Sławomirowi W. prokuratorzy postawili trzy zarzuty: posiadania treści pornograficznych z udziałem małoletniego, prezentowania treści pornograficznych małoletniemu oraz groomingu polegającego na elektronicznym kontakcie z małoletnim w celach pedofilskich. Są to przestępstwa z Kodeksu karnego. Mężczyźnie grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Zarzuty pedofilskie za kontakty z 12-latką
- Przyznał się do winy, natomiast odmówił odpowiedzi na pytania prokuratora. Zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym, to jest zakaz kontaktu z pokrzywdzoną, dozór policji, poręczenie majątkowe i inne - powiedziała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie, prokurator Oliwia Bożek-Michalec.
62-latek został ujęty przez grupę osób prywatnych. Według ich relacji Sławomir W. pierwszy 16 marca napisał do 12-latki za pomocą jednego z internetowych komunikatorów społecznościowych.
Podobne grupy - samozwańczy "łowcy pedofilów" - działają często w taki sposób, że sami podszywają się pod osobę nieletnią, by wywabić potencjalnego pedofila i ująć go na gorącym uczynku. Spytaliśmy rzeczniczkę krakowskiej prokuratury, czy tak było również w tym przypadku i czy śledczy dotarli do poszkodowanych przez mężczyznę dzieci. Prokurator Oliwia Bożek-Michalec odpowiedziała, że sprawa jest rozwojowa i z tego względu na razie śledczy nie udzielają takich informacji.
Wysyłał filmy i zdjęcia pornograficzne
Według grupy "łowców pedofilów" 62-latek używał dwóch fikcyjnych kont. Na pierwszym na początku znajomości podawał się za 24-latka, potem za 40-latka. Na drugim koncie podawał się za 17-latka. Od początku znał wiek dziecka. Kazał mu zachować w tajemnicy informacje o internetowej znajomości. Wszystkie zabronione treści – filmy i zdjęcia pornograficzne – które wysyłał do dziecka, szybko usuwał. Miał m.in. pytać dziewczynkę o miejsca intymne, uczyć masturbacji, prosić, aby pokazała mu się nago.
Według "łowców" dziecko miało uszkodzony aparat w telefonie, więc mężczyzna zaproponował, że przekaże jej swój niepotrzebny telefon. Sławomir W. zaproponował spotkanie w Krakowie w niedzielę. Tutaj miał przekazać dziewczynce telefon, a następnie planował pojechać z nią samochodem w ustronne miejsce.
W umówionym miejscu na mężczyznę czekała grupa łowców pedofilów. Następnie na miejsce przyjechali policjanci, którzy zabrali Sławomira W. na komisariat.
Autorka/Autor: bp/gp
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: maoyunping/Shutterstock