"Anioły biznesu często okazują się aniołami śmierci". Start-upy, przekręty i unijne pieniądze

Źródło:
"Superwizjer" TVN
"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część reportażu
"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część reportażu"Superwizjer" TVN
wideo 2/4
"Startupy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część reportażu"Superwizjer" TVN

Mieli dobre pomysły na biznes i produkty, które zrobią furorę na rynku. Twórcom tak zwanych start-upów miały pomóc duże dotacje z Unii Europejskiej. Za podział dotacji odpowiedzialne były inkubatory biznesu. Okazało się, że niektórzy z ich właścicieli postanowili wzbogacić się kosztem przedsiębiorców i zamiast ich wspierać, doprowadzali ich ambitne projekty do upadku. Reportaż Ewy Galicy i Jakuba Stachowiaka "Start-upy, przekręty i unijne pieniądze" dla "Superwizjera" TVN.

Rok 2009. Do Polski z Unii Europejskiej płynie strumień pieniędzy na rozwijanie innowacyjnych pomysłów. Przed siedzibą Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości ustawiają się tłumy. Ludzie wręcz biją się o pieniądze. Jest o co walczyć, bo pula bezzwrotnych dotacji to ponad 800 milionów złotych.

Rozdawaniem pieniędzy na start-upy zajmowały się prywatne stowarzyszenia lub fundacje. Unia Europejska pozwoliła im przeznaczyć na prowadzenie działalności nawet połowę dotacji. Dlatego założenie inkubatora było intratnym biznesem.

71 inkubatorów w latach 2007-2013 dostało od Unii 840 milionów złotych. Dziennikarze "Superwizjera" wzięli pod lupę jeden z największych. Nie mogli wymieniać jego nazwy, na potrzeby reportażu nazwali go Fundacją "X". Dotarli do ludzi, którzy otrzymali od niej pieniądze na start, chcieli rozwijać swoje pomysły.

Bardzo się zawiedli.

Anioły biznesu czy anioły śmierci?

- Inkubatory, powszechnie nazywane aniołami biznesu, bardzo często okazują się aniołami śmierci – twierdzi Tomasz Gładkowski, pomysłodawca start-upu.

- Sam model wydawał się dobry, tylko ludzka chciwość powodowała, że można było też część tych pieniędzy zagarnąć do siebie tak, aby nikt się tego nie dopatrzył – mówi człowiek, który przez lata pracował w inkubatorach. O tej branży wie wszystko. Ze względu na swoje bezpieczeństwo chce pozostać anonimowy.

Czy można wymyślić nowy sposób na sprzedaż oprawek okularowych? Okazuje się, że tak. Start-up "O.", dostał na ten cel od Fundacji "X" niemal 600 tys. złotych. Spółką zarządza trzech biznesmenów. Jarosław B. z Łodzi – specjalista od energetyki i były dyrektor w elektrociepłowniach warszawskich. Krzysztof N. - inżynier elektronik, lubiący nazywać się aniołem biznesu. I Jarosław J. - absolwent wydziału ochrony środowiska i rybołówstwa - to on w umowie Fundacji z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości widnieje jako beneficjent dotacji. Kilka lat temu wraz z bratem poszukiwał złota w Afryce.

Fundacja "X" miała trzy lata, żeby pozyskane z Unii dotacje przekazać w sumie 24 start-upom. Wśród nich była firma Tomasza Gładkowskiego, zajmująca się cyberbezpieczeństwem. Mężczyzna na rozwijanie pomysłu dostał prawie 800 tysięcy złotych. Dotacja była bezzwrotna, a jedynym warunkiem jej otrzymania było podpisanie umowy z Fundacją "X". Umowa gwarantowała Fundacji 25 procent udziałów w firmie pana Tomasza przez osiem lat.

- Umowa była niezwykle niesymetryczna, oczywiście na moją niekorzyść. W efekcie, inkubator miał i ma możliwość wpływania na skład zarządu, w szczególności może mnie jako pomysłodawcę w każdej chwili z takiej spółki odwołać – twierdzi biznesmen.

"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część reportażu
"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część reportażu"Superwizjer" TVN

"Te podmioty były traktowane jako bank do pożyczania pieniędzy"

Na współpracę z Fundacją "X" zdecydował się też pan Marek - twórca oprogramowania, które miało usprawnić obieg dokumentów między firmami. - Pierwszego, drugiego, trzeciego miesiąca dostałem takie komunikaty: nie rób tego swojego projektu, bo zajmiemy się branżą energetyczną, jesteśmy w tym świetni, mamy olbrzymie kontakty, wspaniałe, innowacyjne pomysły i strumień pieniędzy. Tamten twój projekt odkładamy na półkę – opowiada pan Marek.

Według nieoficjalnych informacji "Superwizjera", szefowie Fundacji "X" chcieli handlować energią i potrzebowali pieniędzy na opłacenie gwarancji niezbędnych do rozpoczęcia tej działalności. Stworzyli więc spółkę "E.", której przyznali 730 tysięcy złotych dofinansowania. Jej prezes jest znajomym jednego z szefów Fundacji. Dziennikarzom TVN udało się ustalić, że co najmniej od trzech start-upów spółka "E." pożyczyła kilkaset tysięcy złotych. Pieniędzy nigdy nie oddała. Spółką "E." zarządzają te same osoby, które zasiadają we władzach Fundacji "X".

- Te podmioty były traktowane jako bank do pożyczania pieniędzy gdzieś indziej – twierdzi anonimowy informator "Superwizjera". Dodaje, że oprócz budzących wątpliwości pożyczek istniał też inny sposób na wyciąganie pieniędzy z unijnych dotacji. Na przykład otwieranie spółek, które innowacyjne były tylko na papierze.

- Dochodziło do sytuacji, które nazywane były "parkowaniem" środków. Podstawiało się pomysłodawcę, przygotowywało się pod niego projekt innowacyjny. Chodziło o to, żeby powołać spółkę i tam przelać pieniądze. Natomiast od początku było jasne, że te pieniądze nie zostaną przeznaczone na to, na co zostało w dokumentach wskazane – wyjaśnia informator "Superwizjera".

Czy tak było w przypadku łódzkiego startupu "O.", który wymyślił sposób na "innowacyjne dopasowywanie okularowych oprawek"? Reporterzy TVN przeanalizowali dokumenty spółki i odszukali jej obecny adres. Okazało się, że mieści się ona w prywatnym mieszkaniu Grażyny B. – żony jednego z szefów Fundacji "X", Jacka B.

"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część dyskusji
"Startupy, przekręty i unijne pieniądze". Pierwsza część dyskusji"Superwizjer" TVN

"Życie po życiu"

Jak ustalili dziennikarze "Superwizjera", inkubowane spółki dzieliły się pieniędzmi, które dostały od Fundacji "X". Wiele wskazuje na to, że były to transakcje wymuszone i nielegalne. Reporterzy TVN dotarli do potwierdzeń przelewów ponad 80 tys. złotych z jednego, dofinansowanego przez Fundację "X", startu-pu do spółki "S.", zarejestrowanej w raju podatkowym na Cyprze. Oba podmioty powstały w tym samym czasie. Polski start-up dostał od Fundacji "X" prawie 800 tys. złotych dofinansowania. Kilka miesięcy później z jego konta na konto cypryjskiej spółki wpłynęło 87 tys. złotych, czyli ponad 10 procent wartości dotacji. W tytule przelewu wpisano: "doradztwo biznesowe i usługi prawne w celu optymalizacji podatkowej". Jak się okazuje, we władzach polskiej i cypryjskiej firmy zasiadają krewni, ojciec i syn.

Człowiek z branży uważa, że takie mechanizmy obracania pieniędzmi były powszechne w wielu inkubatorach. - W inkubatorach znany był problem, który nazywany jest "życiem po życiu", czyli jak zapewnić sobie finansowanie w momencie, w którym środki czy umowa z PARP się skończą, środki z budżetu administracyjnego już nie będą dostępne, budżet zostanie wyczerpany – wyjaśnia informator "Superwizjera".

Obracająca milionami złotych Fundacja "X" mieści się w niepozornym domku na warszawskim Mokotowie. Jego właścicielem jest jeden z szefów Fundacji. Tam też swoje interesy ma część finansowanych przez nią start-upów.

W latach 2010-2013 Fundacja "X" dostała od Unii Europejskiej ponad 23 miliony złotych i stworzyła 24 start-upy. Ponad połowa z nich już nie istnieje, jest w stanie likwidacji lub działa tylko na papierze. Większość nie zrealizowała swoich innowacyjnych pomysłów. Natomiast start-upem, który odniósł sukces na rynku i wciąż jest zarządzany przez pomysłodawcę, jest firma Tomasza Gładkowskiego. Po ośmiu latach działalności osiągnęła obroty przekraczające rocznie 30 milionów złotych.  

- Inkubator, wykorzystując niektóre zapisy (umowy – red.), w momencie, kiedy osiągnęliśmy jako spółka najlepszy wynik w historii wprowadził do zarządu kolejne dwie osoby z astronomicznymi pensjami rzędu 30 tysięcy złotych – opowiada pan Tomasz. Jak twierdzi, wszystko miało na celu wyprowadzenie pieniędzy z jego spółki, bo według umowy, którą zawarł z Fundacją "X", zbliżał się koniec okresu, w którym inkubator funkcjonował w jego spółce jako udziałowiec.

- Inkubator miał osiem lat, aby znaleźć inwestora, wprowadzić spółkę na giełdę, bądź w inny sposób ze spółki wyjść, na przykład sprzedając swoje udziały. Ponieważ tego nie zrobił, gdyż był dosyć bierny jeżeli chodzi o ten obszar swojej aktywności, to umowa spółki przewiduje automatyczne umorzenie ich udziałów z dniem 31 grudnia 2019 roku – wyjaśnia biznesmen.

Tak jednak się nie stało. Mimo że Tomasz Gładkowski miał prawo pierwokupu udziałów w swojej firmie i chciał z tego prawa skorzystać, Fundacja odsprzedała swoje udziały zupełnie innej osobie. Odwołała pana Tomasza z funkcji prezesa jego własnej firmy, powołując na jego miejsce Krzysztofa B. Okazuje się, że to znajomy szefów Fundacji "X", który dostał od niej 600 tys. złotych na rozwój swojego innowacyjnego pomysłu. Trudno powiedzieć, w jakiej kondycji jest dziś start-up Krzysztofa B., bo od czterech lat nie składa on sprawozdań finansowych.

Dziś mężczyzna próbuje przejąć firmę Tomasza Gładkowskiego.

"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Druga część reportażu
"Startupy, przekręty i unijne pieniądze". Druga część reportażu"Superwizjer" TVN

Na papierze wszystko się zgadza

Lista klientów firmy pana Tomasza jest jego najpilniej strzeżoną tajemnicą. Wśród nich są banki, instytucje administracji publicznej i ochrony zdrowia.

- Chyba najgorszy scenariusz, który można sobie wyobrazić, jest taki, że dane, którymi dysponuje spółka, dostają się w niepowołane ręce, na przykład obcy wywiad, organizacje terrorystyczne, które przy pomocy tych danych z łatwością przeprowadzają atak na system energetyczny naszego kraju, bądź na system bankowy, bądź na system informatyczny administracji publicznej. Tutaj możemy sobie bardzo łatwo wyobrazić całkowity paraliż kraju – przekonuje biznesmen.  

Na kilka godzin przed wyznaczonym spotkaniem Fundacja "X" wycofała się z rozmowy z dziennikarzami "Superwizjera". Wysłali oni do Fundacji szczegółową listę 46 pytań, dotyczących m.in. cypryjskich przelewów, "parkowania" pieniędzy, kontrowersyjnych pożyczek i niezrealizowanych innowacji. Do dziś nie udzielono odpowiedzi na żadne z nich.

Fundacja wysłała za to do TVN oświadczenie, w którym informuje, że projekt inkubacji spółek był kontrolowany i PARP nie miała zastrzeżeń. Pisze także o sporze korporacyjnym z Tomaszem Gładkowskim, twierdząc, że pomysłodawca start-upu jest nieuczciwy. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, która nadzorowała Fundację, na prośbę "Superwizjera" sprawdziła dokumentację inkubatora. Poinformowała, że nie stwierdziła nieprawidłowości.

Okazuje się zatem, że na papierze wszystko się zgadza.

W tej chwili policja i prokuratura przyglądają się działaniom inkubatorów w całej Polsce. Trwają śledztwa między innymi w Warszawie, a także w Lublinie, gdzie zatrzymano pierwszych podejrzanych.  - Są to osoby z jednej strony zarządzające tymi start-upami, w niektórych przypadkach można powiedzieć wprost, że to są "słupy". Natomiast jest też były prezes, jak i członek komisji rozpatrującej te wnioski – wylicza Piotr Marko z Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

Unia Europejska dawała pieniądze na innowacje, wierząc, że trafią one do wizjonerów. W osiągnięciu sukcesu innowatorom miały pomóc inkubatory przedsiębiorczości. Jednak po latach okazuje się, że część z tych pieniędzy trafiło do biznesmenów, którzy wiedzieli, jak je schować i zasłaniając się rynkowym ryzykiem, wytłumaczyć porażkę zasilonych start-upów.

"Start-upy, przekręty i unijne pieniądze". Druga część dyskusji
"Startupy, przekręty i unijne pieniądze". Druga część dyskusji"Superwizjer" TVN

Autorka/Autor:Ewa Galica, Jakub Stachowiak//momo//rzw

Źródło: "Superwizjer" TVN

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

Brytyjskie pojazdy wojskowe zderzyły się w czwartek na ulicy Szosa Stargardzka w Szczecinie. Jak poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Szczecinie, młodszy brygadier Tomasz Kubiak, poszkodowanych zostało dwóch żołnierzy.

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Dwóch żołnierzy poszkodowanych

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Dwóch żołnierzy poszkodowanych

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk ma zapalenie płuc. W najbliższych dniach ograniczy aktywność publiczną - przekazało Centrum Informacyjne Rządu. Szef rządu w mediach społecznościowych zapewnił, że jest pod opieką "świetnych lekarzy".

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Nie żyje żołnierz 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Jak poinformowali w oświadczeniu terytorialsi, mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych po tym, jak zasłabł w trakcie służby na granicy polsko-białoruskiej. Nie pomogła błyskawiczna reanimacja.

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Źródło:
WOT

Do niedawna obowiązywała narracja, że każdy może się przebranżowić, pójść na krótki kurs programowania, a po nim będzie zarabiać 10 tysięcy złotych na rękę. Sytuacja się zmieniła - mówi specjalistka od branży IT. Liczba ofert zmniejszyła się niemal o połowę, ale gruntownie wykształceni fachowcy nie mają się czego obawiać.

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Źródło:
tvn24.pl

Najważniejsi współpracownicy ministra Mariusza Błaszczaka dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw - powiedział wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. To jedno z ustaleń audytu w MON.

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

Źródło:
TVN24

Ponad trzy miliony Polaków będą musiały uzyskać w tym roku nowy dowód osobisty - poinformował resort cyfryzacji. Ministerstwo dodało, że liczba dokumentów, które utracą ważność przekracza dwa miliony. Reszta to osoby, które osiągną pełnoletność, zmienią nazwisko lub zgubią dokument.

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Źródło:
PAP

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

W czwartek minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przyznał, że padł ofiarą oszustwa, a jego auto ma podrobiony VIN i "bliźniaka" we Francji. Wspomniany przekręt oszuści stosują od lat, a jego wykrycie nie zawsze może być proste. Jak dochodzi do takich oszustw i co zrobić, by się przed nimi chronić?

Dwa auta, jeden VIN. W jaki sposób oszukano ministra?

Dwa auta, jeden VIN. W jaki sposób oszukano ministra?

Źródło:
tvn24.pl

Potężny pożar wybuchł na wysypisku śmieci Ghazipur, które znajduje się w Nowym Delhi. Chmura toksycznych oparów spowiła stolicę Indii. Mieszkańcy tego wielomilionowego miasta od kilku dni skarżą się na problemy z oddychaniem.

"Nie jesteśmy w stanie wyjść z domu". Płonie góra śmieci, niebezpieczne opary spowiły miasto

Źródło:
CNN

Szef polskiej dyplomacji odpowiadał w Sejmie na pytania posłów dotyczące obecnej polityki zagranicznej Polski. Podczas jego wystąpienia doszło do wymiany zdań z posłem Konfederacji Grzegorzem Braunem. Wcześniej Radosław Sikorski przedstawił w Parlamencie informację o zadaniach polskich służb dyplomatycznych na 2024 rok. Mówił o bezpieczeństwie państwa, sojuszu z USA i integracji europejskiej, a także rosyjskim imperializmie i pomocy Ukrainie. Polska doświadcza ataku hybrydowego - podkreślił. Trwa relacja w tvn24.pl i w TVN24 GO.

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Andrzej Duda słuchał rano w Sejmie szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Jego reakcje w różnych momentach wystąpienia o założeniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok były wyraźnie widoczne. Prezydent rozmawiał ze współpracownikami i wpatrywał się w tablet.

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Źródło:
TVN24

Wysokie na 45 metrów koło młyńskie zostało ustawione przy ulicy prowadzącej do Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Inspektorat budowlany przyznaje, że karuzelę postawiono bez stosownego pozwolenia. Urzędnicy wszczęli postępowanie po zgłoszeniu od mieszkańców, jednak przyznają, że sprawa może ciągnąć się miesiącami.

U stóp Tatr stanęła wysoka na 45 metrów karuzela. Zajmą się nią służby

U stóp Tatr stanęła wysoka na 45 metrów karuzela. Zajmą się nią służby

Źródło:
PAP

Wyrok skazujący byłego hollywoodzkiego producenta Harveya Weinsteina za nadużycia seksualne został uchylony - poinformował w czwartek sąd apelacyjny stanu Nowy Jork.

Wyrok skazujący Harveya Weinsteina uchylony. Sąd o "rażących błędach"

Wyrok skazujący Harveya Weinsteina uchylony. Sąd o "rażących błędach"

Źródło:
Reuters, The New York Times, tvn24.pl

Posłowie Parlamentu Europejskiego oklaskami pożegnali Jerzego Buzka. Polityk nie będzie się już ubiegał o mandat do europarlamentu. W historii izby zapisał się jako pierwszy i do tej pory jedyny przewodniczący pochodzący z Polski.  

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Źródło:
TVN24.pl

Jaka pogoda czeka nas w majówkę 2024? Ze wstępnych prognoz na ten okres wynika, że miejscami tuż przed długim weekendem majowym może być nawet 27 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegółową aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego.

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Chciałbym, żeby pan minister Radosław Sikorski nie wracał do polityki wyprzedawania polskich nieruchomości poza granicami i likwidowania polskich placówek dyplomatycznych - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że o budowie "pięknego i nowoczesnego" budynku ambasady RP w Berlinie "zdecydowano w ostatnich ośmiu latach". Szef MSZ w mediach społecznościowych stwierdził, że "w sprawie ambasady w Berlinie Prezydent Andrzej Duda radykalnie minął się z prawdą".

Spór Dudy z Sikorskim o budynek ambasady RP w Berlinie. "Prezydent radykalnie minął się z prawdą"

Spór Dudy z Sikorskim o budynek ambasady RP w Berlinie. "Prezydent radykalnie minął się z prawdą"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prokuratura poinformowała o zatrzymaniu pięciu osób w sprawie kradzieży woluminów z Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie. Powołano międzynarodowy zespół śledczy. Wiadomo, że jednej z zatrzymanych osób przedstawiono już zarzuty.

Pięć osób zatrzymanych w związku z kradzieżą cennych starodruków z Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie

Pięć osób zatrzymanych w związku z kradzieżą cennych starodruków z Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie

Źródło:
PAP

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

Prokurator doszedł do wniosku, że nie ma podstaw, aby przyjąć, że wypadek na autostradzie A1 był katastrofą - poinformowała w czwartek prokuratura. Sebastian M., podejrzany o spowodowanie tragedii, w której zginęło małżeństwo z pięcioletnim dzieckiem, nie będzie miał zmienionego zarzutu na bardziej surowy. Decyzja zapadła po przeanalizowaniu nowej opinii biegłych. Cały czas trwa proces ekstradycyjny 32-latka.

Ruch śledczych po wypadku na A1. Jest decyzja w sprawie zarzutów dla Sebastiana M.

Ruch śledczych po wypadku na A1. Jest decyzja w sprawie zarzutów dla Sebastiana M.

Źródło:
tvn24.pl

Uczniowie w klasach VI-VIII nadal będą czytać "Pana Tadeusza", ale we fragmentach. Z listy lektur mają zniknąć między innymi "Syzyfowe prace" i wiersze Jarosława Marka Rymkiewicza. Pojawią się za to autorzy współcześni, których do tej pory nie było w podstawie programowej. Przedstawiamy proponowane zmiany na liście lektur.

Nowa lista lektur. Co z "Panem Tadeuszem" i "W pustyni i w puszczy"?

Nowa lista lektur. Co z "Panem Tadeuszem" i "W pustyni i w puszczy"?

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk poinformował w czwartek, że rekonstrukcja rządu jest planowana na 10 maja. "A jeszcze dziś ogłoszenie planu pomocy dla rolników" - napisał w mediach społecznościowych.

Jest data rekonstrukcji rządu

Jest data rekonstrukcji rządu

Źródło:
PAP, tvn24.pl, TVN24

Orlen w piątek uruchomi majówkową promocję na tankowanie. Z obniżek, wynoszących nawet 40 groszy na litrze, będą mogli skorzystać uczestnicy programu lojalnościowego. Będzie obowiązywał limit pojedynczego tankowania w promocyjnej cenie.

Orlen obniży ceny paliw, ale nie dla wszystkich

Orlen obniży ceny paliw, ale nie dla wszystkich

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Infrastruktury szykuje zmiany w badaniach technicznych pojazdów. Projekt rozporządzenia w tej sprawie przewiduje, że część z nich będzie mogło być przeprowadzane poza stacją kontroli. Dotyczy to między innymi ciągników rolniczych. Zmiany mają wejść w życie od początku czerwca 2024 roku.

Zmiany w badaniach technicznych. Mają objąć około 2 milionów pojazdów

Zmiany w badaniach technicznych. Mają objąć około 2 milionów pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

Ksiądz pełniący posługę w jednej z warszawskich parafii został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Duchowny usłyszał zarzuty, jest podejrzany o oszustwa podatkowe oraz przywłaszczenie pieniędzy pochodzących z darowizn. Straty Skarbu Państwa mogły wynieść ponad pięć milionów złotych.

Ksiądz z warszawskiej parafii zatrzymany przez CBA

Ksiądz z warszawskiej parafii zatrzymany przez CBA

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Afrykański pomór świń (ASF) zabił warchlaki, których truchła przed kilkoma dniami odnaleźli mieszkańcy gdyńskich Karwin. Sekcja martwych zwierząt wykluczyła otrucie, które początkowo było brane pod uwagę. By zapobiec szybkiemu rozprzestrzenianiu wirusa, powiatowy lekarz weterynarii podjął decyzję o zakazie wchodzenia do lokalnych lasów.

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Policjanci z Gniezna zatrzymali kierującą, która omal nie staranowała pieszego prowadzącego rower przez przejście dla pieszych. 46-latka została ukarana mandatem w wysokości 1500 złotych i 15 punktami karnymi.

Prawie staranowała pieszego i to na oczach policjantów. Nagranie z radiowozu

Prawie staranowała pieszego i to na oczach policjantów. Nagranie z radiowozu

Źródło:
tvn24.pl

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski napisał w mediach społecznościowych, że padł ofiarą oszustwa przy zakupie samochodu. "Okazało się, że auto, które legalnie kupiłem za 100 tysięcy złotych ma swojego 'bliźniaka' we Francji, a mi sprzedano podrobioną w Polsce wersję" - przekazał. Jego samochód został zajęty przez służby. - Sytuacja jest smutna i straszna, niczym z powieści kryminalnej - mówił wicepremier w Sejmie. Zapowiedział projekty zmian legislacyjnych w tej sprawie.

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Sytuacja jest smutna i straszna, niczym z powieści kryminalnej"

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Sytuacja jest smutna i straszna, niczym z powieści kryminalnej"

Źródło:
tvn24.pl

Zapewnienie Polsce bezpieczeństwa, silnej pozycji w Unii Europejskiej i odbudowa apolitycznej służby zagranicznej - o tych zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej mówił w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski. Podkreślał, że Niemcy i Francja są naszymi "najważniejszymi partnerami w Unii Europejskiej", a utrzymanie wszechstronnego wsparcia Unii Europejskiej dla niepodległości Ukrainy będzie "priorytetem polityki europejskiej rządu". Przedstawiamy najważniejsze punkty wystąpienia szefa MSZ.

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Źródło:
PAP

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Gdzie jest burza? W czwartek 25.04 po południu nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Wiatr w porywach rozpędza się do 80 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Błyska się i grzmi w dużej części kraju

Gdzie jest burza? Błyska się i grzmi w dużej części kraju

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Kalendarz szczepień, stosowany w Polsce od dziesięcioleci, kojarzony jest głównie z dziećmi. To błąd - wskazują epidemiolodzy. - Obecnie wiemy, że szczepienia dorosłych są tak samo ważne, jak szczepienia dzieci - wyjaśnia dr hab. Ewa Augustynowicz z Zakładu Epidemiologii, Chorób Zakaźnych i Nadzoru NIZP-PIB.

Kalendarz szczepień dla dorosłych. Sprawdź, czy nie powinieneś się zaszczepić

Kalendarz szczepień dla dorosłych. Sprawdź, czy nie powinieneś się zaszczepić

Źródło:
PAP

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, który aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

W czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego obywatele państw UE wybiorą łącznie 720 nowych eurodeputowanych. Ich liczba będzie większa niż w obecnej, kończącej się kadencji. Który kraj będzie miał najwięcej, a który najmniej posłów do PE?

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Który kraj będzie miał najwięcej europosłów i jak wypada Polska?

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Który kraj będzie miał najwięcej europosłów i jak wypada Polska?

Źródło:
elections.europa.eu, europarl.europa.eu

Brytyjski dziennik "The Telegraph" poleca pięć miast w Europie jako atrakcyjne, a zarazem "najtańsze na wypoczynek". Wśród nich jest m.in. Gdańsk. Zdaniem dziennikarzy gazety polskie miasto oferuje wiele możliwości, a wciąż pozostaje nieodkryte dla wielu europejskich turystów.

Dokąd na długi weekend? Polskie miasto wśród polecanych "najtańszych w Europie"

Dokąd na długi weekend? Polskie miasto wśród polecanych "najtańszych w Europie"

Źródło:
The Telegraph

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24