Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zwrócił się z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o wyłączenie ze składu Julii Przyłębskiej "z uwagi na jej działania świadczące o braku obiektywizmu i bezstronności". Chodzi o rozprawę dotyczącą pełnienia obowiązków przez Rzecznika Praw Obywatelskich po upływie pięcioletniej kadencji, do czasu objęcia stanowiska przez następcę. Bodnar przekazał, że doszło do "bezprawnej" zmiany składu wyznaczonego do orzekania w tej sprawie.
Na poniedziałek 12 kwietnia został wyznaczony dziesiąty już termin rozprawy zainicjowanej wnioskiem grupy posłów PiS, którzy chcą zbadania konstytucyjności ustawowego przedłużenia pięcioletniej kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich w sytuacji, gdy upłynie jego kadencja, a następca nie zostanie wybrany. Kadencja Bodnara jako RPO upłynęła we wrześniu zeszłego roku.
Do sprawy wyznaczony jest skład pięciorga sędziów TK. Przewodniczącą składu jest prezes Trybunału Julia Przyłębska, sprawozdawcą sędzia Stanisław Piotrowicz, a oprócz nich w składzie są sędziowie: Justyn Piskorski, Bartłomiej Sochański i Wojciech Sych.
"Nie poinformowano o zmianie"
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich poinformowało w piątek na stronie internetowej, że bezpośrednio przed poprzednim wyznaczonym terminem rozprawy – 25 marca "RPO dostrzegł na stronie internetowej TK informację, że wcześniej wyznaczonego do sprawy sędziego Rafała Wojciechowskiego zamienił Bartłomiej Sochański".
"Rzecznika Praw Obywatelskich jako uczestnika postępowania nie poinformowano pisemnie o tej zmianie. Rzecznik podkreśla, że taka manipulacja składem orzekającym Trybunału Konstytucyjnego jest bezprawna" – napisano w komunikacie.
Dodano, że "skład orzekający w tej sprawie został ukształtowany z rażącym naruszeniem prawa". "Żaden przepis ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym nie uprawnia do dokonywania dowolnej zmiany już wyznaczonego składu orzekającego w sprawie" – czytamy na stronie RPO.
Bodnar chce wyłączenia Przyłębskiej
Dlatego - napisał w komunikacie rzecznik - "należy uznać, że sędzia TK Pani Julia Przyłębska, która podjęła decyzję o ukształtowaniu składu orzekającego, działając w roli Prezesa TK, podlega wyłączeniu od udziału w rozpoznawaniu sprawy z uwagi na oczywisty brak obiektywizmu i bezstronności".
Bodnar złożył wniosek o wyłączenie Przyłębskiej. Zaznaczył, że "intencją tego wniosku nie jest uniemożliwienie wyznaczenia składu orzekającego, a jedynie zapewnienie jego właściwego ukształtowania".
Rzecznik dodał, że "mając na względzie bezprecedensowy charakter i wagę niniejszej sprawy", przekazał kopię wniosku prezydentowi, prokuratorowi generalnemu i pierwszej prezes Sądu Najwyższego.
"Zgodnie z prawem zawiadomienie o popełnieniu przez sędziego Trybunału przewinienia dyscyplinarnego do Prezesa Trybunału może złożyć Prezydent RP na wniosek Prokuratora Generalnego i po zasięgnięciu opinii Pierwszego Prezesa SN" – wyjaśnił.
TK ma zbadać przepis dotyczący RPO
Sprawa dotyczy zbadania konstytucyjności faktycznego ustawowego przedłużenia kadencji RPO, która zgodnie z art. 209 ust. 1 Konstytucji RP wynosi 5 lat. Z kolei według ustawy o RPO, "dotychczasowy Rzecznik pełni swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego Rzecznika".
"Kadencja RPO wynikająca z konstytucji traktowana powinna być jako pierwszy wskaźnik jego legitymacji do działania. Z tą kadencją powinna iść synchronizacja kadencyjności w ustawie o RPO. Obecnie tego nie ma i dlatego zachodzi konieczność uruchomienia kontroli konstytucyjnej zaskarżonego przepisu" – wskazywali w swoim wniosku posłowie PiS.
Bodnar wniósł o uznanie kwestionowanego przepisu za konstytucyjny. W swoim stanowisku do Trybunału podkreślał, że "wykluczenie tego, aby dotychczasowy Rzecznik pełnił swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego, prowadziłoby do osłabienia ochrony praw i wolności".
O uznanie przepisu za niekonstytucyjny w stanowiskach do TK wnieśli Prokurator Generalny i Sejm.
Źródło: tvn24.pl, PAP