Darowizny dla Solidarnej Polski od osób zatrudnionych na państwowych posadach

Źródło:
tvn24.pl, Konkret24
Kanthak: według nas nie ma powodu żeby Zjednoczona Prawica miała nie funkcjonować
Kanthak: według nas nie ma powodu żeby Zjednoczona Prawica miała nie funkcjonować TVN24
wideo 2/4
Kanthak: według nas nie ma powodu żeby Zjednoczona Prawica miała nie funkcjonować TVN24

Większość darowizn, które partia Zbigniewa Ziobry otrzymała w ubiegłym roku, pochodzi od osób zatrudnionych w spółkach z udziałem Skarbu Państwa lub zajmujących stanowiska w budżetówce. Ponad jedną trzecią wpłat w 2019 roku przekazała partii była współpracowniczka Ziobry, która trafiła na dyrektorskie stanowisko w PKN Orlen.

Czwartek 3 września. W siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy Nowogrodzkiej zaczynają się negocjacje partii rządzącej z koalicjantami: Solidarną Polską i Porozumieniem Jarosława Gowina. Na stole leży lista osób zatrudnionych w spółkach Skarbu Państwa, które mają stracić posady, jeśli negocjacje zakończą się fiaskiem. Wśród nich są najbliżsi Ziobry: jego żona Patrycja Kotecka, członek zarządu Link 4 oraz brat Witold, doradca prezesa Pekao SA.

Politycy PiS dają do zrozumienia, że oboje będą musieli się pożegnać ze swoimi stanowiskami.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

"Daliśmy za dużo"

- Gdy o godzinie 17 na Nowogrodzkiej miały się rozpocząć rozmowy o koalicji, Witold i Patrycja dostali sygnał, że kadry szykują im wymówienia - mówi nam polityk Solidarnej Polski.

Do wręczenia wypowiedzeń ostatecznie nie doszło. Jednak w zgodnej ocenie naszych rozmówców taki scenariusz zrealizuje się, jeśli do porozumienia wewnątrz koalicji nie dojdzie. Bo koalicjanci nie dzielą jedynie stanowisk w rządzie, ale też państwowe, często dobrze płatne, posady.

Polityk bliski Zbigniewowi Ziobrze podkreśla w rozmowie z tvn24.pl, że "ziobryści" spodziewali się wyrzucenia Witolda Ziobry. - To wywołałoby awanturę, ale jeszcze dałoby się przełknąć. Dużo gorsze byłoby wyrzucenie Patrycji - zaznacza nasz rozmówca. - Między Zbyszkiem a Morawieckim w spółkach Skarbu Państwa jest wojna, więc kolejni ludzie mogą być wycinani - dodaje.

Poseł PiS: - Daliśmy Gowinowi i Ziobrze za dużo. Dostali dobre miejsca na listach i wprowadzili więcej posłów, niż ktokolwiek się spodziewał. Dlatego teraz mogą nas szantażować. Z Ziobrą jest trudniej, bo jak go wyrzucimy z rządu, to większość posłów przy nim zostanie. Są osoby z Solidarnej Polski, które nie powinny być beneficjentami układu władzy.

Zbyszek gotowy na wybory

Według naszych rozmówców wyrzucanie "ziobrystów" ze spółek Skarbu Państwa czy rządowych agencji byłoby dotkliwym ciosem dla Solidarnej Polski, która umieszczając swoich ludzi na dobrze płatnych stanowiskach, chciała się uniezależnić finansowo od PiS-u.

Polityk z otoczenia Ziobry: - Zbyszek już od dłuższego czasu przygotowuje partię do samodzielnego startu w wyborach. Teraz też jest na to gotowy.

Choć Solidarna Polska wprowadziła do Sejmu kilkunastu posłów, to państwową subwencję (zależną od liczby mandatów zdobytych w wyborach) zgarnia w całości partia Jarosława Kaczyńskiego. Dlatego koalicjantom PiS pozostaje utrzymywanie się z darowizn.

Sprawozdanie finansowe Solidarnej Polski za 2019 rok, które przeanalizował portal tvn24.pl pokazuje, że partia Zbigniewa Ziobry może liczyć na wsparcie od osób, które trafiły na stanowiska w spółkach z udziałem Skarbu Państwa lub w urzędach czy instytucjach.

14 tys. zł od dyrektorki z Orlenu

Według dokumentu złożonego w Państwowej Komisji Wyborczej partia ministra sprawiedliwości w 2019 roku otrzymała z darowizn 41 770 zł.

14 tys. zł, czyli ponad 1/3 tej kwoty wpłaciła Małgorzata Erlich-Smurzyńska, dyrektor biura kontroli finansowej i zarządzania ryzykiem i zgodnością PKN Orlen. Rok wcześniej wpłaciła ona 11 tys. zł.

Erlich-Smurzyńska jest prawniczką. Zaczynała od udzielenia porad prawnych w biurze poselskim Zbigniewa Ziobry i senatorskim Jacka Włosowicza w Kielcach. Była dyrektorem w kieleckiej fundacji Nadzieja Rodzinie, która pomaga w aktywizacji zawodowej osób wykluczonych społecznie.

W styczniu 2016 roku została dyrektorem kieleckiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, którą kierował wówczas bliski "ziobrystom" Daniel Obajtek. Informację o jej zatrudnieniu w ARiMR podał na Facebooku Mariusz Gosek, dyrektor biura poselskiego Zbigniewa Ziobry w Kielcach.

W połowie 2018 roku Erlich-Smurzyńska zrezygnowała z tego stanowiska i przeszła do PKN Orlen w ślad za Obajtkiem, który był wówczas prezesem paliwowego giganta. Prawniczka objęła ważne w tej spółce stanowisko dyrektora biura kontroli finansowej i zarządzania ryzykiem i zgodnością.

Umorzone zarzuty

Zapytaliśmy biuro prasowe Orlenu, czy stanowisko objęła w wyniku konkursu i czy jej doświadczenie zawodowe pozwala na pełnienie tej funkcji w spółce. A także, czy prezes Obajtek miał wpływ na zatrudnienie prawniczki.

Rzeczniczka Orlenu Joanna Zakrzewska odpowiedziała w mailu do tvn24.pl, że "ze względu na obowiązujące uregulowania w zakresie przepisów wynikających z rozporządzenia RODO, Spółka nie udziela szczegółowych informacji na temat spraw personalnych". Zapewniła, że "procesy rekrutacyjne w Grupie ORLEN prowadzone są w sposób transparentny, zgodny z uregulowaniami wewnętrznymi i przepisami prawa. O zatrudnieniu decydują kompetencje". 

Wysłaliśmy przez jeden z portali społecznościowych do Małgorzaty Erlich-Smurzyńskiej prośbę o rozmowę. Nie dostaliśmy odpowiedzi.

Daniel Obajtek jest prezesem PKN Orlen od 2,5 roku. Jeszcze w 2015 roku był wójtem małopolskiej gminy Pcim. To z czasu pracy w samorządzie pochodzą zarzuty, które postawiła mu prokuratura, a które potem zostały umorzone.

Daniel Obajtek jest prezesem Orlenu od 6 lutego 2018 rokuTVN 24

Umorzeniu śledztwa nastąpiło trzy lata temu, gdy Obajtek pełnił jeszcze funkcję prezesa grupy energetycznej Energa SA. Na ówczesnym prezesie ciążył zarzut przyjęcia 50 tysięcy złotych łapówki w zamian za wpływanie na przetargi w gminie Pcim oraz zarzuty związane z jego pracą w spółce Elektroplast - był podejrzany o to, że swoimi decyzjami mógł narazić firmę na straty w wysokości 1,5 miliona złotych oraz wyłudził z niej blisko 800 tysięcy złotych.

Akt oskarżenia przeciwko Obajtkowi był już w sądzie w Sieradzu, gdzie skierowała go Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim. Potem jednak nastąpiła zmiana oskarżyciela. Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim, która we wrześniu 2016 roku zdecydowała o wycofaniu sprawy z sądu. Następnym krokiem było przekazanie sprawy do dalszego prowadzenia Prokuraturze Okręgowej w Krakowie. A ta, dziewięć miesięcy później zdecydowała o umorzeniu postępowania przeciwko Danielowi Obajtkowi.

- Stwierdzić należy, iż z uwagi na koniunkturalność poszczególnych osób karanych i składanych (zeznań - red.) w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej, jak też ich zmienność, niestałość, niekonsekwentność, sprzeczność oraz ogólnikowość zgromadzonego materiału dowodowego (…) nie dostarczył (materiał dowodowy - red.) podstaw do wniesienia aktu oskarżenia w niniejszej sprawie i przedmiotowe śledztwo należało umorzyć - tak brzmiało uzasadnienie decyzji prokuratury.

Pół roku później, 29 grudnia 2017 roku, postanowienie prokuratury utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Krakowie.

Ta decyzja pozwoliła Danielowi Obajtkowi na rozwój kariery w sektorze spółek publicznych.

Lista darczyńców ze spółek i samorządów

Z listy darczyńców Solidarnej Polski w 2019 roku wszyscy, którzy wpłacili kwoty powyżej 300 zł, piastują stanowiska w spółkach Skarbu Państwa, urzędach, instytucjach lub samorządach.

Paweł Śliwa, wiceprezes PGE do spraw innowacji, który do 2018 roku był radnym Solidarnej Polski w małopolskim sejmiku, wpłacił na konto tej partii w 2019 roku 5,5 tys. zł. Rok wcześniej przelał ugrupowaniu Ziobry 24 tys. zł, zaś dwa lata wcześniej - 18 tys. zł.

Tomasz Zbróg, który jako radny sejmiku świętokrzyskiego w 2016 roku został dyrektorem oddziału Totalizatora Sportowego w Kielcach, zasilił konto Solidarnej Polski kwotą 5 tys. zł.

Waldemar Wendrowski, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Spale wpłacił 2,7 tys. zł, a jego żona Ewa Wendrowska, radna SP w Sejmiku Województwa Łódzkiego - 3 tys. zł.

Ireneusz Stachowiak, należący do SP były wiceprezydent Inowrocławia, który w 2017 roku został prezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Toruniu wpłacił 2,4 tys. zł.

1,5 tys. wpłacił Solidarnej Polsce Grzegorz Banaś, były wojewoda i były senator PiS, aktualnie radny sejmiku świętokrzyskego, który w 2017 roku trafił do rady nadzorczej spółki PGE EJ 1.

Marcin Szczudło, związany z PiS i Solidarną Polską wiceprezes PGE Obrót SA przelał 1 tys. zł.

700 zł na rzecz SP przekazała Aleksandra Antolak-Rust, radna w gminie Raba Wyżna i szefowa biura poselskiego posła Edwarda Siarki z Solidarnej Polski.

Na liście są też nazwiska Damiana Polaka, radnego z Inowrocławia, który przekazał 480 zł oraz Roberta Baryły, radnego z Kutna, który został kierownikiem miejscowego KRUS-u i zasilił konto partii kwotą 3,8 tys. zł.

Swoją nominację tak skomentował na stronie KRUS-u: - Podjąłem się pełnienia tej funkcji w poczuciu odpowiedzialności za dobrą zmianę, z jaką mamy do czynienia w naszym kraju.

Autorka/Autor:Grzegorz Łakomski, Robert Zieliński, współpraca Jan Kunert

Źródło: tvn24.pl, Konkret24

Pozostałe wiadomości

Uzbrojony w nóż napastnik zaatakował w piątek wieczorem uczestników festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - poinformowała agencja dpa. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Niemiecka policja zatrzymała już dwie osoby. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Policja zatrzymała dwie osoby

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Policja zatrzymała dwie osoby

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Francuski aktor Alain Delon został w sobotę pochowany w swojej prywatnej posiadłości w Douchy w środkowej Francji. W zamkniętej, prywatnej ceremonii uczestniczyła trójka jego dzieci i około 50 gości.

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Źródło:
PAP

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że "bardzo pozytywnie ocenia operację kurską". - Jest ona złożona, ale idzie zgodnie z planem - oznajmił. Siły ukraińskie wkroczyły do przygranicznego obwodu rosyjskiego na początku sierpnia.

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Źródło:
PAP

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

PO od lat mówi, że aborcja powinna być dostępna, legalna, bezpłatna i bezpieczna. Ale nie będziemy mydlić oczu wyborcom, że w przyszłym tygodniu przepchniemy ustawę przez Sejm, bo to będzie trudne - powiedziała wiceministra Aleksandra Gajewska z KO. Powiedziała, że trwają rozmowy z politykami PSL w sprawie aborcji, ale "liderzy są bardziej radykalni niż członkowie".

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Źródło:
TVN24

Nie odpuszczę tematu aborcji w tej kadencji na milimetr - zadeklarował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Komentował wczorajsze słowa premiera Donalda Tuska. - Donald, przepraszam. Nie zgadzam się z taką tezą - powiedział.

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Putin tej wojny nie wygrał i nie wygra - stwierdził w "Faktach po Faktach" były zastępca dowódcy strategicznego NATO do spraw transformacji generał Mieczysław Bieniek. W sobotę Ukraina obchodzi 33. rocznicę niepodległości, jest to także 913. dzień inwazji zbrojnej Rosji na ten kraj.

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

Źródło:
TVN24

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl