To jest zupełnie niezrozumiała sytuacja. Nie można upierać się przy tym, że prawo łaski było skuteczne - powiedział w "Faktach po Faktach" Wojciech Hermeliński, sędzia TK w stanie spoczynku i były przewodniczący PKW. Komentował sprawę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz stanowisko prezydenta w tej kwestii. Profesor Jerzy Zajadło z Uniwersytetu Gdańskiego ocenił, że "prezydent jakby trochę miesza materię".
Profesor Jerzy Zajadło, kierownik Katedry Teorii i Filozofii Państwa i Prawa Uniwersytetu Gdańskiego i Wojciech Hermeliński, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, mówili w "Faktach po Faktach" w TVN24 o sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Zostali oni w grudniu skazani prawomocnym wyrokiem na karę więzienia w tzw. aferze gruntowej, ale nie uznają tego orzeczenia sądu i przekonują, że zastosowanie ma ułaskawienie ich przez prezydenta Andrzeja Dudę w 2015 roku oraz że ich mandaty poselskie nie wygasły. Tak samo twierdzi prezydent, który dziś powtórzył na konferencji swoje stanowisko.
Hermeliński: prezydent się przykłada do eskalacji tej sytuacji i do chaosu prawnego
Hermeliński pytany, czy jego zdaniem prezydent eskaluje tę sytuację, odparł: - Niestety. Zamiast starać się wpłynąć jakoś na złagodzenie tego, co się dzieje - taka jest rola prezydenta, głowy państwa - to tymczasem widzę, że jego stanowisko współgra z tym, co dzieje się, jeśli chodzi o wyrażanie poglądów przez obecną opozycję, dawną władzę rządzącą.
Według niego "prezydent się (...) niestety jakoś przykłada do eskalacji tej sytuacji i do chaosu prawnego". - Dla mnie to jest w ogóle nie do zaakceptowania. To jest zupełnie niezrozumiała sytuacja. Nie można upierać się przy tym, że prawo łaski było skuteczne, bo po pierwsze dotyczyło ono zupełnie innego wyroku - wyjaśniał. Jak mówił były szef PKW, "przestępstwo jest to samo, ale niemniej jednak są to dwa różne wyroki". - Więc nie może prezydent mówić, że to prawo łaski, które wówczas zostało przez niego wydane, że ono obowiązuje co do tego drugiego wyroku - dodał.
Profesor Zajadło: prezydent trochę miesza materię
Zajadło ocenił natomiast, że grudniowy prawomocny wyrok sądu "spowodował, że z chwilą wydania tego wyroku mandaty obu panów posłów po prostu wygasły". - Prezydent jakby trochę miesza materię. On ciągle wraca do tej swojej pierwotnej sytuacji i zakłada jakby hipotetycznie, że tego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, w drugiej instancji, skazującego na karę pozbawienia wolności na okres dwóch lat po prostu nie ma. Przez to, że było prawo łaski, to tego nie ma - mówił.
"Porządek prawny jest jeden. Ten drugi to propozycja bezprawia"
Komentując zaistniałą sytuację Hermeliński wskazywał, że "cały czas przytacza słowa pani profesor (Ewy) Łętowskiej, która mówi, że to jest tak zwany Doppelstadt - podwójne państwo, podwójni sędziowie, podwójne sądy, podwójne organy władzy publicznej i tak dalej".
Gość TVN24 ocenił, że ośmioletnie rządy Prawa i Sprawiedliwości "tak zdewastowały, zdeprawowały wymiar sprawiedliwości, że mamy to, co mamy". Na pytanie, czy mamy anarchię, odparł, że jego zdaniem "nie do końca". - Plus tego wszystkiego to jest to, że ludzie widzą, do czego doszło i ludzie może - ci którzy nie wierzyli czy nie rozumieli - teraz sobie zdają sprawę, do jakiej sytuacji poprzednie rządy nas wpędziły - dodał.
Zajadło przyznał, że "nie chce mówić, że mamy jakieś dwa porządki prawne - jeden jest ten rządzących, a drugi jest opozycji". - Nie, ten porządek prawny jest jeden. Ten drugi to jest propozycja po prostu bezprawia - podkreślił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24