Ponad połowa Polaków badanych w sondażu CBOS oceniła, że celowe dotknięcie z podtekstem seksualnym jest zdecydowanie obraźliwe. Polacy łagodniej za to ocenili podziwianie atrybutów kobiecości z daleka - za obraźliwe takie zachowanie uznało 32 procent ankietowanych.
Jak podkreślono w badaniu, zachowaniami naruszającymi godność kobiety, a tym samym noszącymi znamiona molestowania, są w społecznym odczuciu przede wszystkim te, które nie pozostawiają wątpliwości co do intencji i kontekstu.
Celowe dotknięcie jest obraźliwe
Dla 65 procent badanych celowe dotknięcie, z podtekstem seksualnym jest zdecydowanie obraźliwe, dla 26 procent raczej obraźliwe. 5 procent ankietowanych uznało takie zachowanie za obojętne. 1 procent uważa, że to komplement. Składanie propozycji seksualnych jest obraźliwe dla 87 procent respondentów. 7 procent ankietowanych ma do tego obojętny stosunek. Z kolei dla 2 procent badanych jest to komplement.
Inne odpowiedzi kobiet, a inne mężczyzn
Z sondażu wynika, że większe różnice zdań ankietowani wyrażają w kwestii uporczywego wpatrywania się (taksujący wzrok). Dla 53 procent respondentów takie zachowania są obraźliwe, dla 32 obojętne. 8 procent oceniło, że uporczywe wpatrywanie się jest komplementem.
Łagodniej Polacy traktują publiczne wyrażanie podziwu dla atrybutów kobiecości (biustu, nóg, pośladków). Za obraźliwe takie zachowanie uznało 32 procent badanych. 27 procent ankietowanych ma obojętny stosunek do takich zachowań. 25 procent uznało, że to komplement. 6 procent nie miało zdania w tej sprawie.
W badaniu podkreślono, że czynnikiem silnie różnicującym opinie badanych w omawianych kwestiach, jest – co dość oczywiste – płeć.
Urodę kobiet można komentować tylko pozytywnie
Z dezaprobatą publiczne komentowanie niedostatków urody oceniło 94 procent ankietowanych. 3 procent badanych oceniło takie zachowanie obojętnie. 1 procent ankietowanych z aprobatą odniosło do publicznego komentowania niedostatków urody.
Jak czytamy w badaniu, o ile publiczne wyrażanie podziwu dla biustu, nóg czy pośladków obcej kobiety traktowane jest z aprobatą bądź przynajmniej obojętnie przez połowę badanych, o tyle publiczne komentowanie przez mężczyznę niedostatków damskiej urody spotyka się z powszechną dezaprobatą, zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn.
"Oznacza to, że znacznej części Polaków – w tym kobietom – nie przeszkadza sam fakt publicznego komentowania przez mężczyznę fizyczności obcej kobiety, o ile komentarz ten jest pozytywny" - podkreślono.
"Analiza danych pozwoliła na wyodrębnienie grupy prezentującej najbardziej permisywną postawę w omawianych kwestiach: są to przede wszystkim mężczyźni (71 procent), mieszkający na wsi bądź w najmniejszych miastach (75 procent), legitymujący się wykształceniem podstawowym lub zasadniczym zawodowym (64 procent)" - napisano w sondażu.
Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" (329) przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face to face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 5–12 października 2017 roku na liczącej 948 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Autor: MKK/sk / Źródło: PAP