W poniedziałek przed Trybunałem Konstytucyjnym ma odbyć się, kilkakrotnie już przekładana, rozprawa dotycząca pełnienia obowiązków przez rzecznika praw obywatelskich po upływie pięcioletniej kadencji, do czasu objęcia stanowiska przez następcę. "Będę reprezentował RPO osobiście" - przekazał w niedzielę Adam Bodnar. Wcześniej po raz drugi złożył wniosek o wyłączenie ze składu orzekającego prezes TK Julii Przyłębskiej.
Poniedziałkowa rozprawa przed kierowanym przez Julię Przyłębską Trybunałem Konstytucyjnym ma się rozpocząć o godzinie 14. To dziesiąty termin rozprawy, zainicjowanej wnioskiem grupy posłów PiS. Chcą oni zbadania konstytucyjności ustawowego przedłużenia pięcioletniej kadencji rzecznika praw obywatelskich w sytuacji, gdy upłynie jego kadencja, a następca nie zostanie wybrany. Pięcioletnia kadencja Adama Bodnara jako RPO formalnie zakończyła się we wrześniu zeszłego roku, jednak parlamentarzystom nie udaje się wybranie jego następcy. Zgodnie z ustawą o RPO, "dotychczasowy Rzecznik pełni swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego Rzecznika".
"Będę reprezentował RPO osobiście"
W niedzielę Adam Bodar przekazał w mediach społecznościowych, że podczas poniedziałkowej rozprawy będzie osobiście i jednoosobowo reprezentował swój urząd.
"TK ze względu na epidemię ograniczył liczbę uczestników - jedna osoba może reprezentować jednego uczestnika postępowania. Będę reprezentował RPO osobiście" - napisał na Twitterze.
Zmiana w składzie orzekającym
Do sprawy tej został wyznaczony skład pięciorga sędziów. Przewodniczącą składu jest prezes Julia Przyłębska, sprawozdawcą sędzia Stanisław Piotrowicz, oprócz nich w składzie są sędziowie: Justyn Piskorski, Wojciech Sych i Bartłomiej Sochański. Ten ostatni w marcu zastąpił wyznaczonego wcześniej do składu Rafała Wojciechowskiego.
Właśnie ta zmiana składu była powodem kolejnego wniosku Bodnara o wyłączenie Julii Przyłębskiej. W ocenie RPO żaden przepis ustawy o TK nie uprawnia do dowolnej zmiany już wyznaczonego składu. "Rzecznika Praw Obywatelskich jako uczestnika postępowania nie poinformowano pisemnie o tej zmianie" - wskazano we wniosku.
"Dlatego należy uznać, że Julia Przyłębska - która podjęła decyzję o ukształtowaniu składu orzekającego, działając w roli prezesa TK – podlega wyłączeniu od udziału w rozpoznawaniu sprawy z uwagi na oczywisty brak obiektywizmu i bezstronności" - ocenił Bodnar. Zastrzegł, że intencją jego wniosku "nie jest uniemożliwienie wyznaczenia składu orzekającego, a jedynie zapewnienie jego właściwego ukształtowania".
W sprawie RPO zdecyduje między innymi były radny PiS
"Gazeta Wyborcza" zauważa, że Bartłomiej Sochański, który zastąpił sędziego Wojciechowskiego, to były radny PiS ze Szczecina, a więc kolejna osoba w składzie orzekającym, której przeszłość związana jest z rządzącą partią. "O tej zmianie Bodnar nie został oficjalnie poinformowany - dowiedział się o tym ze strony internetowej TK, chociaż jest uczestnikiem postępowania" - dodaje "GW".
Dziennik przytacza, w jakich sytuacjach prezes Trybunału Konstytucyjnego może zmienić skład. Może to nastąpić wtedy, gdy sędziemu wygasł mandat albo wyłączono go z rozpoznawania sprawy. "Żaden z tego typu przypadków nie zachodzi w sprawie RPO" - zauważa "Wyborcza".
Gazeta podaje, że powodem zmiany miała być "usprawiedliwiona nieobecność" Wojciechowskiego. "Sędzia może być nieobecny na przykład na rozprawie z powodu choroby, ale nie nieobecny trwale. No, chyba że w ogóle nie może orzekać. Wtedy stwierdza się, że jest niezdolny do pełnienia funkcji sędziego. Ale, jak rozumiem, tu chodzi o niezdolność do orzekania w tej konkretnej sprawie" - mówi cytowany przez "Wyborczą" prawnik, który śledzi prace Trybunału.
Nie pierwszy raz Bodnar wnioskuje o wyłączenie Przyłębskiej
W początkach marca Bodnar wnioskował już o wyłączenie prezes Przyłębskiej z dotyczącej go sprawy. Podnosił, że ma wątpliwości co do jej bezstronności "z uwagi na publiczne wypowiedzi Andrzeja Przyłębskiego, pełniącego funkcję ambasadora RP w Niemczech, małżonka sędzi Julii Przyłębskiej".
"W piśmie do Federalnego Związku Towarzystw Niemiecko-Polskich ambasador niezwykle krytycznie ocenił działalność RPO, odnosząc się również personalnie do urzędującego Rzecznika Adama Bodnara i zarzucając mu m.in. działanie na rzecz spowolnienia reformy sądownictwa" - pisał RPO.
TK oddalił wcześniejszy wniosek Bodnara w sprawie składu orzekającego
Trybunał Konstytucyjny w składzie trojga sędziów - Bartłomieja Sochańskiego, Krystyny Pawłowicz i Michała Warcińskiego - oddalił 9 marca tamten wniosek RPO. "Wypowiedzi małżonka sędzi TK Julii Przyłębskiej - ambasadora RP w Niemczech Andrzeja Przyłębskiego, a także publiczne wypowiedzi prezes Przyłębskiej, nawet jeżeli zawierałyby negatywne opinie na temat Rzecznika Adama Bodnara, nie mają znaczenia dla oceny niezawisłości sędziego TK w trakcie rozstrzygania zagadnienia hierarchicznej zgodności aktów normatywnych" - uznał TK.
Źródło: PAP, Gazeta Wyborcza