Ktoś wrzucił 130 kilogramów mięsa do potoku. "Realna bomba epidemiologiczna"

Znaleźli 130 kilogramów mięsa
Szczawnica (Małopolskie)
Źródło: Google Earth
Na terenie leśnictwa Szczawnica (Małopolskie) ktoś wrzucił do potoku 130 kilogramów mięsa. Straż Leśna przegląda nagrania z fotopułapek. Prosi też o pomoc w ustaleniu sprawcy. 

"To nie jest drobny incydent. To zachowanie, które można określić jedynie jako głupotę, skrajną ignorancję i całkowity brak odpowiedzialności. Wyrzucenie takiej ilości mięsa do środowiska stwarza poważne zagrożenie biologiczne zarówno dla zwierząt, jak i ludzi" – czytamy na profilu facebookowym Nadleśnictwa Krościenko.

W poście jest mowa o tym, że ktoś wrzucił do leśnego potoku 130 kilogramów mięsa.

Znaleźli 130 kilogramów mięsa
Znaleźli 130 kilogramów mięsa
Źródło: Nadleśnictwo Krościenko

Realna bomba epidemiologiczna

"To realna bomba epidemiologiczna – ryzyko chorób przenoszonych przez zwierzęta, skażenia wody i zaburzenia równowagi ekosystemowej" – informują leśnicy.

Przypominają też, że wyrzucanie odpadów do lasu – zwłaszcza odpadów biologicznych w takiej ilości – jest wykroczeniem zagrożonym wysokimi mandatami, a w tym przypadku może wiązać się również z odpowiedzialnością karną z tytułu narażenia na skażenie wody.

Można pomóc w ustaleniu sprawcy

"Straż Leśna prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Analizowany jest materiał z fotopułapek" – głosi post.

Leśnicy proszę też o pomoc każdego kto posiada informacje, które mogą pomóc w ustaleniu sprawcy. Można pisać na maila: kroscienko@krakow.lasy.gov.pl lub dzwonić na numer: 606 968 542.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: