"Szanuję wyrok Sądu, choć się z nim nie zgadzam" - napisał na Twitterze Sławomir Nowak. Kilka godzin wcześniej został skazany na 20 tys. zł grzywny za składanie fałszywych oświadczeń majątkowych. Polityk zapowiedział, że odwoła się od wyroku. Poinformował jednocześnie, że zrzeka się mandatu posła.
Sławomir Nowak nie zjawił się w czwartek na ogłoszeniu wyroku w jego sprawie w sądzie rejonowym Warszawa-Śródmieście. To, że został uznany za winnego, skomentował w specjalnym oświadczeniu, które opublikował na Twitterze.
"Będę odwoływał się od wyroku i będę do końca bronił mojego dobrego imienia" napisał polityk.
Uznał jednak, że w obecnych warunkach pełnienie mandatu posła jest dla niego niemożliwe.
Złożył mandat
Jak dodał, "zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, w czwartek złożyłem Marszałkowi Sejmu oświadczenie o zrzeczeniu się mandatu posła".
Dodał, że zrzekł się także członkostwa w Klubie Parlamentarnym PO.
Sławomir Nowak zapewnił w oświadczeniu, że "nigdy świadomie nikogo nie wprowadziłem w błąd i nigdy nie było moją intencją złożenie niekompletnego lub nieprawdziwego oświadczenia majątkowego, szczególnie w sytuacji, gdy dotyczy ono noszonego i pokazywanego publicznie zegarka".
Autor: bieru//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: twitter