"Myślenie o pieniądzach nie jest najważniejsze w życiu. Warto pracować dla jakiejś idei". W ten sposób marszałek Senatu Stanisław Karczewski odnosił się do protestu głodowego lekarzy w październiku zeszłego roku. Teraz twierdzi, że wszyscy w Polsce powinni dobrze zarabiać, również politycy.
Finansowe nagrody za pracę w 2017 roku otrzymali wszyscy ministrowie rządu Beaty Szydło oraz ona sama.
W odpowiedzi na interpelację posła PO Krzysztofa Brejzy wiceszef Kancelarii Premiera Paweł Szrot zamieścił tabelę z łącznymi kwotami nagród brutto dla poszczególnych ministrów w 2017 r. Wynika z niej, że otrzymało je 21 konstytucyjnych ministrów (od 65 100 zł do 82 100 zł rocznie), 12 ministrów w KPRM (od 36 900 zł do 59 400 zł) oraz była premier Beata Szydło (65 100 zł).
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział m.in. zmniejszenie liczby stanowisk w rządzie o 20-25 procent oraz likwidację nagród dla ministrów i wiceministrów.
Marszałek Karczewski o zarobkach
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski pytany przez dziennikarzy o zapowiedź premiera powiedział, że to szef rządu odpowiada za jego skład, liczbę wiceministrów, a on sam czeka na decyzje Morawieckiego.
Karczewski zaznaczył, że chciałby, "żeby w Polsce wszyscy dobrze zarabiali: lekarze, pielęgniarki, nauczyciele, policjanci, żołnierze, ale również i politycy".
- W tej chwili jest atmosfera, że politycy powinni mało zarabiać. Ja uważam, że wszyscy w Polsce powinniśmy dobrze zarabiać - dodał. Zauważył, że w "Polsce mamy już ceny zachodnie, a płace jeszcze nie bardzo".
"Warto pracować dla jakiejś idei, a nie tylko myśleć o pieniądzach"
Co innego marszałek Senatu mówił w październiku ubiegłego roku w czasie protestu głodowego lekarzy rezydentów.
- Myślenie o pieniądzach nie jest najważniejsze w życiu, zapewniam kolegów lekarzy, młodych lekarzy, którzy rozpoczynają pracę, że pieniądze naprawdę nie są najważniejsze w życiu - mówił 23 października ubiegłego roku marszałek Senatu, z zawodu również lekarz.
Dodał, że sam "pięknie wspomina" czas, w którym robił swoją specjalizację.
- Bardzo dużo się uczyłem, bardzo dużo pracowałem. Zachęcam młodych lekarzy również do tego - zaznaczył. - Sam w tej chwili, jako marszałek Senatu zarabiam zdecydowanie mniej, niż bym zarabiał jako dyrektor, czy ordynator szpitala. Naprawdę warto pracować dla jakiejś idei, a nie tylko myśleć o pieniądzach - przekonywał Karczewski.
Autor: js/AG / Źródło: TVN24, PAP