W większości województw nadal nie zliczono wszystkich głosów. Na Mazowszu komisja jest przygotowana na dłuższe dyżury do końca tygodnia. Na Dolnym Śląsku obawiają się, że na wyniki będzie trzeba poczekać nawet tydzień lub dłużej. W Szczecinie w wyborach na prezydenta system uczynił zwycięzcą kogoś, kto w ogóle nie startował na to stanowisko; wyniki trzeba było ponownie przeliczać. Na Podlasiu tracą cierpliwość i zaznaczają, że sytuacja "przestaje być śmieszna".
Zachodniopomorskie
Jak informuje RMF FM, podczas zliczania głosów w wyborach na prezydenta Szczecina system PKW wskazał, że ich zwycięzcą został Krzysztof Woźniak. Takiego kandydata w ogóle nie było na karcie do głosowania. Winą przewodniczący komisji obarczył system zliczania głosów. - W pewnym momencie na ekranie monitora mieliśmy wyniki wyborów na prezydenta Szczecina, a po naciśnięciu klawisza "drukuj" wyszły nam wyniki na wójta bodajże gminy Kobylanka. I stąd wyszedł Krzysztof Woźniak - mówił przewodniczący szczecińskiej komisji Grzegorz Kasicki. Komisja tego wyniku nie uznała. System PKW wyniki policzył poprawnie po kilku godzinach.
W środę rano Wojewódzka Komisja Wyborcza w Szczecinie nadal czekała na protokoły z terytorialnych komisji wyborczych z głosowania do zachodniopomorskiego sejmiku. Wpłynął tylko jeden protokół z komisji powiatowej w Stargardzie Szczecińskim. Jak poinformowano w środę, w komisji wojewódzkiej nadal występują problemy z systemem informatycznym. Nie ma także decyzji o możliwości ręcznego zamiast elektronicznego sporządzania protokołów. Rano żadna z komisji w Zachodniopomorskiem nie zgłosiła jeszcze komisji wojewódzkiej, że dostarczy w środę protokoły.
Podkarpackie
Do Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Rzeszowie w środę wieczorem dotarł pierwszy protokół z głosowania do sejmiku woj. podkarpackiego spośród 25, które powinny dostarczyć powiatowe i miejskie komisje wyborcze. - Do tej pory otrzymaliśmy tylko protokół z miejskiej komisji wyborczej w Rzeszowie. Na pozostałe nadal czekamy – powiedział zastępca przewodniczącego WKW Grzegorz Tereszkiewicz.
Mazowsze
Komisja dotychczas przyjęła 12 protokołów z powiatów: białobrzeskiego, ciechanowskiego, grójeckiego, łosickiego, mławskiego, nowodworskiego, ostrołęckiego, płockiego, przysuskiego, wołomińskiego, wyszkowskiego i zwoleńskiego. Z powiatów woj. mazowieckiego nadal nie wpłynęło 30 spośród 42 protokołów z wyborów do sejmiku.
- Nasze dyżury zostały wydłużone do końca tygodnia - powiedziała Katarzyna Potapowicz z komisji. Dodała, że trudno prognozować, w jakim tempie będą napływać dalsze protokoły. Z kolei zastępca urzędnika wyborczego ze stołecznego ratusza Łukasz Partyka powiedział w środę, że komisja miejska zajmuje się obecnie zliczaniem głosów oddanych na poszczególnych kandydatów z list startujących do sejmiku z okręgów warszawskich. - Myślę, że w środę w bardzo późnych godzinach wieczornych lub wczesnonocnych zakończymy tę pracę - ocenił. Wtedy wyniki te trafią do WKW. Dodał, że po zliczeniu głosów do sejmiku komisja miejska zajmie się zliczaniem głosów do stołecznej rady miasta. - Dopiero po zakończeniu jednego etapu pracy będzie można ruszyć z kolejnym, pracujemy na trzy zmiany - powiedział.
Kraków
- Mamy udokumentowanych 60 przypadków nieprawidłowości w komisjach wyborczych - powiedział na konferencji prasowej sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski. Gawkowski wymieniał niektóre z tych nieprawidłowości: brakowało list SLD, ze zdjęć osób głosujących wynika, że było więcej głosów oddanych, niż zliczonych w komisji obwodowej, ginęły karty wyborcze. - Wszystko to daje perspektywę, że w każdym z powiatów w Polsce będziemy zgłaszali wnioski do sądów okręgowych o unieważnienie wyborów. Mamy na to 14 dni - oświadczył sekretarz generalny SLD.
Miejska Komisja Wyborcza w Krakowie wciąż nie może podać oficjalnych wyników do Rady Miasta Krakowa. Między danymi znajdującymi się w systemie informatycznym i tymi, które są w arkuszu kalkulacyjnym, są rozbieżności. - To błędy w rubrykach protokołów dotyczących kart ważnych, kart nieważnych i liczby osób, które odebrały karty do głosowania. Dotyczy to czterech spośród siedmiu okręgów wyborczych - powiedział przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej Robert Jurga.
Warmińsko-mazurskie
Do Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Olsztynie dotarły protokoły jedynie z powiatu iławskiego oraz z miasta i powiatu Elbląg. Szef WKW zalecił ręczne liczenie, ale niektóre komisje miały zebrać się dopiero po południu, przez co protokoły dojadą do Olsztyna prawdopodobnie nocą. Wojewódzka Komisja Wyborcza w Olsztynie w środę do południa przyjęła jeden, podliczony ręcznie, protokół z powiatowej komisji wyborczej z Iławy. Przewodniczący wojewódzkiej komisji Tomasz Madej powiedział, że przyjechały też komisje z miasta i powiatu Elbląg, ale na razie nie wiadomo, czy ich protokoły są prawidłowo wypełnione, bo trwa sprawdzanie.
Łódzkie
- Do Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Łodzi dotarły w środę pierwsze protokoły zbiorcze z terytorialnych komisji wyborczych z głosowania do sejmiku - poinformował pełnomocnik marszałka województwa łódzkiego ds. wyborów Rafał Andrzejczak. Jak powiedział, do WKW wpłynęły protokoły z sześciu powiatów: łaskiego, łowickiego, poddębickiego, rawskiego, skierniewickiego i zgierskiego oraz dwóch miast na prawach powiatów: Piotrkowa Trybunalskiego i Skierniewic. Dodał, że pozostałe komisje zapowiedziały się na czwartek. W Łódzkiem funkcjonują 24 powiaty, w tym 3 miasta na prawach powiatu (Łódź, Piotrków Trybunalski, Skierniewice). Jak mówił pełnomocnik nadal są problemy z systemem, choć można się do niego zalogować, ale jego "funkcjonalność jest żadna". O kłopotach z systemem informują też komisje powiatowe.
Lubelskie
Do środy wieczorem do lubelskiej komisji wojewódzkiej wpłynęło i zostało pozytywnie zweryfikowanych osiem protokołów z komisji powiatowych i miast na prawach powiatu. - Jeśli w czwartek otrzymamy wszystkie protokoły z powiatów i miast, których ma być łącznie 24, to wyniki mogą być tego dnia wieczorem albo w nocy - powiedziała przewodnicząca Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Lublinie Anna Samulak. Trzy protokoły zawierały błędy i zostały odesłane do poprawki. - System informatyczny nadal nie działa, komisje liczą wyniki ręcznie - zaznaczyła Samulak.
Lubuskie
Wojewódzka Komisja Wyborcza w Zielonej Górze nadal nie ma protokołów z komisji powiatowych z głosowania do sejmiku, które są niezbędne do ustalenia wyników tych wyborów. Komisja będzie pełniła dyżur do godz. 20, następny rozpocznie w czwartek rano. Poinformował o tym przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Zielonej Górze Bogusław Łój. - Oczywiście, jeżeli powiatowe komisje zgłoszą nam, że udało im się wydrukować z systemu i podpisać protokoły, to będziemy w stanie szybko zebrać się i je zatwierdzić. Na razie jednak nic nie wskazuje, aby w najbliższym czasie komisje powiatowe miały możliwość wygenerowania z systemu prawidłowych protokołów z głosowania do sejmiku - powiedział Łój. - Problemy nie dotyczą jedynie wyborów do sejmiku. Nadal jest problem z wygenerowaniem z systemu i zatwierdzeniem dwóch protokołów z głosowania na kandydatów do rad powiatów: nowosolskiego i wschowskiego - powiedział komisarz wyborczy w Zielonej Górze Bogumił Hoszowski.
Kujawsko-pomorskie
Wojewódzka Komisja Wyborcza w Toruniu w środę rano dysponowała tylko niespełna połową protokołów miejskich i powiatowych komisji wyborczych z głosowania do sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego. Pozostałe dokumenty nie wpłynęły lub zostały zwrócone do poprawienia. Komisja liczyła, że do wieczora zakończy pracę.
Świętokrzyskie
Wojewódzka Komisja Wyborcza w Kielcach do środy wieczorem otrzymała 13 z 14 protokołów z powiatów, potrzebnych do ustalenia wyników głosowania do świętokrzyskiego sejmiku. - W tej chwili nie mamy jeszcze protokołu z powiatu ziemskiego kieleckiego. Mamy tam ponad 170 obwodów, więc przeliczenie głosów w ręczny sposób – a w taki się odbywa – może potrwać - powiedział przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Kielcach, sędzia Jan Klocek. Jak dodał, gdy WKW otrzyma ostatni protokół, jej członkowie będą potrzebowali ok. 10 godzin na wygenerowanie końcowych wyników głosowania do sejmiku województwa świętokrzyskiego. - Podzielimy mandaty między komitety wyborcze, a następnie określimy, które konkretnie osoby obejmą te mandaty - mówił. Klocek podkreślił, że w myśl przepisów komisji wojewódzkiej nie wolno podawać cząstkowych danych z wyników wyborów. - To może czynić tylko Państwowa Komisja Wyborcza. My udzielimy informacji po zakończeniu prac komisji wojewódzkiej - tłumaczył. W środę rano komisja dysponowała protokołami z siedmiu powiatów regionu.
Podlaskie
O godz. 19.00 przerwała w środę prace Wojewódzka Komisja Wyborcza w Białymstoku zliczająca wyniki wyborów do sejmiku województwa podlaskiego. Wznowi działalność w czwartek ok. godz. 9.00. Komisja ma dotąd protokoły z 7 spośród 17 powiatów. Trzy kolejne protokoły zostały odesłane komisjom w powiatach do poprawki. Wiceprzewodnicząca wojewódzkiej komisji Paulina Buzun powiedziała, że system informatyczny wciąż nie działa. Zaznaczyła, że sytuacja "przestaje być śmieszna" i dodała, że gdyby było pozwolenie, wyniki zostałyby już dawno policzone ręcznie. Przewodniczący wojewódzkiej komisji wyborczej sędzia Mirosław Trzaska mówił po południu, że poprawiane są m.in. protokoły z powiatu wysoko-mazowieckiego oraz z miasta Łomży. Do wieczora w środę ta sytuacja się nie zmieniła. Wszyscy liczyli, że zrealizują się zapowiedzi Państwowej Komisji Wyborczej o tym, że ok. godz. 18.00 system zacznie działać.
Wielkopolska
W środę Wojewódzka Komisja Wyborcza w Poznaniu przyjęła pierwsze trzy protokoły dotyczące głosowania do wielkopolskiego sejmiku. Powiatowe komisje wyborcze sukcesywnie dostarczają kolejne dokumenty. W sumie do poznańskiej WKW musi trafić 35 protokołów. W środę do godz. 18.30 przyjęto dokumenty z powiatu gostyńskiego, kościańskiego i miasta Poznań. Kilka dostarczonych WKW protokołów nie przeszło weryfikacji, bo zawierały błędy. - Powiatowe komisje przyjeżdżają do nas i weryfikujemy protokoły. Myślę, że to trochę potrwa. Optymistycznie - zakończymy pracę w czwartek, ewentualnie piątek. System PKW nie działa – powiedziała w środę wiceprzewodnicząca WKW w Poznaniu Kinga Nowak. Jak wyjaśniła, członkowie komisji w obliczeniach posiłkują się Excelem. Komisja przewiduje, że w środę będzie pracowała do godz. 24.
Pomorze
Do Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Gdańsku do środowego wieczora wpłynęły protokoły głosowania do sejmiku pomorskiego z 11 spośród 20 powiatów. W wielu powiatach - zwłaszcza ziemskich - od 20 do nawet ponad 28 proc. głosów było nieważnych. W środę rano WKW w Gdańsku dysponowała protokołami od siedmiu komisji powiatowych. Do wieczora dotarły kolejne. WKW ma już protokoły z Powiatowych Komisji Wyborczych z Nowego Dworu Gdańskiego, Malborka, Kartuz, Kościerzyny, Kwidzyna, Sztumu, Tczewa, Wejherowa, Pruszcza Gdańskiego (obejmuje powiat gdański) oraz komisje z miast na prawach powiatu – Gdańska i Sopotu. Jak poinformowała zastępca przewodniczącego WKW Wiesława Kiełpińska, komisja nadal czeka na dokumenty z pozostałych dziewięciu pomorskich powiatów. - Część komisji zapowiedziała, że dostarczy protokoły w czwartek. Pojedyncze komisje, w tym np. ta z powiatu lęborskiego poinformowała nas jednak, że dotrze do nas z dokumentami dopiero w piątek – powiedziała Kiełpińska. Wiceprzewodnicząca poinformowała też, że w niemal wszystkich powiatach tzw. ziemskich około 20-25 proc. wyborców oddało nieważny głos. - W powiecie sztumskim głosów takich było nawet 28,5 proc. – powiedziała Kiełpińska wyjaśniając, że błąd polegał najczęściej na oddaniu głosu na więcej niż jednego kandydata do sejmiku. Dużo mniej nieważnych głosów oddano w miastach na prawach powiatu. - W Gdańsku było ich około siedem procent, a w Sopocie – około ośmiu procent – powiedziała Kiełpińska. Nie wiadomo, kiedy ostatecznie do WKW dotrą protokoły ze wszystkich powiatów i – co za tym idzie - kiedy poznamy wyniki wyborów do pomorskiego sejmiku. W środę WKW w Gdańsku planowała pracować do godz. 22 i wznowić pracę w czwartek o godz. 8 rano. Z powodu problemów z wpisaniem danych do systemu informatycznego lub z wydrukiem protokołów, większość danych powiatowe komisje wyborcze zliczały ręcznie, na podstawie informacji z obwodów, wprowadzonych do systemu informatycznego jeszcze przed jego awarią. Wyniki z Gdańska i Sopotu już trafiły do wojewódzkiej komisji. Wciąż brakuje tych z Gdyni. Tam Miejska Komisja Wyborcza jeszcze nie podjęła decyzji, jak będzie liczyć głosy.
Śląskie
- Z powiatów woj. śląskiego wpłynęło dotąd 7 z 36 protokołów z wyborów do sejmiku - poinformował w środę wieczorem przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Katowicach sędzia Andrzej Czaputa. Według WKW wyników w środę nie będzie. Czaputa poinformował, że z uzyskanych przez Wojewódzką Komisję Wyborczą informacji wynika, że w środę można się spodziewać łącznie ok. 10 protokołów z powiatów. - Musimy dać komisjom trochę spokoju na podliczenie tych głosów - powiedział Czaputa.
Dolny Śląsk
Do komisji wojewódzkiej wpłynęło tylko pięć z 30 protokołów z wyborów do sejmiku wojewódzkiego. Wszystkie protokoły są sporządzane ręcznie i w taki sam sposób komisja wojewódzka musi je sprawdzać. Zajmuje się tym siedem osób i - jak twierdzi przewodniczący komisji - nie ma takiej możliwości, by do piątku wpłynęły wszystkie protokoły z województwa. Komisja wojewódzka ocenia, że na wyniki będzie trzeba poczekać nawet tydzień lub dłużej.
Na Dolnym Śląsku oddanych zostało bardzo dużo nieważnych głosów. Rekord padł prawdopodobnie w Złotoryi, gdzie co czwarty głos jest nieważny, ale sytuacja jest niewiele lepsza w reszcie województwa.
Opolskie
W środę liczenie głosów oddanych na kandydatów do sejmiku na Opolszczyźnie odbywało się ręcznie. Dyrektor opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Rafał Tkacz nakazał wszystkim powiatowym komisjom liczyć wyniki do sejmiku ręcznie. Okręg opolski liczy 7 mandatów, a okręg kluczborsko-namysłowsko-oleski sześć.
Autor: nsz,bieru//rzw / Źródło: PAP, tvn24.pl