Starosta ukarał urzędniczkę jak belfer. Teraz tłumaczy, że tylko żartował
tvn24
Starosta wolsztyński najwyraźniej minął się z powołaniem. Samorządowiec, niczym stary szkolny belfer, postanowił ukarać jedną ze swoich podwładnych za to, że pomyliła jego imię. Urzędniczka, która przez pomyłkę napisała w dokumencie Jarosław zamiast Janusz, dostała upokarzającą karę od starosty. Musiała sto razy napisać ręcznie imię i nazwisko swojego szefa. Ten nie widzi w tym nic złego i wszystko obraca w żart. Tyle, ze nikomu poza starostą nie jest do śmiechu.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24