Janina Ochojska przy strefie objętej stanem wyjątkowym: będzie apel do Straży Granicznej i MSWiA

Janina Ochojska
Janina Ochojska na granicy strefy objętej stanem wyjątkowym
Źródło: TVN24
W związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej skierowany zostanie formalny apel do Straży Granicznej i resortu spraw wewnętrznych o umożliwienie udzielania pomocy migrantom przez organizacje humanitarne - poinformowała Janina Ochojska, eurodeputowana i założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej. Ochojska w czwartek wieczorem nie została wpuszczona do strefy objętej stanem wyjątkowym. 

Eurodeputowana i założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska w czwartek wieczorem nie została wpuszczona do strefy objętej stanem wyjątkowym. Rozmawiając z dziennikarzami z wnętrza samochodu, Ochojska poinformowała, że kontaktowała się z rzecznikiem Straży Granicznej w Białowieży. - Oni uważają, że im powinno się przekazać informacje, jeżeli wiemy o jakichś osobach, które przebywają w lesie. No ale z kolei doświadczenia aktywistów pokazują, że istnieje obawa, że ci ludzie zostaną znowu wywiezieni na granicę. Nie mamy gwarancji i bez obecności aktywistów którejś organizacji, która zajmuje się uchodźcami, nie możemy tych ludzi oddać w ręce Straży Granicznej - powiedziała.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Ochojska: będzie apel do Straży Granicznej i MSWiA

Wcześniej Janina Ochojska spotkała się z przedstawicielami organizacji humanitarnych. Podkreśliła, że spotkanie odbyło się w poza strefą objętą stanem wyjątkowym. - Rozmawiałam z osobami, które są z różnych organizacji pomocowych zajmujących się uchodźcami, którzy tworzą Grupę Granica i starają się monitorować to, co się dzieje na granicy. Z tych rozmów wynika, że (...) cały czas jest problem z wpuszczaniem pomocy medycznej do strefy (objętej stanem wyjątkowym - red.), tam gdzie są ludzie wycieńczeni z głodu, z zimna. Koledzy z organizacji pozarządowych spotykali ludzi bardzo wycieńczonych, że nie mogli się na nogach utrzymać. Tymczasem wezwanie pomocy medycznej lub próby przekonania Straży Granicznej o konieczności wpuszczenia pomocy medycznej spełzają na niczym - powiedziała w czwartek wieczorem Janina Ochojska po zakończonych spotkaniach i dodała, że była to dla niej okazja do wysłuchania różnych świadectw działaczy tych organizacji.

Ochojska uważa, że konieczne są szybkie działania, bo sytuacja na granicy może się pogarszać. - To jest bardzo duży problem i wymaga to rozmów zarówno ze Strażą Graniczną, jak również być może z MSWiA, żeby jednak wpuszczano pomoc służb medycznych - powiedziała Ochojska. Zaznaczyła, że będzie apel w tej sprawie, ale nie wiadomo jeszcze w jakiej formalnej formie i czy złoży go ona sama czy Grupa Granica. Formuła będzie ustalona "jak najszybciej, bo konieczne jest właśnie jak szybkie działanie". - Zwłaszcza sprawa opieki zdrowotnej. Być może teraz ktoś umiera, a ratownicy medyczni nie mają dostępu do tych ludzi. Sprawa jest priorytetowa i to musimy zrobić jak najprędzej - dodała Janina Ochojska.

2309N355XR PIS DNZ PIESTRZYNSKA
Pogarsza się sytuacja na granicy z Białorusią
Źródło: TVN24

- My nie wiemy co się dzieje w strefie i w związku z tym możemy jedynie przypuszczać, że w tej strefie są ludzie, którzy potrzebują pomocy i to pomocy medycznej, a jeżeli jej nie otrzymają to może się to zakończyć kolejnymi zgonami - powiedziała Ochojska.

Europosłanka poinformowała, że będzie chciała także wyjaśnić, czy pomocy potrzebującym migrantom, np. w formie dostarczenia śpiworów, jedzenia, podgrzewanych namiotów może udzielić Polski Czerwony Krzyż. - Być może, że mogliby tutaj bardzo dużo zrobić, ale z jednej strony Czerwony Krzyż mówi, że nie dostał zezwolenia (na wjazd do strefy objętej stanem wyjątkowym - red.), ale przecież Czerwony Krzyż w ogóle nie musi prosić o zezwolenie, więc jest to dla mnie dziwna sytuacja, którą też trzeba wyjaśnić - powiedziała Ochojska.

W jej ocenie wyjaśnień wymaga także sprawa tzw. push-backów, czyli odsyłania za granicę tych migrantów, którzy są zatrzymywani w Polsce po przekroczeniu granicy. Podkreśliła, że organizacje pozarządowe mają dowody na to, że dochodzi do takich sytuacji, że informują o odsyłaniu migrantów. - To nie są żadne opowieści, bo organizacje mają na to dowody, więc musi dojść do jakichś wyjaśnień - powiedziała Ochojska.

Stan wyjątkowy na granicy z Białorusią

Straż Graniczna informowała w czwartek na Twitterze, że w środę odnotowano 233 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Zatrzymano ośmiu nielegalnych imigrantów, w tym obywateli Konga, Iranu i Syrii. Za pomocnictwo zatrzymano trzech cudzoziemców: obywatela Białorusi, Rumunii i Sri Lanki. Od początku września odnotowano łącznie około 5 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.

Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje on 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów.

Stan wyjątkowy na wschodniej granicy
Stan wyjątkowy na wschodniej granicy
Źródło: PAP
Czytaj także: