Chcę, żebyś wiedział Jurku, że nie jesteś sam, że wspierają cię miliony ludzi - zwróciła się w "Faktach po Faktach" w TVN24 do Jerzego Owsiaka założycielka Wspólnoty Chleb Życia siostra Małgorzata Chmielewska. W poniedziałek Owsiak poinformował o rezygnacji z funkcji prezesa zarządu Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej Jerzy Owsiak tłumaczył, że jego decyzja ma związek z tragiczną śmiercią prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. - Nie będąc już szefem Fundacji, dalej będę dla niej pracował (...), ale już nie będę podejmował żadnych decyzji - dodał.
Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza zaatakowano nożem na scenie w niedzielę podczas "Światełka do Nieba" Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala, przeszedł operację. W poniedziałek zmarł.
Jeszcze w poniedziałek wiele osób zaczęło namawiać Owsiaka do zmiany decyzji. Internauci w swoich wpisach zaczęli używać hashtagu #MuremZaOwsiakiem, bo - jak przypominają - "mieliśmy grać do końca świata i jeden dzień dłużej".
"Jurku, nie teraz"
Siostra Małgorzata Chmielewska, założycielka Wspólnoty Chleb Życia była pytana w "Faktach po Faktach" w TVN24, jak będzie wglądała jej zdaniem Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy bez Jerzego Owsiaka.
- Oczywiście, Orkiestra będzie grała, natomiast na pewno nie będzie grała tak - oceniła. Przypominała, że Jerzy Owsiak zrobił bardzo dużo "dla Polski, dla zwykłych szarych ludzi".
- Jurku, nie teraz - zaapelowała do Owsiaka.
- Oczywiście to jest coś, co przekracza wytrzymałość ludzką. Tragedia i zabójstwo pana prezydenta jest to coś, co może przekraczać ludzką wytrzymałość - podkreśliła. - Ale chcę, żebyś wiedział Jurku, że nie jesteś sam, że cię wspieramy. Miliony ludzi, naprawdę. I tych znanych, i tych nieznanych. A decyzja należy do ciebie - mówiła.
Tir pełen pampersów
Siostra Chmielewska mówiła, że dla niej Owsiak to osoba, który dla swojej "idei ratowania życia niemowląt jest w stanie poświęcić bardzo wiele, może nawet wszystko". - Człowiek, który swoje zdolności - zdolności showmana - wykorzystuje do końca dla dobra innych ludzi - wskazała.
Przypomniała historię sprzed lat, kiedy powiedziała Owsiakowi, że w jednym z ośrodków dla chorych i opuszczonych, którym się zajmowała, brakuje pampersów dla podopiecznych.
- W ciągu kilku dni pojawił się pod naszym domem dla ludzi bezdomnych, chorych tir pampersów, mieliśmy na parę lat - opowiadała.
Jej zdaniem to pokazuje, jak spontanicznie i szybko działa Owsiak i "jak nie dzieli świata".
"Ludzie bezdomni w 95 procentach to są ludzie starsi i chorzy, w tym ciężko"
Jak mówiła siostra Chmielewska, w domu dla chorych i opuszczonych, którym się zajmuje, brakuje wielu rzeczy. - Na pewno brak jest środków czystości, na pewno brak jest środków higieny, także środków opatrunkowych - wymieniała.
- W tej chwili ludzie bezdomni w 95 procentach to są ludzie starsi i chorzy, w tym ciężko - zaznaczyła. Jak przekonywała siostra Chmielewska, "zawsze brak jest pieniędzy, bo nie tylko naszym bezdomnym, ale pomagamy też setkom ludzi, kupując im węgiel, remontując domy i tak dalej".
- Niestety, jak mówiła Margaret Thatcher, żeby być dobrym samarytaninem, trzeba mieć pieniądze. Ale każdy dobry gest się liczy - mówiła.
Prowadzonej przez siostrę Małgorzatę Chmielewską Wspólnocie Chleb Życia można pomóc, przelewając pieniądze na numer konta 73 8004 0002 2001 0000 1270 0001 lub przekazując pomoc materialną:
Wspólnota Chleb Życia
02-220 Warszawa, Łopuszańska 17 tel.+4822 846 66 44 e-mail: wchz@chlebzycia.org.pl
Autor: akr//kg,now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24