Stowarzyszenia sędziowskie wydały wspólne stanowisko "w sprawie niezbędnych, pilnych działań ministra sprawiedliwości". Zawarły w nim szereg działań, które - ich zdaniem - powinien zrealizować minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Pod dokumentem podpisały się: Stowarzyszenie Sędziów "Themis", Ogólnopolskie Stowarzyszenie Sędziów Sądów Administracyjnych, Stowarzyszenie Sędziów Rodzinnych Pro Familia, Stowarzyszenie Sędziów Rodzinnych w Polsce, Forum Współpracy Sędziów, Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia".
"Taka sytuacja jest społecznie nie do zaakceptowania"
W oświadczeniu wskazano, że "Polki i Polacy chcą realnych zmian, których efektem będą sprawne, sprawiedliwe i stabilne sądy". "Są decyzje, które Minister Sprawiedliwości może podjąć już teraz i które nie wymagają zmiany ustaw" - napisali sędziowie.
Jak czytamy w dokumencie, "sprawność działania sądów jest coraz gorsza", a osoby powołane przez poprzedniego ministra Zbigniewa Ziobrę "blokują etaty w sądach i orzekają znacznie mniej niż inni sędziowie".
Autorzy wskazują, że resort sprawiedliwości "zamroził konkursy na stanowiska sędziowskie", a to powoduje, że obywatele coraz dłużej czekają na załatwienie swoich spraw rodzinnych, majątkowych, osobistych". "Taka sytuacja jest społecznie nie do zaakceptowania" - podkreślili.
Dodatkowo - czytamy - "twarzami sądownictwa dyscyplinarnego są nadal tak skompromitowane postacie, jak Piotr Schab, Przemysław Radzik i Michał Lasota", a "członkowie tak zwanej neo Krajowej Rady Sądownictwa stoją na czele dużych sądów".
Sędziowie wskazują rozwiązania
Sędziowie napisali, że Adam Bodnar powinien "w trybie natychmiastowym odwołać rzeczników dyscyplinarnych Piotra Schaba, Przemysława Radzika i Michała Lasotę", a "czyny, których się dopuścili powinny być również wyjaśnione przez niezależną prokuraturę".
Dodali, że "dla usprawnienia działania sądów należy dokonać pilnego przeglądu wskaźników obciążenia wpływem spraw osób funkcyjnych i dostosować go do sytuacji w sądach, która od wszystkich wymaga wytężonej pracy".
"Pilnie należy powołać komisje kodyfikacyjne dla stworzenia przepisów umożliwiających sprawne rozpoznawanie spraw, w szczególności tych, które systemowo blokują sądy. Wprowadzenie nowych rozwiązań informatycznych umożliwi odblokowanie kilkuset etatów" - czytamy w stanowisku stowarzyszeń sędziowskich.
Sędziowie napisali, że "z powodów etycznych" stanowisk funkcyjnych nie mogą pełnić osoby, które: "przyjmowały stanowiska w wyniku odwołania ich poprzedników w trybie spec-ustawy w latach 2017-2018"; "udzielały poparcia kandydatom do neoKRS"; "są lub były członkami neoKRS"; "otrzymały nominację z udziałem neoKRS"; "nie są sędziami sądu, którym kierują".
"Jeśli tego rodzaju systemowe założenie zostanie przyjęte, uporządkowanie sytuacji w sądownictwie będzie mogło przyspieszyć" - czytamy.
Sędziowie: kompetencja ministra do czasu powołania KRS zgodnej z konstytucją jest nieograniczona
Autorzy stanowiska twierdzą, że deklaracja Bodnara, że "na opróżnione stanowiska prezesów i wiceprezesów będą powoływane osoby wskazane przez samorząd sędziowski, umożliwi wyłonienie sędziów o wysokich walorach etycznych".
"Zwracamy również uwagę na brak możliwości uzyskania opinii Krajowej Rady Sądownictwa (ten organ konstytucyjny obecnie nie funkcjonuje). W tej sytuacji kompetencja ministra, do czasu powołania KRS zgodnej z przepisami konstytucji, jest nieograniczona" - napisali.
"Naszym wspólnym celem powinno być zapewnienie Polkom i Polakom sprawnych i nowoczesnych sądów, na które zasługują. Zakończenie przez Komisję Europejską sprawy o naruszenie Traktatów jest jednym z wielu kroków na drodze do tego celu. Należy kompleksowo wykonać wyroki europejskich trybunałów i w pełni odblokować KPO" - dodali.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka