"Solidarność" wyjdzie we wrześniu na ulice. "My nie wybraliśmy sobie tego miejsca"

Piotr Duda, szef "S" był gościem "Tak Jest" w TVN24
Piotr Duda, szef "S" był gościem "Tak Jest" w TVN24
Źródło: tvn24

Przewodniczący związku zawodowego "Solidarność" Piotr Duda będzie zachęcał związkowców, by wzięli udział w ogólnopolskim marszu "Obudź się Polsko". Ten ma odbyć się 29 września w Warszawie, a jego współorganizatorem są zwolennicy Telewizji Trwam.

- Komisja Krajowa rozstrzygnie o tym, czy związek zawodowy "Solidarność" będzie uczestniczył w marszu ogólnopolskim pod hasłem "Obudź się Polsko". Będę apelował do członków związku, aby w tym uczestniczył, ale ostateczna decyzja w tym temacie należy do komisji krajowej - mówił w programie "Tak Jest" w TVN24 Piotr Duda.

Szef "S" nie chciał zdradzić szczegółów manifestacji, która ma odbyć się 29 września w Warszawie.

Podkreślił jednak, że związkowcy muszą wyjść na ulice w obronie praw pracowniczych. - My nie wybraliśmy sobie tego miejsca - dodał, wyjaśniając przy tym, że zostali zmuszeni do tego rodzaju form protestu po tym, gdy Sejm nie zgodził się na przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum ws. reform emerytalnych, o co wnioskowała "S".

Marsz organizują zwolennicy Telewizji Trwam. Organizatorzy tłumaczą, że będą manifestować w obronie tego medium.

Ofensywa "S"

Duda mówił w programie, że "Solidarność" będzie współpracować "ze wszystkimi środowiskami, którym jest po drodze do tego, żeby rząd odszedł do lamusa" - zarówno PiS, SP, jaki SLD.

- Bo tyle krzywd, które ten rząd wyrządza pracownikom w Polsce, już przekroczyło apogeum - argumentował.

Zapowiedział również, że we wtorek "S" złoży skargę do Trybunału Konstytucyjnego ws. ustawy emerytalnej, która zakłada wydłużenie wieku emerytalnego do 67 roku życia.

Nie pogodzili się

- Społeczeństwo się z tym nie pogodziło. Powiedzieliśmy, że będziemy o tym przypominać. Oprócz przygotowania skargi do Trybunału związek przygotowuje specjalną stronę wszystkich posłów, posłanek i senatorów. Tam jest wpisywane to, co Ci posłowie zrobili złego dla społeczeństwa. Będziemy pilnować tych posłów, żeby społeczeństwo wiedziało, jak głosowali w bardzo ważnych sprawach społecznych - dodał.

Autor: nsz//mat / Źródło: tvn24

Czytaj także: