Maszynista prowadzący pociąg relacji Wrocław - Ostrów Wielkopolski zauważył dym wydobywający się z ostatnich drzwi pociągu. Zatrzymał się na stacji Sośnie Ostrowskie, a wtedy do akcji gaszenia pożaru przystąpiły trzy zastępy straży pożarnej. Ogień szybko się rozprzestrzeniał, zniszczeniu uległa znaczna część składu. Nikt nie został poszkodowany.
W poniedziałek około godziny 22 doszło do pożaru pociągu osobowego. Dym i ogień zauważył kierownik składu, kiedy pociąg relacji Wrocław - Ostrów Wielkopolski zatrzymał się na stacji Sośnie Ostrowskie (województwo wielkopolskie). Na miejsce, do gaszenia ognia wysłano trzy zastępy straży pożarnej.
- Po dojeździe na miejsce okazało się, że stojący na stacji pociąg osobowy jest w większej części objęty pożarem. Dwa z trzech modułów były objęte pożarem - powiedział Mateusz Byzia ze Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim.
- Z relacji obsługi pociągu dowiedzieliśmy się, że w pociągu podróżowało dwoje pasażerów, a także dwóch kolejarzy z obsługi pociągów: maszynista i kierownik - dodał. Wszystkie osoby opuściły w porę pociąg i nikt nie odniósł obrażeń.
Policja ustala przyczyny wybuchu pożaru.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KONTAKT 24