Do wszystkich 46 sądów okręgowych w kraju pełnomocnik sędziego Pawła Juszczyszyna złożył wnioski o wydanie orzeczeń w sprawie zawieszenia sędziego przez Izbę Dyscyplinarną SN, która według Sądu Najwyższego nie jest sądem. Kilkuset sędziów będzie miało także okazję zająć w ten sposób stanowisko wobec statusu Izby.
W lutym minął rok, odkąd nieuznawana przez Sąd Najwyższy Izba Dyscyplinarna zawiesiła olsztyńskiego sędziego Pawła Juszczyszyna w prawie do orzekania i obniżyła mu wynagrodzenie. Sędzia nie akceptuje tej decyzji i stoi na stanowisku - podzielanym przez wielu sędziów, prawników i konstytucjonalistów - że "Izba Dyscyplinarna nie jest sądem".
17 marca pełnomocnik sędziego złożył wniosek o nakazanie prezesowi Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciejowi Nawackiemu natychmiastowego dopuszczenia Juszczyszyna do orzekania. Będzie on dopiero rozpoznawany przez sąd w Bydgoszczy, jednak data posiedzenia w tej sprawie nie jest jeszcze znana.
Wnioski do wszystkich 46 sądów okręgowych Polsce
Pełnomocnik olsztyńskiego sędziego Pawła Juszczyszyna, profesor doktor habilitowany Michał Romanowski oraz aplikantka adwokacka Katarzyna Zarzycka wydali w poniedziałek oświadczenie, w którym poinformowali, że tego dnia złożyli "wnioski do wszystkich sądów okręgowych w Polsce (46 sądów) o zabezpieczenie roszczenia o naruszenie dóbr osobistych sędziego Pawła Juszczyszyna poprzez nakazanie prezesowi SR [Sądu Rejonowego - przyp. red.] w Olsztynie dopuszczenia sędziego Juszczyszyna do orzekania".
"Podstawą jest art. 35 k.p.c. bowiem do naruszenia doszło m.in. w mediach" - wyjaśniono.
Powództwo o roszczenie z czynu niedozwolonego wytoczyć można przed sąd, w którego okręgu nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.
Jak dodano w oświadczeniu, "sędziowie wszystkich sądów okręgowych w Polsce, których może spotkać los taki sam, jak sędziego Juszczyszyna, będą mieli podstawę i obowiązek wypowiedzieć się, czy uważają Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego za niezależny i bezstronny sąd".
"Instytucja niezawisłego sądownictwa sama się nie obroni"
Zdaniem pełnomocnika sędziego "władza właśnie domyka proces przejmowania kontroli nad SN, nad składami starych Izb, przenosząc tzw. sędziów z Izby Dyscyplinarnej i Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych do Izby Cywilnej oraz nowelizując ustawę o SN w celu przejęcia funkcji prezesów starych Izb".
"Sędziowie sądów powszechnych mają narzędzia, które dają im rządy prawa i Konstytucja, w postaci wydawania orzeczeń. Z tego skorzystał sędzia Juszczyszyn. Wystarczy skorzystać z rządów prawa" - czytamy dalej. "Instytucja niezawisłego sądownictwa sama się nie obroni. Każdy kolejny dzień pokazuje, że proces dyscyplinowania sędziów dzieje się na naszych oczach" - dodano.
Jak podkreślono, "prawo czasami drzemie, ale nigdy nie umiera". Według pełnomocnika Juszczyszyna sędziowie sądów powszechnych mogą wydawać orzeczenia, które nadadzą "skutek prawny kolejnym oświadczeniom, że zgodnie z orzecznictwem TSUE, SN i warszawskiego SA tzw. Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, tzw. sędziowie Izby Dyscyplinarnej nie są sędziami, a tzw. orzeczenia wydawane przez tzw. Izbę Dyscyplinarną są nieistniejące".
Kilkuset sędziów będzie mogło zabrać głos
Jak czytamy w oświadczeniu, "46 sędziów w pierwszej instancji i ewentualnie 138 sędziów w drugiej instancji będzie mogło odpowiedzieć na pytanie, czy chcą i godzą się na to, że Izba Dyscyplinarna SN ma prawne i moralne podstawy, aby wyznaczać standardy etyki zawodu sędziego, czyli ich etyki".
"Czy godzą się, aby nie tylko los sędziego Juszczyszyna spoczywał w rękach takiego organu, jak Izba Dyscyplinarna SN, ale także ich los i los obywateli w starciu z państwem. Los polskich sędziów i nasz leży w rękach sędziów sadów okręgowych. Stwarzamy im proceduralną możliwość zajęcia stanowiska. Ich decyzje będą ocenione przez historię" - dodano.
"Paweł Juszczyszyn jest symbolem walki o bezstronność i niezawisłość sędziów w Polsce, do których zwracamy się w ramach procedury cywilnej" - podkreślają autorzy pisma. "Co z tym zrobią sądy okręgowe? Wierzymy, że skorzystają z najlepszych wzorców wyznaczonych przez TSUE, stare izby SN i warszawski SA. Wszak słusznym sprawom prawo sprzyja. A formalizm procedury cywilnej pełni rolę służebną wobec sprawiedliwości. Sprawiedliwość oddycha wartościami, takimi jak bezstronność i niezależność sędziów. Przegramy tylko wtedy, jeżeli całe środowisko sędziów sądów okręgowych w Polsce odwróci się od sędziego Juszczyszyna" - napisano.
Sprawa sędziego Pawła Juszczyszyna
Sędzia Juszczyszyn, rozpoznając apelację w sprawie cywilnej, zwrócił się w listopadzie 2019 roku do Kancelarii Sejmu o dostęp do list poparcia do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
W związku z działaniami sędziego prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie i jednocześnie członek nowej KRS Maciej Nawacki w listopadzie tego samego roku zawiesił go na miesiąc w orzekaniu. Sędzia Juszczyszyn wrócił do orzekania na początku stycznia 2020 roku, ale 4 lutego tego samego roku nieuznawana przez Sąd Najwyższy Izba Dyscyplinarna zdecydowała o ponownym zawieszeniu go i obniżeniu jego wynagrodzenia o 40 procent.
CZYTAJ TAKŻE: Nawacki uniknie dyscyplinarki za porwanie uchwał. Sędzia Radzik umorzył postępowanie >>>
17 marca pełnomocnik sędziego prof. Michał Romanowski złożył do Sądu Rejonowego w Olsztynie wniosek o nakazanie prezesowi tego sądu Maciejowi Nawackiemu natychmiastowego dopuszczenia Juszczyszyna do orzekania. Dwa dni później - jak informowano, w systemie losowego przydzielania spraw - sędzią sprawozdawcą w tej sprawie została Katarzyna Nawacka, żona prezesa, z którym Juszczyszyn jest w sporze.
CZYTAJ WIĘCEJ: Juszczyszyn: Rozstrzyganie przez sąd w Olsztynie mogłoby budzić wątpliwości. Kieruje nim Nawacki >>>
Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski przekazał jednak tego samego dnia w komunikacie, że Nawacka "wydała zarządzenie", aby akta sprawy przedstawić Sądowi Okręgowemu w Olsztynie "w celu przekazania tej sprawy innemu sądowi równorzędnemu". Jako podstawę decyzji wskazała art. 44 [2] pkt 1 Kodeksu postępowania cywilnego.
Jeżeli stroną jest Skarb Państwa, a państwową jednostką organizacyjną, z której działalnością wiąże się dochodzone roszczenie, jest sąd: 1) właściwy do rozpoznania sprawy – sąd ten z urzędu przedstawia akta sprawy sądowi nad nim przełożonemu, który przekazuje sprawę innemu sądowi równorzędnemu z sądem przedstawiającym;
W czwartek 25 marca Dąbrowski-Żegalski wydał kolejne oświadczenie. Napisał w nim, że olsztyński sąd okręgowy wydał 23 marca postanowienie, którym przekazał sprawę Juszczyszyna do rozpoznania poza okręg olsztyński do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy.
Źródło: TVN24