Spowodował wypadek, próbował uciec. Ma dożywotni zakaz prowadzenia aut

Kierowca podejrzany o spowodowanie wypadku ma dożywotni zakaz prowadzenia aut
Pijani kierowcy mają tracić samochód (wideo ilustracyjne)
Źródło: TVN Turbo

Na dwa miesiące aresztowany został 57-latek z gminy Końskowola. Jest on podejrzany o spowodowanie wypadku drogowego w Starym Pożogu i próbę ucieczki z miejsca zdarzenia. Mężczyzna posiada dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Ma odpowiadać w warunkach recydywy, bowiem odbywał już karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwo.

- Do zdarzenia doszło we wtorek, 10 stycznia br. w Starym Pożogu, na drodze powiatowej z Końskowoli do Celejowa. Kierujący skodą mężczyzna poruszał się w kierunku Końskowoli, w pewnym momencie zjechał na lewy pas ruchu i doprowadził do zderzenia z jadącym prawidłowo, z naprzeciwka samochodem marki KIA. Bezpośrednio po zdarzeniu, kierujący skodą, po wydostaniu się ze swojego pojazdu próbował zbiec z miejsca wypadku, ale został zatrzymany przez innego kierującego - przekazuje w komunikacie komisarz Ewa Rejn – Kozak z puławskiej policji.

Kierowca podejrzany o spowodowanie wypadku ma dożywotni zakaz prowadzenia aut
Kierowca podejrzany o spowodowanie wypadku ma dożywotni zakaz prowadzenia aut
Źródło: policja w Puławach

Ma dożywotni zakaz

Do szpitala trafiła kierująca kią, 57-letnia mieszkanka gminy Wąwolnica, a później także 57-latek ze skody. Kobieta była trzeźwa. Mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że posiada dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

Podejrzany o spowodowanie wypadku trafił do aresztu
Podejrzany o spowodowanie wypadku trafił do aresztu
Źródło: policja w Puławach

Sąd, na wniosek policji i prokuratury, zastosował wobec 57-letniego mieszkańca gminy Końskowola tymczasowy areszt na okres dwóch miesięcy. - Mężczyzna będzie ma odpowiadać w warunkach recydywy bowiem odbywał już karę pozbawienia wolności za to samo przestępstwo – dodaje komisarz Ewa Rejn - Kozak

Czytaj także: