Kierowcy pod wpływem narkotyków. Ekspertka o "zatrważających" danych

Źródło:
tvn24.pl, TVN24
Mariusz Sztal: Prawo jazdy to nie tylko dokument
Mariusz Sztal: Prawo jazdy to nie tylko dokumentTVN24
wideo 2/5
Mariusz Sztal: Prawo jazdy to nie tylko dokumentTVN24

Mamy do czynienia ze zdwojeniem liczby osób kierujących pod wpływem narkotyków w stosunku do poprzednich pięciu lat - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Ewa Odachowska-Rogalska, psycholog transportu i psychotraumatolog. Jak podkreśliła, te dane mogą być "mocno niedoszacowane". Dlaczego osoby po zażyciu substancji psychoaktywnych siadają za kierownicą? Jak można temu przeciwdziałać?

W piątek tuż przed północą w miejscowości Wawrów 10-letni Mateusz, który miał właśnie jechać na ferie do Zakopanego, został potrącony przez rozpędzony samochód marki BMW. - Kierowca nie zatrzymał się, aby udzielić pomocy, ale z impetem ruszył do ucieczki - relacjonował w rozmowie z "Faktami" TVN podinspektor Marcin Maludy, oficer prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie Wielkopolskim. Ranne dziecko zostało przetransportowane do szpitala w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie zmarło.

Miejsce, w którym został potrącony 10-letni Mateusz z Wawrowa. Zdjęcie z monitoringu

W sobotę policja zatrzymała kierowcę podejrzewanego o spowodowanie tego wypadku. Mężczyzna miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Znaleziono też przy nim narkotyki. 26-latek przyznał się, że zażywał je w piątek po południu. W poniedziałek w Prokuraturze Rejonowej w Gorzowie Wielkopolskim odbyło się przesłuchanie kierowcy. Wcześniej jego brat, Arkadiusz P., i 24-letnia Paulina M. usłyszeli zarzuty poplecznictwa. Kobiecie dodatkowo postawiono zarzut posiadania znacznych ilości substancji psychotropowych. Według ustaleń policji oboje mieli pomóc ukryć samochód w lesie.

W "Faktach" TVN w niedzielę podkreślono, że to nie pierwsza tragedia, do której doprowadzają kierowcy pod wpływem narkotyków. Przed kilkoma tygodniami wskutek wypadku zginęła trzyosobowa rodzina, w tym siedmioletnie dziecko.

Dlaczego kierowcy pod wpływem narkotyków siadają za kierownicę

Dr Ewa Odachowska-Rogalska, psycholog transportu, psychotraumatolog z Instytutu Samochodowego i Instytutu Psychologii Akademii Pedagogiki Specjalnej, w poniedziałkowym programie "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 przyznała, że "przyczyn wsiadania za kierownicę pod wpływem substancji psychoaktywnych jest pewnie tak wiele, jak przypadków, których to dotyczy". - Natomiast my zwracamy uwagę na to, że bardzo często jest tak, że decyzja, którą kierowca podejmuje, jest szacowana na podstawie ostatniego roku jego zachowania, więc jeśli w ciągu ostatniego roku on ani razu nie został zatrzymany za to, czego się dopuszcza, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie to zachowanie powielał - powiedziała ekspertka.

- Druga rzecz też jest taka, że my często słyszymy od tych kierowców deklaracje, że "ja za kierownicę pod wpływem narkotyków czy alkoholu nie wsiądę", natomiast ta deklaracja już nie jest tak śmiała w momencie, kiedy alkohol czy narkotyk zaczyna krążyć we krwi. Wtedy zaczyna się rozluźnienie i bezrefleksyjnie się wsiada - dodała.

ZOBACZ TEŻ: Śmiertelnie potrącił 10-latka i uciekł. Policja zatrzymała trzy osoby

Pod wpływem narkotyków za kierownicą. Ekspert o "głównym problemie"

Dr Odachowska-Rogalska podkreśliła, że "bardzo często" zdarza się, że osoby, które siadają za kierownicę pod wpływem alkoholu czy narkotyków, są od nich uzależnione". - Często apelujemy do psychologów transportu, żeby podczas badań psychologicznych o przywrócenie uprawnień do kierowania pojazdem kierować te osoby również na sprawdzenie, czy są uzależnione czy nie, i uzależniać od tego dalszą decyzję diagnostyczną - zaznaczyła.

- Nikt nie zakłada, że dzisiaj coś się wydarzy, i to jest główny problem - ocenił z kolei Mariusz Sztal, ekspert bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jak dodał, decyzja "wsiąść czy nie wsiąść" jest uzależniona od doświadczeń osoby kierującej. - Mam wrażenie, że prawo jazdy w Polsce stało się tylko dokumentem, a tak naprawdę to nie jest dokument, to jest pewnego rodzaju licencja, która daje społeczną gwarancję na to, że ktoś jest poprawny, to znaczy ma wiedzę, umiejętności, ale też zachowuje się w sposób poprawny - powiedział Sztal we "Wstajesz i wiesz".

Zwrócił również uwagę na przyzwolenie społeczne na jazdę pod wpływem substancji zabronionych. - Jeżeli słyszę, że w tym konkretnym przypadku były osoby, które pomagały, jestem przerażony, bo to pokazuje, że społecznie godzimy się na pewne sytuacje - powiedział ekspert. Jak dodał, "potencjalność ryzyka z uwagi na społeczne przyzwolenie jest olbrzymia".

ZOBACZ TEŻ: "Podstawowy czynnik bezpieczeństwa na drodze to szacunek do norm i drugiego człowieka"

Jak wykryć, że kierujący pojazdem zażył narkotyki

Dr Ewa Odachowska-Rogalska na antenie TVN24 mówiła także o szacunkowych danych na temat zdarzeń drogowych z udziałem kierowców po narkotykach. - Ubiegłoroczne dane, czyli z 2023 roku, pokazały coś zatrważającego: że mamy do czynienia ze zdwojeniem liczby osób kierujących pod wpływem narkotyków w stosunku do okresu poprzednich pięciu lat - przekazała. Jednocześnie ekspertka przyznała, że te dane mogą być "mocno niedoszacowane": - Nie mamy nadal czegoś takiego jak "trzeźwy poranek", jeśli chodzi o substancje psychoaktywne - dodała, wyjaśniając, że policja dokonuje badania narkotestem "zwykle" w sytuacjach, gdy "zachowanie kierowcy sugeruje to, że może on być pod wpływem narkotyku".

Mariusz Sztal wskazał, że policja ma narzędzie przesiewowe, które daje odpowiedź, czy dana substancja jest w organizmie, "niestety to narzędzie nie daje odpowiedzi o poziomie stężeń". Wobec kierowców podejrzewanych o zażycie substancji psychoaktywnych policjanci najpierw stosują narkotest. Sierżant Sławomir Sierakowski tłumaczył w "Faktach" TVN, że urządzenie bada, "czy w tej chwili nie znajdują się jakieś próbki substancji niedozwolonej", po pięciu minutach podaje wynik. Jeśli jest pozytywny, kierowca zostaje skierowany na badania krwi, które sprawdza, co dokładnie zażył oraz jakie jest stężenie narkotyku.

Jak zauważył sierż. sztab. Kamil Styrna, "najczęściej mamy do czynienia z marihuaną, amfetaminą, kokainą. Jeżeli chodzi o osoby starsze, często nieświadomie kierują one pod wpływem leków psychotropowych, które zawierają w sobie benzodiazepiny". 

ZOBACZ TEŻ: System zmusi kierowców do skupienia uwagi na drodze

Niektóre substancje działają hamująco, inne pobudzająco lub halucynogennie

Mariusz Sztal w rozmowie ze "Wstajesz i wiesz" zwrócił także uwagę, że w przypadku alkoholu kierowcy na etapie zdobywania uprawnień dowiadują się o progach dopuszczalności stężenia alkoholu. - Natomiast bardzo mało mówi się w ogóle o metabolizmie substancji psychoaktywnych w naszym organizmie - powiedział. Jak dodał ekspert, "to, że ktoś zażył narkotyk kilka dni temu, nie znaczy, że ten narkotyk nie musi wpływać na jego percepcję w organizmie".

Odnosząc się do kampanii informacyjnych na temat wpływu alkoholu na bezpieczeństwo na drodze, dr Odachowska-Rogalska przyznała, że informowanie o tych zagrożeniach jest łatwiejsze niż informowanie o zagrożeniach, jakie powodują narkotyki. - Alkohol to jedna substancja, która jest w różnych trunkach, natomiast w przypadku narkotyków mamy do czynienia z całą gamą substancji, których działanie jest różne, jeśli chodzi o ośrodkowy układ nerwowy - stwierdziła, zauważając, że niektóre substancje działają hamująco, inne pobudzająco lub halucynogennie. Ekspertka zwróciła także uwagę na wpływ niektórych lekarstw na organizm człowieka. - Tutaj brak świadomości u kierowców jest bardzo znaczny - kontynuowała zaznaczając, że niektórzy kierowcy "mogą się legitymować receptą, że zażywają tzw. medyczną marihuanę, a tak naprawdę z punktu widzenia bezpieczeństwa nie ma to znaczenia".

Ekspertka wskazała na "katastrofalne" skutki siadania za kierownicą pod wpływem substancji psychoaktywnych. - W tym wypadku to jest dramat - powiedziała, mówiąc o wypadku w Wawrowie. - Tam stało kilkanaścioro dzieci, rodzice, i to, co może stać się z psychiką tych dzieci, jest naprawdę bardzo poważną kwestią, która powinna doprowadzić do tego, żebyśmy rozpoczęli dyskusję publiczną dotyczącą tego, żeby eliminować te (stwarzające zagrożenie - red.) osoby z ruchu drogowego - podsumowała.

Podinspektor Maludy: w sprawie śmiertelnego potrącenia 10-latka zatrzymano kolejne dwie osoby
Podinspektor Maludy: w sprawie śmiertelnego potrącenia 10-latka zatrzymano kolejne dwie osobyTVN24

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: tvn24.pl, TVN24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24