Darowizny dla Solidarnej Polski od osób zatrudnionych na państwowych posadach

Źródło:
tvn24.pl, Konkret24
Kanthak: według nas nie ma powodu żeby Zjednoczona Prawica miała nie funkcjonować
Kanthak: według nas nie ma powodu żeby Zjednoczona Prawica miała nie funkcjonować TVN24
wideo 2/4
Kanthak: według nas nie ma powodu żeby Zjednoczona Prawica miała nie funkcjonować TVN24

Większość darowizn, które partia Zbigniewa Ziobry otrzymała w ubiegłym roku, pochodzi od osób zatrudnionych w spółkach z udziałem Skarbu Państwa lub zajmujących stanowiska w budżetówce. Ponad jedną trzecią wpłat w 2019 roku przekazała partii była współpracowniczka Ziobry, która trafiła na dyrektorskie stanowisko w PKN Orlen.

Czwartek 3 września. W siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy Nowogrodzkiej zaczynają się negocjacje partii rządzącej z koalicjantami: Solidarną Polską i Porozumieniem Jarosława Gowina. Na stole leży lista osób zatrudnionych w spółkach Skarbu Państwa, które mają stracić posady, jeśli negocjacje zakończą się fiaskiem. Wśród nich są najbliżsi Ziobry: jego żona Patrycja Kotecka, członek zarządu Link 4 oraz brat Witold, doradca prezesa Pekao SA.

Politycy PiS dają do zrozumienia, że oboje będą musieli się pożegnać ze swoimi stanowiskami.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

"Daliśmy za dużo"

- Gdy o godzinie 17 na Nowogrodzkiej miały się rozpocząć rozmowy o koalicji, Witold i Patrycja dostali sygnał, że kadry szykują im wymówienia - mówi nam polityk Solidarnej Polski.

Do wręczenia wypowiedzeń ostatecznie nie doszło. Jednak w zgodnej ocenie naszych rozmówców taki scenariusz zrealizuje się, jeśli do porozumienia wewnątrz koalicji nie dojdzie. Bo koalicjanci nie dzielą jedynie stanowisk w rządzie, ale też państwowe, często dobrze płatne, posady.

Polityk bliski Zbigniewowi Ziobrze podkreśla w rozmowie z tvn24.pl, że "ziobryści" spodziewali się wyrzucenia Witolda Ziobry. - To wywołałoby awanturę, ale jeszcze dałoby się przełknąć. Dużo gorsze byłoby wyrzucenie Patrycji - zaznacza nasz rozmówca. - Między Zbyszkiem a Morawieckim w spółkach Skarbu Państwa jest wojna, więc kolejni ludzie mogą być wycinani - dodaje.

Poseł PiS: - Daliśmy Gowinowi i Ziobrze za dużo. Dostali dobre miejsca na listach i wprowadzili więcej posłów, niż ktokolwiek się spodziewał. Dlatego teraz mogą nas szantażować. Z Ziobrą jest trudniej, bo jak go wyrzucimy z rządu, to większość posłów przy nim zostanie. Są osoby z Solidarnej Polski, które nie powinny być beneficjentami układu władzy.

Zbyszek gotowy na wybory

Według naszych rozmówców wyrzucanie "ziobrystów" ze spółek Skarbu Państwa czy rządowych agencji byłoby dotkliwym ciosem dla Solidarnej Polski, która umieszczając swoich ludzi na dobrze płatnych stanowiskach, chciała się uniezależnić finansowo od PiS-u.

Polityk z otoczenia Ziobry: - Zbyszek już od dłuższego czasu przygotowuje partię do samodzielnego startu w wyborach. Teraz też jest na to gotowy.

Choć Solidarna Polska wprowadziła do Sejmu kilkunastu posłów, to państwową subwencję (zależną od liczby mandatów zdobytych w wyborach) zgarnia w całości partia Jarosława Kaczyńskiego. Dlatego koalicjantom PiS pozostaje utrzymywanie się z darowizn.

Sprawozdanie finansowe Solidarnej Polski za 2019 rok, które przeanalizował portal tvn24.pl pokazuje, że partia Zbigniewa Ziobry może liczyć na wsparcie od osób, które trafiły na stanowiska w spółkach z udziałem Skarbu Państwa lub w urzędach czy instytucjach.

14 tys. zł od dyrektorki z Orlenu

Według dokumentu złożonego w Państwowej Komisji Wyborczej partia ministra sprawiedliwości w 2019 roku otrzymała z darowizn 41 770 zł.

14 tys. zł, czyli ponad 1/3 tej kwoty wpłaciła Małgorzata Erlich-Smurzyńska, dyrektor biura kontroli finansowej i zarządzania ryzykiem i zgodnością PKN Orlen. Rok wcześniej wpłaciła ona 11 tys. zł.

Erlich-Smurzyńska jest prawniczką. Zaczynała od udzielenia porad prawnych w biurze poselskim Zbigniewa Ziobry i senatorskim Jacka Włosowicza w Kielcach. Była dyrektorem w kieleckiej fundacji Nadzieja Rodzinie, która pomaga w aktywizacji zawodowej osób wykluczonych społecznie.

W styczniu 2016 roku została dyrektorem kieleckiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, którą kierował wówczas bliski "ziobrystom" Daniel Obajtek. Informację o jej zatrudnieniu w ARiMR podał na Facebooku Mariusz Gosek, dyrektor biura poselskiego Zbigniewa Ziobry w Kielcach.

W połowie 2018 roku Erlich-Smurzyńska zrezygnowała z tego stanowiska i przeszła do PKN Orlen w ślad za Obajtkiem, który był wówczas prezesem paliwowego giganta. Prawniczka objęła ważne w tej spółce stanowisko dyrektora biura kontroli finansowej i zarządzania ryzykiem i zgodnością.

Umorzone zarzuty

Zapytaliśmy biuro prasowe Orlenu, czy stanowisko objęła w wyniku konkursu i czy jej doświadczenie zawodowe pozwala na pełnienie tej funkcji w spółce. A także, czy prezes Obajtek miał wpływ na zatrudnienie prawniczki.

Rzeczniczka Orlenu Joanna Zakrzewska odpowiedziała w mailu do tvn24.pl, że "ze względu na obowiązujące uregulowania w zakresie przepisów wynikających z rozporządzenia RODO, Spółka nie udziela szczegółowych informacji na temat spraw personalnych". Zapewniła, że "procesy rekrutacyjne w Grupie ORLEN prowadzone są w sposób transparentny, zgodny z uregulowaniami wewnętrznymi i przepisami prawa. O zatrudnieniu decydują kompetencje". 

Wysłaliśmy przez jeden z portali społecznościowych do Małgorzaty Erlich-Smurzyńskiej prośbę o rozmowę. Nie dostaliśmy odpowiedzi.

Daniel Obajtek jest prezesem PKN Orlen od 2,5 roku. Jeszcze w 2015 roku był wójtem małopolskiej gminy Pcim. To z czasu pracy w samorządzie pochodzą zarzuty, które postawiła mu prokuratura, a które potem zostały umorzone.

Daniel Obajtek jest prezesem Orlenu od 6 lutego 2018 rokuTVN 24

Umorzeniu śledztwa nastąpiło trzy lata temu, gdy Obajtek pełnił jeszcze funkcję prezesa grupy energetycznej Energa SA. Na ówczesnym prezesie ciążył zarzut przyjęcia 50 tysięcy złotych łapówki w zamian za wpływanie na przetargi w gminie Pcim oraz zarzuty związane z jego pracą w spółce Elektroplast - był podejrzany o to, że swoimi decyzjami mógł narazić firmę na straty w wysokości 1,5 miliona złotych oraz wyłudził z niej blisko 800 tysięcy złotych.

Akt oskarżenia przeciwko Obajtkowi był już w sądzie w Sieradzu, gdzie skierowała go Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim. Potem jednak nastąpiła zmiana oskarżyciela. Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim, która we wrześniu 2016 roku zdecydowała o wycofaniu sprawy z sądu. Następnym krokiem było przekazanie sprawy do dalszego prowadzenia Prokuraturze Okręgowej w Krakowie. A ta, dziewięć miesięcy później zdecydowała o umorzeniu postępowania przeciwko Danielowi Obajtkowi.

- Stwierdzić należy, iż z uwagi na koniunkturalność poszczególnych osób karanych i składanych (zeznań - red.) w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej, jak też ich zmienność, niestałość, niekonsekwentność, sprzeczność oraz ogólnikowość zgromadzonego materiału dowodowego (…) nie dostarczył (materiał dowodowy - red.) podstaw do wniesienia aktu oskarżenia w niniejszej sprawie i przedmiotowe śledztwo należało umorzyć - tak brzmiało uzasadnienie decyzji prokuratury.

Pół roku później, 29 grudnia 2017 roku, postanowienie prokuratury utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Krakowie.

Ta decyzja pozwoliła Danielowi Obajtkowi na rozwój kariery w sektorze spółek publicznych.

Lista darczyńców ze spółek i samorządów

Z listy darczyńców Solidarnej Polski w 2019 roku wszyscy, którzy wpłacili kwoty powyżej 300 zł, piastują stanowiska w spółkach Skarbu Państwa, urzędach, instytucjach lub samorządach.

Paweł Śliwa, wiceprezes PGE do spraw innowacji, który do 2018 roku był radnym Solidarnej Polski w małopolskim sejmiku, wpłacił na konto tej partii w 2019 roku 5,5 tys. zł. Rok wcześniej przelał ugrupowaniu Ziobry 24 tys. zł, zaś dwa lata wcześniej - 18 tys. zł.

Tomasz Zbróg, który jako radny sejmiku świętokrzyskiego w 2016 roku został dyrektorem oddziału Totalizatora Sportowego w Kielcach, zasilił konto Solidarnej Polski kwotą 5 tys. zł.

Waldemar Wendrowski, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Spale wpłacił 2,7 tys. zł, a jego żona Ewa Wendrowska, radna SP w Sejmiku Województwa Łódzkiego - 3 tys. zł.

Ireneusz Stachowiak, należący do SP były wiceprezydent Inowrocławia, który w 2017 roku został prezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Toruniu wpłacił 2,4 tys. zł.

1,5 tys. wpłacił Solidarnej Polsce Grzegorz Banaś, były wojewoda i były senator PiS, aktualnie radny sejmiku świętokrzyskego, który w 2017 roku trafił do rady nadzorczej spółki PGE EJ 1.

Marcin Szczudło, związany z PiS i Solidarną Polską wiceprezes PGE Obrót SA przelał 1 tys. zł.

700 zł na rzecz SP przekazała Aleksandra Antolak-Rust, radna w gminie Raba Wyżna i szefowa biura poselskiego posła Edwarda Siarki z Solidarnej Polski.

Na liście są też nazwiska Damiana Polaka, radnego z Inowrocławia, który przekazał 480 zł oraz Roberta Baryły, radnego z Kutna, który został kierownikiem miejscowego KRUS-u i zasilił konto partii kwotą 3,8 tys. zł.

Swoją nominację tak skomentował na stronie KRUS-u: - Podjąłem się pełnienia tej funkcji w poczuciu odpowiedzialności za dobrą zmianę, z jaką mamy do czynienia w naszym kraju.

Autorka/Autor:Grzegorz Łakomski, Robert Zieliński, współpraca Jan Kunert

Źródło: tvn24.pl, Konkret24

Pozostałe wiadomości

- Na chłopski rozum jest tak, że jak wynajmuję mieszkanie, podpisuję umowę ze spółką energetyczną, to robię to na krótki termin, rok czy dwa. Przecież nie mam wpływu na to, kto dalej będzie mieszkać w lokalu ani na to, czy właściciel mieszkania wejdzie w moje miejsce na umowie - zauważa w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Maja. Mimo że internautka zrezygnowała z mieszkania, musi wciąż płacić rachunki. - Ile to trwało? Osiem miesięcy, ale nawet gdyby były to dwa tygodnie, to i tak płacimy za coś, czego nie używamy - mówi nam pan Bartosz, który ma podobne doświadczenia.

"Lokatorzy nie zdają sobie sprawy z ryzyka"

"Lokatorzy nie zdają sobie sprawy z ryzyka"

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca samochodu osobowego potrącił na przejściu dla pieszych dwie kobiety. Obie trafiły do szpitala. Przyczyny wypadku bada policja.

Dwie kobiety potrącone na przejściu dla pieszych

Dwie kobiety potrącone na przejściu dla pieszych

Źródło:
tvn24.pl

Rosyjska armia w listopadzie tego roku odnotowała najwyższe straty w ludziach na ukraińskim froncie od początku inwazji zbrojnej w lutym 2022 roku - poinformował resort obrony w Kijowie. Straty wroga w broni i sprzęcie w minionym miesiącu są szacowane na trzy miliardy dolarów - dodano w sprawozdaniu ukraińskiego ministerstwa.

Ukraińcy informują o największych stratach Rosji od początku inwazji

Ukraińcy informują o największych stratach Rosji od początku inwazji

Źródło:
tvn24.pl, NV, Ukraińska Prawda, BBC

Auchan wycofuje żel pod prysznic marki Cosmia z uwagi na niewłaściwą jakość mikrobiologiczną - poinformował Główny Inspektorat Sanitarny (GIS). Sieć na swojej stronie przekazała, że chodzi o wykrycie bakterii Pseudomonas aeruginosa.

Sieć wycofuje żel pod prysznic. Wykryto bakterię

Sieć wycofuje żel pod prysznic. Wykryto bakterię

Źródło:
tvn24.pl

Policja pod nadzorem prokuratury ustala przyczyny i okoliczności śmierci 29-latka i 32-latka. Jeden zmarł w sobotę, drugi w nocy, już w niedzielę. Obaj w swoich domach. Okoliczności ich śmierci nie są znane. Lokalny portal podaje, że obaj mieli bawić się na tej samej imprezie andrzejkowej. Prokuratura zleciła badania toksykologiczne.

Tajemnicza śmierć dwóch młodych mężczyzn. Policja "do sprawy" zatrzymała trzy osoby

Tajemnicza śmierć dwóch młodych mężczyzn. Policja "do sprawy" zatrzymała trzy osoby

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, kalisz24.info.pl

Rosyjski generał Siergiej Kisiel został odsunięty ze stanowiska dowódcy zgrupowania wojsk rosyjskich w Syrii - poinformował w niedzielę wywiad wojskowy w Kijowie. Kisiel wcześniej dowodził elitarną 1 Gwardyjską Armią Pancerną, która walczyła w Ukrainie, ale nie odnotowała większych sukcesów na froncie - przypomniały rosyjskie prowojenne kanały na Telegramie.

Zawiódł w Ukrainie, teraz przegrywa w "syryjskiej piaskownicy". Generał odsunięty

Zawiódł w Ukrainie, teraz przegrywa w "syryjskiej piaskownicy". Generał odsunięty

Źródło:
Kyiv Post, tvn24.pl, PAP

W niedzielę rozpoczęła się meteorologiczna zima, a prognozy wskazują, że już wkrótce do naszego kraju powróci zimowa aura. Kiedy możemy spodziewać się opadów śniegu i jak długo się utrzymają?

Na horyzoncie kolejne opady śniegu

Na horyzoncie kolejne opady śniegu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Wyleciał z portu lotniczego w Bydgoszczy, a swoją trasą "napisał" na niebie "MARRY ME". Trasę lotu i napis można zobaczyć flightradar24.com. Na razie nie wiadomo, kto jest autorem niecodziennych oświadczyn oraz czy wybranka powiedziała "tak".

Na niebie "napisał" "MARRY ME"

Na niebie "napisał" "MARRY ME"

Źródło:
TVN24

Właściciel jednej z kamienic w Wejherowie (Pomorskie) zgłosił kradzież dębowych drzwi z jego budynku. Strażnicy miejscy sprawdzili monitoring. Zobaczyli mężczyznę niosącego drzwi na plecach.

Właściciel kamienicy zgłosił kradzież drzwi. Strażnicy sprawdzili monitoring

Właściciel kamienicy zgłosił kradzież drzwi. Strażnicy sprawdzili monitoring

Źródło:
Straż Miejska Wejherowo

W okolicach wielkopolskich Pniew w niedzielę doszło do wycieku z rurociągu "Przyjaźń". Według straży pożarnej, w związku z awarią nie ma zagrożenia pożarem czy wybuchem. Z powodu wycieku na drodze krajowej numer 92 wprowadzono jednak ruch wahadłowy.

 Doszło do wycieku z rurociągu "Przyjaźń"

Doszło do wycieku z rurociągu "Przyjaźń"

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Zapowiedzi o niezależności Karola Nawrockiego brzmią kabaretowo - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł Lewicy Krzysztof Śmiszek, mówiąc o kandydacie PiS na prezydenta. Joanna Mucha (Polska 2050) stwierdziła, że "to człowiek, który całą swoją karierę zawodową zawdzięcza PiS". Zdaniem posła Konfederacji Stanisława Tyszki, Nawrocki "zostanie wymieniony". Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka ucinała z kolei, że to nie jest prezydenckie zadanie, żeby deklarować wsparcie dla któregokolwiek z kandydatów.

"Mnie bardzo ciekawi szelmowski uśmiech pana prezydenta"

"Mnie bardzo ciekawi szelmowski uśmiech pana prezydenta"

Źródło:
TVN24

Zmarł Ryszard Poznakowski - muzyk i kompozytor, członek zespołów Trubadurzy i Czerwono-Czarni. Informację w tej sprawie przekazał w niedzielnym wpisie na Facebooku Piotr Iwicki ze Stowarzyszenia Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Muzyczno-słownych. Poznakowski miał 78 lat.

Nie żyje muzyk i kompozytor Ryszard Poznakowski

Nie żyje muzyk i kompozytor Ryszard Poznakowski

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Do Polski wkrótce zacznie płynąć arktyczne powietrze, nadchodzące ochłodzenie poprzedzi jednak dość ciepły początek miesiąca. Co czeka nas w pierwszej połowie grudnia? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: zrobi się dużo zimniej

Pogoda na 16 dni: zrobi się dużo zimniej

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Nadrenii Północnej-Westfalii w Niemczech doszło do serii karamboli z udziałem ciężarówki z polską tablicą rejestracyjną - podał portal tygodnika "Der Spiegel". Rannych zostało co najmniej 26 osób. Policja podała, że kierowca jechał "chaotycznie".

Seria karamboli na niemieckich drogach. "Chaotyczna" jazda kierowcy ciężarówki na polskich numerach rejestracyjnych

Seria karamboli na niemieckich drogach. "Chaotyczna" jazda kierowcy ciężarówki na polskich numerach rejestracyjnych

Źródło:
TVN24, Der Spiegel, PAP

Po jednej stronie ogródki działkowe, po drugiej wzniesione w latach 60. ubiegłego wieku bloki osiedla Dolna-Piaseczyńska. Władze Mokotowa chcą, aby na wąskiej, zielonej rezerwie terenowej, powstała droga odciążająca zakorkowaną ulicę Dolną. Spora grupa mieszkańców jest temu przeciwna.

Dzielnica szuka pieniędzy na drogę, część mieszkańców jej nie chce

Dzielnica szuka pieniędzy na drogę, część mieszkańców jej nie chce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Usiadłem do akceptacji przelewów i zwróciłem uwagę na fakturę na 15 tysięcy złotych. Przeanalizowałem dokumentację i faktura była podrobiona - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Wojciech Plona, właściciel firmy z branży finansów. Iwona Prószyńska z NASK opowiada inną historię. - Powiedzieli osobie odpowiedzialnej za finanse, że musi zautoryzować poza procedurą przelew na szaloną kwotę, bo w przeliczeniu było to sto milionów złotych. Tak się stało, bo sprawa wyglądała bardzo autentycznie - zaznacza.

Prawie wszystko było wiarygodne. Tylko jedna rzecz się nie zgadzała

Prawie wszystko było wiarygodne. Tylko jedna rzecz się nie zgadzała

Źródło:
tvn24.pl

Trwają poszukiwania Natalii Świątnickiej pochodzącej ze Zduńskiej Woli (Łódzkie). Jak informuje policja, 27-latka ostatni raz kontaktowała się z rodziną pod koniec 2023 roku. Przekazywała wówczas, że przebywa na terenie Wielkiej Brytanii. Od tamtej pory nie było już żadnej informacji. Próby kontaktu kończyły się fiaskiem. Policja opublikowała zdjęcie kobiety z apelem o pomoc.

Natalia zaginęła, ostatni raz kontaktowała się z rodziną rok temu

Natalia zaginęła, ostatni raz kontaktowała się z rodziną rok temu

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ustalają, kto prowadził samochody osobowe, które przejechały na czerwonym świetle przez przejazd w Nowej Suchej pod Sochaczewem (Mazowieckie) zanim doszło do zderzenia pociągu z ciężarówką. Grożą im wysokie mandaty i punkty karne. Niebezpieczne manewry nagrały kamery monitoringu.

Zderzenie pociągu z ciężarówką. Kara grozi także kierowcom aut osobowych

Zderzenie pociągu z ciężarówką. Kara grozi także kierowcom aut osobowych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miliony wyświetleń generuje w sieci nagranie, na którym widać rzekomo wózek dla osób z niepełnosprawnościami sterowany myślami. Ma dowodzić zaawansowania technologicznego Japonii, gdzie został zaprojektowany. Tyle że obsługa tego wózka polega na czymś innym.

Wózek inwalidzki obsługiwany "siłą myśli"? Co pokazuje ten film

Wózek inwalidzki obsługiwany "siłą myśli"? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

W sobotnim losowaniu Lotto jedna osoba trafiła szóstkę i wygrała ponad 11 milionów złotych. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać dwa miliony złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 30 listopada 2024 roku.

Kumulacja w Lotto rozbita

Kumulacja w Lotto rozbita

Źródło:
tvn24.pl

Tragiczny wypadek na drodze krajowej 74 w miejscowości Walichnowy koło Wieruszowa (Łódzkie). Kierujący samochodem dostawczym potrącił jadącą na rowerze 53-latkę. Kobieta zginęła na miejscu.

Tragiczny wypadek, nie żyje rowerzystka

Tragiczny wypadek, nie żyje rowerzystka

Źródło:
tvn24.pl

Szacuje się, że co trzeci zakażony wirusem HIV w Polsce o tym nie wie, bo nigdy nie wykonał testu, a ponad połowa pacjentów z zakażeniem trafia do opieki medycznej, kiedy pojawiają się już wywołane przez wirus choroby - mówi Anna Marzec-Bogusławska, dyrektor Krajowego Centrum ds. AIDS. Od początku roku wykryto w Polsce 1972 zakażenia.

"Co trzeci zakażony o tym nie wie"

"Co trzeci zakażony o tym nie wie"

Źródło:
PAP
Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Odkryli osobisty sztandar Adolfa Hitlera. To unikat na skalę światową. I kłopot

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy jeziorze w Ełku od lat leży kamienna tablica nagrobna z początku XX wieku. Władze miasta chcą zabrać ją do lapidarium, jednak nie zgadza się na to właściciel pobliskiego skupu złomu, który twierdzi że należała do jego śp. ojca – kamieniarza. Mówi też, że tablica stanowi dowód w sprawie o zasiedzenie drogi, którą użytkował przez 40 lat i od niedawna nie może tego robić, bo miasto wybudowało ścieżkę rowerową. 

Kłócą się o nią miasto, miłośnicy historii i właściciel skupu złomu

Kłócą się o nią miasto, miłośnicy historii i właściciel skupu złomu

Źródło:
tvn24.pl
Osiedle z kosmosu. Formalnie nikt tu nie mieszka

Osiedle z kosmosu. Formalnie nikt tu nie mieszka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pięć godzin trwały oględziny budynku byłej dyskoteki "Babylon" w Bielinach (woj. podkarpackie). To tam w nocy z 19 na 20 sierpnia 2000 roku po raz ostatni widziany był 16-letni Michał Karaś. Śledczy pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli ślady, które badać będą eksperci z laboratorium kryminalistycznego w Rzeszowie.

Tutaj bawił się Michał, zanim zniknął. Śledczy po 24 latach weszli do budynku byłej dyskoteki

Tutaj bawił się Michał, zanim zniknął. Śledczy po 24 latach weszli do budynku byłej dyskoteki

Źródło:
tvn24.pl

Jerzy Owsiak zaprezentował skarbonki, z jakimi wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wyjdą na ulice 26 stycznia na 33. Finał WOŚP. - Są odporne na gniecenie, na wiatr, na deszcz, na zmianę temperatury - mówił dyrygent WOŚP.

Tak będą wyglądać puszki WOŚP. "Są niemal niezniszczalne"

Tak będą wyglądać puszki WOŚP. "Są niemal niezniszczalne"

Źródło:
tvn24.pl