Zapadł wyrok w sprawie piosenkarza Ryszarda R. Sąd Okręgowy w Brodnicy skazał go za nielegalne posiadanie amunicji - informuje "Gazeta Pomorska".
W czwartek Sąd Okręgowy w Brodnicy wydał wyrok w sprawie znalezienia przez policję w domu piosenkarza trzech sztuk amunicji. W połowie listopada funkcjonariusze przyjechali na interwencję do domu R., bo ten, jak twierdziła jego żona, miał wymachiwać bronią.
Mężczyzna trafił na obserwację psychiatryczną. Szpital opuścił następnego dnia. W domu R. znaleziono amunicję niewiadomego pochodzenia.
Wyrok
W piątek zapadł wyrok w tej sprawie. Jak informuje "Gazeta Pomorska", muzyka nie było na sali rozpraw w trakcie ogłaszania wyroku.
Piosenkarz został skazany i musi zapłacić 4 tysiące złotych grzywny. Musi też pokryć 400 zł kosztów sądowych.
Sąd orzekł również przepadek amunicji (dwóch nabojów i łuski) na rzecz Skarbu Państwa.
Wyrok nie jest prawomocny.
Miał grozić, że się zabije
Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, mężczyzna miał stać na zewnątrz i przystawiać sobie pistolet do podbródka, groził, że popełni samobójstwo, jeśli policjanci zbliżą się do niego na odległość kilku metrów.
65-latek miał powiedzieć, że broń - pistolet beretta - jest przeładowana i w środku jest amunicja. Nie groził swojej rodzinie, miał tłumaczyć, że chce sobie odebrać życie po kolejnej kłótni z żoną.
Mężczyzna nie reagował na polecenia policjantów i po chwili miał wejść do domu i zamknąć się w sypialni. Ostatecznie po kilkunastominutowej rozmowie z funkcjonariuszami piosenkarz odłożył broń.
Według policjantów, od 65-latka czuć było woń alkoholu, ale nie mogli go przebadać, bo Ryszard R. nie wyraził zgody na badanie na zawartość alkoholu. Dopiero przeprowadzone później badania wykazały śladową ilość alkoholu w organizmie.
Autor: mw/ja / Źródło: tvn24, Gazeta Pomorska