Ziobro krytykuje przepisy, które sam forsował w 2006 roku. "Może mieć po swojej stronie brunatne środowiska"

Źródło:
TVN24
Ziobro forsował przepisy pod hasłem "zero tolerancji". Teraz je krytykuje
Ziobro forsował przepisy pod hasłem "zero tolerancji". Teraz je krytykujeTVN24
wideo 2/7
Ziobro forsował przepisy pod hasłem "zero tolerancji". Teraz je krytykujeTVN24

Zbigniew Ziobro wziął w obronę Marikę, skazaną za rozbój o charakterze chuligańskim. Mówił, że "okradziono ją z wolności" i "używano wobec niej przemocy sądowej". Krytykował przy tym przepisy, które sam forsował w 2006 roku pod hasłem "zero tolerancji". Minister i prokurator generalny przemilcza jednocześnie nienawistny motyw przestępstwa, na który zwrócił uwagę sąd. Reportaż Marty Gordziewicz z "Czarno na białym".

Prokuratura oskarżyła Michała O. i Marikę w 2021 roku o usiłowanie rozboju o charakterze chuligańskim, sąd skazał ich na trzy lata więzienia. Chodziło o sytuację z sierpnia 2020 roku, kiedy usiłowali wyrwać tęczową torbę dziewczynie na manifestacji osób LGBT w Poznaniu. Sprawa nie była głośna, ale po tym, jak dwójka nacjonalistów spędziła rok w więzieniu, wziął ich w obronę prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Sąd i prokurator generalny zgodnie z przepisami mogą zarządzić przerwę w odbywaniu kary w sytuacji, gdy trwa postępowanie ułaskawienia. Z tego właśnie przepisu Zbigniew Ziobro skorzystał i jednocześnie wsparł przygotowany przez Ordo Iuris wniosek do prezydenta o ułaskawienie Mariki. Zapowiedział też złożenie skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego w sprawie obojga skazanych.

Uznając, że szczególnie ważne powody przemawiają za ułaskawieniem, zwłaszcza gdy uzasadnia to krótki okres pozostałej do odbycia kary, sąd wydający opinię oraz Prokurator Generalny mogą wstrzymać wykonanie kary lub zarządzić przerwę w jej wykonaniu do czasu ukończenia postępowania o ułaskawienie.

"Minister Ziobro i jego zastępca Warchoł po prostu kłamią"

15 lipca Ziobro na konferencji - z wizerunkiem uśmiechniętej Mariki za plecami - kreślił obraz niemal spisku prokuratorsko-sądowego, którego ofiarą padła młoda kobieta o "patriotycznych" poglądach. Ziobro mówił, że "okradziono ją z wolności" i "używano wobec niej przemocy sądowej".

Nie chciał powiedzieć na konferencji, jaki był dokładny przebieg zdarzenia, za które skazano Marikę i Michała O. Odsyłał dziennikarzy do akt sądowych, które jego zdaniem były publicznie dostępne, ale nie wspomniał, że te akta od kilku dni były już w prokuraturze generalnej i sąd ich nie miał, więc nie mógł ich pokazać dziennikarzom.

Opinia publiczna zdana była tylko na narrację Ordo Iuris i Zbigniewa Ziobry. Dopiero wyrok, do którego sentencji po kilku dniach najpierw dotarł dziennikarz "Gazety Wyborczej" Piotr Żytnicki, a potem cały z uzasadnieniem udostępniła wspomniana organizacja Ordo Iuris, rzucił nowe światło na sprawę. - Zapoznanie się z tą sentencją, z tym opisem czynu, potwierdzało, że minister Ziobro i jego zastępca Warchoł po prostu kłamią - stwierdził Żytnicki.

"Oskarżeni zaczęli krzyczeć w kierunku pokrzywdzonej, by ta oddała im torbę używając słów wulgarnych zaczęli szarpać pokrzywdzoną za torbę próbowali wyrwać ją pokrzywdzonej co spowodowało u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci skręcenia stawu międzypaliczkowego oraz sińce palca" - brzmi fragment wyroku.

"Oskarżona twierdziła, że chciała zabrać torbę bowiem symbolizowała społeczność LGBT+, którą to społeczność oskarżona wówczas źle postrzegała i chciała ją zwalczać" - czytamy.

Małecki: motywacja ideologiczna uznawana za zasługującą na szczególne potępienie

Marika nie odwołała się od tego wyroku, zrobił to jednak Michał O. I Michał O., i Marika zostali skazani tym samym wyrokiem. - Sąd drugiej instancji kontroluje wyrok sądu pierwszej instancji i stwierdza, że zarówno kwalifikacja prawna, jak i wymierzona kara są sprawiedliwe, adekwatne, zgodne z prawem i nie ma podstaw, żeby w ten wyrok ingerować - mówił Żytnicki.

Dwa lata po wyroku, a trzy miesiące przed wyborami, zaingerował jednak Zbigniew Ziobro. Skrytykował sąd i podległą sobie prokuraturę za przyjętą w sprawie kwalifikację prawną. Chodzi o chuligańskie usiłowanie dokonania rozboju. W tej sprawie prokuraturze i sądowi prokurator generalny zarzuca wprost kierowanie się nie prawem, a światopoglądem.

- W tej sprawie właśnie ta torebka (w tęczowych barwach - red.) jest kluczowa nie ze względu na swoją wartość, tylko właśnie ze względu na to, że sprawcy wybrali osobę ze względu na kolor tej torebki. To w pewnym sensie można powiedzieć sąd bardzo dobrze zrobił, że uwzględnił to ideologiczne tło całego ataku. O tym mówi wprost Kodeks karny, że motywacja sprawców brana jest pod uwagę przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu. A motywacja ideologiczna, nienawistna, to jest coś, co jest w prawie karnym uznawane za motywację zasługującą na szczególne potępienie - powiedział doktor habilitowany Mikołaj Małecki, karnista z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Wyrok: Mariką kieruje nienawiść wobec innych osób

W wyroku sąd napisał: "Oskarżona Marika jest osobą zdemoralizowaną. Kieruje nią nienawiść wobec innych osób. Przyjmuje postawę społeczną, w której kategoryzuje ludzi według orientacji seksualnej, rasy, narodowości. Sama ewidentnie odczuwa swoją wyższość nad osobami należącymi do mniejszości i atakuje ich. Założenia te są społecznie niebezpieczne i ocierają się o ideologie totalitarne, w tym faszyzmu i nazizmu".

Dodatkowo - jak powiedział rzecznik poznańskiego sądu - zachowanie Mariki i Michała O. na sali sądowej "było naganne", a Marika "manifestowała postawę lekceważącą, jakby była wręcz zadowolona z tego, że może zasiąść na ławie oskarżonych".

Rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu o sprawie Mariki
Rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu o sprawie MarikiTVN24

Jednak Zbigniew Ziobro na konferencji przemilczał wynikającą z nienawiści motywację Mariki. Na Twitterze pisał, że "sąd wtrącił młodą dziewczynę na trzy lata do więzienia, bo protestowała przeciwko promowaniu lewackiej ideologii i homoseksualizmu".

- Minister Ziobro publicznie usprawiedliwia taki właśnie nienawistny atak. To jest po prostu sytuacja, w której można powiedzieć, że rządzą nami ludzie niebezpieczni - skomentował doktor Małecki.

Faszystowskie symbole, nienawistny manifest

Przemysław Witkowski, dziennikarz, wykładowca i specjalista z zakresu ruchów i grup radykalnych, przeanalizował symbole, którymi posługiwała się Marika i Michał O. Na ich zdjęciach często widać krzyż celtycki. - To jest taki globalny symbol supremacji białej rasy, robi za taki legalny znak rasizmu - wyjaśniał.

Michał O. pozował na fotografii w czapce oficera Wehrmachtu i z flagą III Rzeszy za plecami. - Tutaj to chyba większych wątpliwości nie ma - skwitował Witkowski. Michał O. opublikował w sieci swój manifest, w którym wyraził pogardę dla "pozbawionych tożsamości etnicznej mieszańców rasowych" czy "zboczonych i nieodwracalnie zoperowanych dziwadeł maszerujących pod tęczowymi flagami".

To właśnie taki obraz - przemilczany przez Ziobrę - dał sądowi szersze spojrzenie na motyw napaści na dziewczynę z tęczową torbą.

Ziobro forsował przepisy pod hasłem "zero tolerancji". Teraz je krytykuje

- Pan Zbigniew Ziobro wspomniał, że wyrok powinien być wydany w granicach prawa. Właśnie te granice prawa ustalił twórca przepisów, między innymi pan Zbigniew Ziobro, który w 2006 roku powiedział, że granice rozboju, który jest występkiem chuligańskim, to jest od trzech lat obligatoryjnie minimum pozbawienia wolności - wskazywał Małecki.

To Zbigniew Ziobro w 2006 roku, też jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny, forsował przepisy zaostrzające kary dla chuliganów, czyli takich, którzy okazują demonstracyjne lekceważenie prawa. Forsował skutecznie. Przepisy obowiązują i zostały zastosowane - co Ziobro również przemilcza - wobec Mariki i Michała O.

Przepisy za usiłowanie rozboju, czyli czyn zarzucony Marice i Michałowi O., przewidują karę od dwóch do dwunastu lat więzienia. Ale jeśli ten czyn został uznany za chuligański - a tak było w przypadku Mariki i Michała O. - to zgodnie z przepisem, za którym optował Zbigniew Ziobro i który obowiązuje, dolne zagrożenie karą wzrasta o połowę. W tym przypadku najniższa możliwa kara to trzy lata więzienia.

- I to nie jest wybór. To jest właśnie ten kodeks karny Zbigniewa Ziobry. Nie daje sądowi wyboru. Czyli w takiej sytuacji, przyjmując usiłowanie rozboju w ramach występu chuligańskiego, sąd musiał orzec minimum trzy lata pozbawienia wolności - podkreślił Małecki.

W 2006 roku Zbigniew Ziobro grzmiał z mównicy sejmowej, że więzienie powstrzyma chuliganów przed eskalacją przemocy. - Aby tych chuliganów zniechęcić do popełnienia przestępstw w tym momencie, kiedy opuszczają się drobnych występków, by nie dochodziło najcięższych zbrodni - tłumaczył wtedy.

- Taka jest myśl, taka jest idea. Taka jest zresztą myśl leżąca u podstaw teorii, która została z tak znakomitym skutkiem wprowadzona w Nowym Jorku. Zero tolerancji - mówił.

Takie stanowisko prezentowali Zbigniew Ziobro i jego zaplecze w sprawie chuligaństwa. A dzisiaj ten sam Zbigniew Ziobro i jego polityczne zaplecze wykazują się tolerancją dla nacjonalistów skazanych za chuligańską napaść.

"Można powiedzieć, że w ten sposób Zbigniew Ziobro formuje swoje bojówki"

Doktor habilitowana Anna Siewierska-Chmaj, politolożka z Uniwersytetu Rzeszowskiego, zwraca uwagę, że szarża Zbigniewa Ziobry w sprawie Mariki jest obliczona na konkretny efekt w kampanii wyborczej.

- W majestacie prawa normalizuje, czy legitymizuje ruch, czy ideologię, która jest neofaszystowska, i to trzeba wprost powiedzieć. (...) Może mieć po swojej stronie brunatne środowiska. To są środowiska bardzo przemocowe, więc można powiedzieć, że w ten sposób Zbigniew Ziobro formuje swoje bojówki - stwierdziła.

Mikołaj Małecki dodał, że Zbigniew Ziobro sięga po sprawdzone już przez siebie metody wzbudzania negatywnych emocji wobec środowisk, które są przedmiotem nagonki ze strony samego Ziobry i jego otoczenia politycznego.

- To już nie jest sprawa Mariki w tym momencie, to jest sprawa ministra Ziobry i całej ekipy, która sprawuje władzę, która uczyniła z nienawiści, z dyskryminacji ludzi oręż w walce politycznej. On próbuje postawić właściwie na tym samym poziomie osoby nieheteronormatywne z osobami, które są wrogo nastawione do wszelkiej inności - mówił.

ZOBACZ CAŁY REPORTAŻ "ZERO TOLERANCJI":

Autorka/Autor:ads/adso

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24