Akcja gaszenia pożaru na składowisku złomu koło Swarzędza trwała do 2 w nocy. Płonęło składowisko przeznaczonego do utylizacji starego sprzętu komputerowego RTV. Strażacy zapewniają, że znajdująca się po sąsiedzku rozlewni gazu była całkowicie bezpieczna.
Płonące złomowisko sfilmował z samochodu Sebastian Drela z Gniezna (film Sebastian Drela; Fot. mYglanc)
O bardzo groźnie wyglądającym pożarze dowiedzieliśmy się dzięki platformie Kontakt TVN24. Nasi internauci alarmowali: płoną odpady na składowisku firmy Stena przy ul. Rabowickiej w Swarzędzu koło Poznania, a tuż obok jest rozlewnia gazu płynnego firmy BP Polska. Ochotnicza Straż Pożarna w Swarzędzu potwierdziła tę informację.
Przerażający widok
"Nad Swarzędzem unosi się wielka czarna chmura" - pisze w tym czasie internauta Paweł ze Swarzędza. Według innych doniesień gęsty, czarny dym utrudnia ruch na przebiegającej niedaleko płonącego składowiska trasie nr 92 Warszawa-Poznań.
"Na składowisku znajdował się złom i zużyte części elektroniczne (telewizory, komputery i inne)" - pisał internauta mYglanc. "Płoną bardzo szkodliwe rzeczy (na złomowisku znajdują się opony, baterie, itp.) - alarmował Paweł ze Swarzędza.
Przed północą internauta dolar-1991 donosił na platformę Kontakt TVN24, że niektóre jednostki strażackie są już wycofywane z miejsca akcji.
- Hałda zapaliła się wewnątrz, dlatego buldożery cały czas ją rozgarniają - informuje rzecznik OSP Swarzędz Katarzyna Turkiewicz. Jak zapowiada, akcja dogaszania potrwa prawdopodobnie całą noc.
Co tam wybuchało?
Jeden z internetowych portali podawał przez pewien czas informację o wybuchach w miejscu pożaru. Sytuacja wydawała się tym bardziej groźna, że i nasi internauci alarmowali, iż w bezpośrednim sąsiedztwie składowiska złomu znajduje się największa w Polsce rozlewnia gazu - główna siedziba BP Polska.
Pożar widać nawet z daleka (film Paweł ze Swarzędza)
Ale strażacy uspokajali - nie ma żadnego niebezpieczeństwa, że ogień przedostanie się na sąsiednią posesję. Zaś to co niektórzy brali za wybuchy zbiorników z gazem było po prostu eksplozjami puszek i kineskopów znajdujących się w ogniu.
W akcji brało udział 19 jednostek straży pożarnej. - To już drugi pożar na tym złomowisku w tym tygodniu - mówi w rozmowie z tvn24.pl rzecznik prasowy Ochotniczej Straży Pożarnej w Swarzędzu Katarzyna Turkiewicz.
Znad ognia unisi się gęsty, czarny dym (film pawelbutrym)
Dogaszanie pogorzeliska zajęło strażakom niemal połowę nocy. Akcję zakończyli około godziny 2. Na temat przyczyn wybuchu ognia po raz drugi w krótkim odstępie czasu nie chcieli się wypowiadać. Ma to wyjasnić dochodzenie prowadzone przez policję.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: wid. pawelbutrym; fot. mYglanc