Aż pięć dni leżała samotnie w domu starsza kobieta, czekając na pomoc. Przewróciła się podczas domowych porządków i nie była w stanie się podnieść, ani wezwać pomocy. Kobietę uratowała policja i straż pożarna zaalarmowane przez znajomego kobiety.
W środę do dyżurnego tyskiej policji zadzwonił mężczyzna. Zaniepokojony poinformował, że od kilku dni nie ma kontaktu ze swoją 78–letnią znajomą. Mężczyzna oświadczył, że martwi się o nią, bo od zeszłego tygodnia jej nie widział, nie może się też do niej dodzwonić. Pod wskazany przez niego adres pojechała policja i strażacy.
Do mieszkania udało się dostać przez okno na 5 piętrze. Ratownicy wewnątrz mieszkania znaleźli leżącą na podłodze wycieńczona kobietę. Jak ustalili funkcjonariusze, starsza pani 5 dni temu spadła z drabiny i nie mogła się ruszać.
Wycieńczoną, odwodnioną i posiniaczoną staruszkę zabrała karetka pogotowia. Teraz tyszanka jest pod opieką lekarzy. Jak podkreślają funkcjonariusze, to reakcja jej znajomego przyczyniła się do uratowania jej życia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24