Dla prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego prawo to rękawiczka, w którą ubiera siłę, nagą pięść - ocenił Łukasz Lipiński z "Polityki". Patryk Słowik z "Dziennika Gazety Prawnej" powiedział, że wniosek marszałek Sejmu do Trybunału Konstytucyjnego dotyczący "sporu kompetencyjnego" z Sądem Najwyższym to "kuriozalne wykorzystywanie istniejących przepisów".
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska poinformowała w środę, że Trybunał wszczął postępowanie w sprawie wniosku o "rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego" między Sejmem a Sądem Najwyższym oraz między prezydentem a Sądem Najwyższym. Z takim wnioskiem zwróciła się do TK marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Jak oświadczyła prezes Przyłębska, oznacza to, że Sąd Najwyższy nie może się zebrać w czwartek w sprawie, o którą zapytała trzy izby SN pierwsza prezes Małgorzata Gersdorf.
Pomimo tego posiedzenie to rozpoczęło się w czwartek. Sędziowie mają zająć się sprawą osób wybranych przez nowy skład Krajowej Rady Sądownictwa do zasiadania w dwóch izbach Sądu Najwyższego - Izbie Dyscyplinarnej i Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
"Liczy się naga pięść, siła, natomiast prawo jest pewnego rodzaju rękawiczką"
Łukasz Lipiński z "Polityki" stwierdził w "Wstajesz i wiesz" w TVN24, że wniosek Elżbiety Witek "z politycznego punktu widzenia to jest takie nadużycie sytuacji". - Często stosowana przez PiS taktyka: wyślemy jakieś pisemko i zatrzymamy - dodał.
Jak mówił publicysta, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński "wywodzi się z takiej szkoły myślenia prawnego, która uznaje pełny prymat decyzji politycznej czy woli politycznej nad prawem". - Liczy się naga pięść, siła, natomiast prawo jest pewnego rodzaju rękawiczką, w którą tę siłę ubieramy - mówił Lipiński.
Jego zdaniem "Kaczyński realizuje taką wizję, gdzie prawne uwarunkowania to tylko imposybilizm".
"Jest Jarosław Kaczyński i padają trzy cienie - to jest trójpodział władzy w Polsce"
Patryk Słowik z "Dziennika Gazety Prawnej" ocenił, że wniosek marszałek Witek o Trybunału Konstytucyjnego to "kuriozalne wykorzystywanie istniejących przepisów".
Stwierdził też, że "trójpodział władzy wygląda w Polsce dokładnie tak, jak na fotografii na jednej ze starych okładek 'Dziennika Gazety Prawnej'". - Jest Jarosław Kaczyński i padają trzy cienie - to jest trójpodział władzy w Polsce. Władza wykonawcza i ustawodawcza, nikt nie ma wątpliwości, jest w rękach prezesa Kaczyńskiego, a władza sądownicza jest pod butem władzy ustawodawczej i wykonawczej - powiedział gość "Wstajesz i wiesz" w TVN24.
Źródło: TVN24