Ministra do spraw równości Katarzyna Kotula z Lewicy spotka się w poniedziałek z wicemarszałkiem Sejmu Piotrem Zgorzelskim z PSL. Rozmowa ma dotyczyć projektu ustawy o związkach partnerskich. - Jestem przekonana, że dojdziemy do porozumienia - powiedziała Kotula. - Chodzi o to, żebyśmy znaleźli wspólną drogę ułatwiającą życie - mówił w piątek w TVN24 przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Oczywiście, że się dogadamy. Ja jestem przekonana, że w rozmowie z marszałkiem Zgorzelskim dojdziemy do porozumienia, i że będzie poparcie, będzie większość - powiedziała Katarzyna Kotula w poniedziałek na antenie Radia Zet.
Dodała, że jest to konserwatywna ustawa i została z niej usunięta "kwestia uroczystości i przysposobienia wewnętrznego". Tym samym, jak podkreśliła, nie zrezygnuje z rejestracji związku partnerskiego w urzędzie stanu cywilnego.
- Jestem przekonana, że jestem w stanie przekonać PSL do tego, że to powinien być urząd stanu cywilnego - oceniła. Dodała, że jest świadoma, że nie wszyscy ludowcy za ustawą zagłosują.
Dwa projekty ustawy o związkach partnerskich
Projekt ustawy o związkach partnerskich, przygotowany przez ministrę Kotulę, zakłada, że związek partnerski będą mogły zawrzeć dwie pełnoletnie osoby, bez względu na płeć. Partner będzie miał prawo do uczestniczenia w sprawowaniu bieżącej pieczy nad dzieckiem pod władzą rodzicielską drugiej z osób i w wychowaniu jej dziecka.
Zgodnie z projektem taki związek będzie można zawrzeć w urzędzie stanu cywilnego. Osoby, które go zawrą, będą mogły nosić wspólne nazwisko. Ponadto projekt zakłada, że osoby w związku partnerskim będą miały prawo do wspólnego opodatkowania dochodów - zyskałyby możliwość zawarcia majątkowej umowy partnerskiej w formie aktu notarialnego, która ustanowi wspólność majątkową. Partnerzy byliby zaliczeni do I grupy podatkowej, którą tworzą członkowie najbliższej rodziny.
Polskie Stronnictwo Ludowe zapowiedziało przygotowanie własnego projektu o osobie najbliższej, który ma być alternatywą dla projektu Kotuli. Jak mówiła odpowiedziana za niego posłanka Urszula Pasławska (PSL-TD), projektowane rozwiązania będą zakładały możliwość wspólnego rozliczania, dziedziczenia, dostęp do informacji medycznej, prawo do opieki w przypadku choroby.
Kosiniak-Kamysz w TVN24: jesteśmy otwarci na dialog i porozumienie
O to, czy PSL poprze możliwość zawierania związków partnerskich w urzędach stanu cywilnego, jak zakłada projekt ministry Kotuli, pytany był w piątek w programie "#BezKitu" w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej i prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
- To jest przedmiot, który jest pewnie do rozmowy. Trwają prace nad projektem pani minister Kotuli, a z naszej strony pani poseł Pasławska przygotowała swoje rozwiązania - mówił lider ludowców.
Dopytywany, kiedy się one objawią, odparł: - To nie jest problem czasu objawienia, tylko nie chcemy, żeby projekt rządowy był w jakikolwiek sposób konfrontowany.
- Chodzi o to, żebyśmy znaleźli wspólną drogę ułatwiającą życie - stwierdził. - My zawsze jesteśmy otwarci na dialog i porozumienie. Nie będziemy się zgadzać na pewno na zrównanie ze statusem małżeństwa. Na to nie ma zgody. I na adopcję dzieci. O tym mówiliśmy bardzo wyraźnie w kampanii. Nasze stanowisko po wyborach jest takie samo - zaznaczył.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP