Piętnaście lat na stanowisku i współpraca z jedenastoma ministrami zdrowia - to dorobek profesora Stanisława Radowickiego, byłego już konsultanta krajowego w dziedzinie położnictwa i ginekologii. Na początku sierpnia został zwolniony ze stanowiska przed upływem kadencji. Jego dymisji domagali się przeciwnicy prawa do aborcji. Resort zaprzecza, by to ich inicjatywa wpłynęła na decyzję. Konkretnych powodów odwołania Radowickiego jednak nie podaje (Materiał magazynu "Polska i świat") .
Profesor Stanisław Radowicki to ginekolog, położnik i endokrynolog oraz twórca ogólnopolskiego programu in vitro. Funkcję krajowego konsultanta do spraw położnictwa i ginekologii pełnił od 2002 roku.
Nie był nigdy kojarzony z polityką czy ideologią. Na początku tego roku za wroga obrały go sobie środowiska sprzeciwiające się prawu do aborcji. Fundacja Pro - Prawo do Życia obarczyła go winą za aborcje dokonywane w polskich szpitalach. Zaczęła zbierać podpisy pod petycją o jego odwołanie.
"Stanisław Radowicki jest wykonawcą aborcyjnej polityki kolejnych rządów od roku 2002. To on odpowiada za aborcyjną mentalność ginekologów, którzy wywierają presję na kobiety, aby wyrażały zgodę na zabijanie swoich dzieci. Utrzymywanie go na tym stanowisku świadczy o tym, że popiera pan mentalność aborcyjną w środowisku lekarskim" - można przeczytać w petycji.
- Dzieci zagrożone zabiciem mają po swojej stronie tylko ludzi sumienia i jeśli minister (Konstanty - red.) Radziwiłł wziął pod uwagę tysiące petycji, które do niego wpłynęły w tej sprawie, to ja się z tego cieszę - komentował decyzję o odwołaniu Radowickiego przedstawiciel fundacji Mariusz Dzierżawski.
"Nie wywiązywał się w pełni"
Ministerstwo Zdrowia zaprzecza, jakoby to właśnie argumenty działaczy pro-life przesądziły o losie profesora. "Decyzja nie była związana z działaniami podejmowanymi przez Fundację Pro Prawo do Życia" - poinformowała rzeczniczka resortu Milena Kruszewska.
Konkretnych powodów zwolnienia jednak nie podaje. "Profesor Radowicki nie wywiązywał się w pełni z obowiązków związanych ze sprawowaniem funkcji konsultanta krajowego" - przekazała rzeczniczka.
- Profesor Radowicki był filarem, jednym z głównych twórców programu in vitro, dzięki któremu urodziło się w Polsce około 6 tysięcy dzieci - podkreśla Bartosz Arłukowicz (PO), były minister zdrowia.
- Przypomnę, że jedną z pierwszych decyzji ministra Radziwiłła była likwidacja programu in vitro. Rozumiem, że teraz usuwa z funkcji człowieka, który ten program stworzył - dodaje.
Organizacje kobiece, które od miesięcy walczą o poprawę standardów opieki okołoporodowej oraz liberalizację prawa aborcyjnego przyznają, że wcale nie czuły, iż mają w Radowickim sprzymierzeńca.
- Nie uważałyśmy go nigdy ani za sojusznika, ani za przeciwnika - wyjaśnia Małgorzata Wochowska z ruchu "Dziewuchy dziewuchom". - Starałyśmy się patrzeć na to, jak realizuje swoje zadania. I uważamy, że był dosyć zachowawczy - podkreśla.
Nowym konsultantem krajowym został Krzysztof Czajkowski, o którym ceniący profesora Radowickiego ginekolodzy mówią równie dobrze. - Konsultant musi działać w ramach prawa, które obowiązuje. Celem naszego działania jest przede wszystkim bezpieczeństwo pacjentów - mówi o swoim nowym stanowisku.
Autor: kg/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24