15 tysięcy najróżniejszych wrocławskich obiektów: map, rysunków, planów architektonicznych i obrazów będzie można niedługo bez przeszkód zobaczyć w internecie. Wszystko dzięki najnowocześniejszemu w Polsce skanerowi, który do 2012 roku sfotografuje dla nas tysiące materiałów o przedwojennej stolicy Dolnego Śląska.
- To jest najwyższej jakości skaner. Dostosowany specjalnie do reprodukcji dzieł sztuki - powiedziała rzeczniczka Muzeum Architektury we Wrocławiu Marta Czyż. Zadaniem maszyny będzie zeskanowanie, reprodukcja i upowszechnienie zbiorów muzeum.
Teraz niewiele osób może swobodnie je przeglądać ze względu na ich dużą podatność na uszkodzenia. Po zakończeniu procesu skanowania reprodukcje znajdą się w internecie i w dwóch specjalnych infomatach.
Wrocław sprzed końca wojny w zasięgu ręki
Proces digitalizacji około 350 tys. obiektów MA trwa już od kilku lat. - Teraz jednak wreszcie mamy sprzęt, który pozwoli zyskiwać reprodukcje najwyższej jakości - zapewniła Czyż. Maszyna ma sfotografować 15 tys. obiektów do pierwszego kwartału 2012 roku. Będą to mapy, plany, rysunki i obrazy związane z historią Wrocława w okresie od końca XVIII wieku do roku 1945.
Super-skaner kosztował muzeum 558 tys. zł. Waży niemal tonę. Jego głównymi elementami są stół, kamera i specjalne lampy, dzięki którym m.in. fotografowane eksponaty zyskują wrażenie trójwymiarowości. Ciekawe jest to, że podczas skanowania obraca się stół wielkości 250/150 cm, a nie kamera. Tę jednak można podnieść do wysokości trzech metrów, dzięki czemu można obrabiać obiekty niestandardowej wielkości. Ich ciężar nie może jednak przekraczać 300 kg.
Obecnie jest to pierwszy i jedyny tego typu skaner w Polsce. Z aparatury tej marki korzystają m.in. NASA w Houston, Pentagon w Waszyngtonie, Archiwum Narodowe w Londynie, Biblioteka Aleksandryjska w Egipcie, Muzeum Watykańskie oraz Rijksmuseum w Amsterdamie.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24