Przez pół roku polskie sądy skazały dziewięć osób za stalking, czyli uporczywe nękanie. Jednak żaden ze sprawców nie został pozbawiony wolności - pisze "Rzeczpospolita".
Według policyjnych danych, od czerwca, kiedy przepisy o stalkingu weszły w życie, dokonano ok. 400 zgłoszeń w tej sprawie - pisze "Rz".
Od 3 do 8 miesięcy więzienia
Prokuratura prowadziła 33 postępowania. Do końca zeszłego roku dziewięć spraw trafiło do sądu. Ale wyroki nie były zbyt surowe - od 3 do 8 miesięcy pozbawienia wolności. Co więcej, sądy we wszystkich przypadkach zawiesiły wykonanie kary.
Jak tłumaczy w rozmowie z "Rz" sędzia Mateusz Uryniak, nie można przesadzać z surowością kary, bo to najczęściej przestępstwa popełniane pod wpływem uczuć i zazwyczaj pierwszy kontakt sprawców z prawem.
Kryminolog Jędrzej Karpiuk podkreśla z kolei, że kara ma mieć działanie prewencyjne. - Dla wielu z tych ludzi samo postępowanie, wizyty w sądzie i udział w procesie są wystarczającą karą - mówi.
Źródło: PAP, "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24