzi i co się z nimi dzieje?

Nawrocki: zabrano 4,2 miliarda złotych na osoby chore na raka. Wyjaśniamy

Nawrocki: zabrano 4,2 miliarda złotych na osoby chore na raka. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Telewizja Republika przez niemal półtorej godziny pokazywała na żywo oczekiwanie prezydenta Andrzeja Dudy na spotkanie z Donaldem Trumpem. - To się absolutnie nie powinno było ukazać. Nie wiem, w czyim interesie Telewizja Republika to pokazywała. Na pewno nie w interesie Polski ani prezydenta Dudy - komentowała w TVN24 Magdalena Kicińska, wiceprzewodnicząca Rady Polskich Mediów.

Transmisja z oczekiwania. "Nie wiem, w czyim interesie Telewizja Republika to pokazywała"

Transmisja z oczekiwania. "Nie wiem, w czyim interesie Telewizja Republika to pokazywała"

Źródło:
tvn24.pl

34 procent dla KO, 29 procent dla PiS - to wyniki nowego sondażu CBOS, który zapytał respondentów, na kogo oddaliby głos, gdyby wybory do parlamentu odbywały się w drugiej połowie lutego. W badaniu na trzecim miejscu plasuje się Konfederacja z poparciem rzędu 17 procent.

Rośnie przewaga KO nad PiS. Nowy sondaż CBOS

Rośnie przewaga KO nad PiS. Nowy sondaż CBOS

Źródło:
PAP

Nawet kilka metrów śniegu spadło w poniedziałek w kilku japońskich regionach położonych nad Morzem Japońskim. Według meteorologów w najbliższych dniach prognozowane jest ocieplenie, co spowoduje wzrost zagrożenia lawinowego. Władze zaapelowały do mieszkańców o ostrożność.

Śnieg zasypał miasta. Obawiają się lawin

Śnieg zasypał miasta. Obawiają się lawin

Źródło:
NHK, Reuters, Snowbrains

IMGW ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach związanymi z gęstą mgłą oraz opadami marznącymi. Żółte alarmy obowiązują w 13 województwach. Sprawdź szczegóły.

Trudne warunki na drogach. Aż 13 województw z ostrzeżeniami

Trudne warunki na drogach. Aż 13 województw z ostrzeżeniami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
Dzieci siwe ze stresu

Dzieci siwe ze stresu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To wojna w obronie nas wszystkich - napisał w portalu X premier Donald Tusk, komentując trzecią rocznicę wojny w Ukrainie. "Niech nikt nie próbuje podważać sensu tej walki!" - dodał.

Tusk tłumaczy, "dlaczego każdy przyzwoity człowiek stoi dziś przy Ukrainie"

Tusk tłumaczy, "dlaczego każdy przyzwoity człowiek stoi dziś przy Ukrainie"

Źródło:
tvn24.pl

System pieczy zastępczej jest niewydolny i pęka w szwach. Tylko w stolicy Wielkopolski na miejsce w rodzinie zastępczej czeka osiemdziesięcioro dzieci. W skali kraju to nawet 1,5 tysiąca. - Sytuacja jest dramatyczna w całej Polsce. Te liczby dzieci nieumieszczonych są przerażające. (...) Widzimy, jaki to jest systemowy problem. A mówimy o dzieciach, które potrzebują wsparcia w bezpiecznych domach - powiedziała Anna Krakowska, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu.

Dzieci potrzebują "tylko" bezpiecznego domu. Muszą czekać w kolejce

Dzieci potrzebują "tylko" bezpiecznego domu. Muszą czekać w kolejce

Źródło:
TVN24

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że 24 lutego 2025 roku wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych - dyrektorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Chodzi o apartamenty, z których korzystał między innymi Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez PiS, wcześniej szef Muzeum IIWŚ.

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl
Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Jestem dumny z Ukrainy" - oznajmił w trzecią rocznicę inwazji zbrojnej Rosji prezydent Wołodymyr Zełenski. Oddał hołd tym, którzy zginęli i wyraził wdzięczność wszystkim, którzy pracują na rzecz jego kraju.

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Naukowcy ustalili, że parzenie herbaty usuwa z wody szkodliwe metale ciężkie. Ich zdaniem odkrycie to dostarcza ważnych informacji, które można wykorzystać w badaniach nad zdrowiem publicznym. "Jeśli ludzie wypiją dodatkową filiżankę herbaty dziennie, być może z czasem zauważymy spadek zachorowań, które są ściśle skorelowane z narażeniem na metale ciężkie" - zauważają badacze.

Popularny napój "usuwa z wody szkodliwe metale ciężkie". Ważne odkrycie naukowców

Popularny napój "usuwa z wody szkodliwe metale ciężkie". Ważne odkrycie naukowców

Źródło:
PAP

Lista zdobywców najważniejszych nagród SAG 2025 (Nagrody Gildii Aktorów Ekranowych) przyniosła zaskoczenia. Nie Adrien Brody, lecz Timothee Chalamet został najlepszym aktorem w filmie fabularnym i nie ekipa aktorska "Anory", a "Konklawe" zdobyła statuetkę. Za to Demi Moore już raczej nikt nie odbierze Oscara za główną rolę kobiecą w "Substancji", podobnie jak Kieranowi Culkinowi za drugoplanową męską w "Prawdziwym bólu".

Ostatnie ważne nagrody przed Oscarami. Zaskakujący zwrot

Ostatnie ważne nagrody przed Oscarami. Zaskakujący zwrot

Źródło:
"IndieWire", "Variety", tvn24.pl

Zmiana czasu z zimowego na letni nastąpi w ostatnią niedzielę marca. W nocy z 29 marca na 30 marca przestawiamy wskazówki zegarów z 2.00 na 3.00. Oznacza to, że pośpimy o godzinę krócej.

Zmiana czasu na letni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zmiana czasu na letni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl

Apple zapowiada zrealizowanie w USA w ciągu następnych czterech lat inwestycji, których koszt wyniesie 500 miliardów dolarów.

Apple zapowiada wielkie inwestycje

Apple zapowiada wielkie inwestycje

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Do programu Orange Warsaw Festival 2025 dołączyła amerykańska wokalistka Chappell Roan. Wystąpi ona na festiwalu 30 maja. Wcześniej organizatorzy ogłosili występ brytyjskiej wokalistki Charli XCX, która pojawi się na festiwalu dzień później, 31 maja.

Chappell Roan na Orange Warsaw Festival

Chappell Roan na Orange Warsaw Festival

Źródło:
tvn24.pl