Kilka dni temu były minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz został powołany na dyrektora Instytutu Obywatelskiego, think tanku PO. Informacja nie była tajemnicą, ale najwyraźniej nie dotarła do Grzegorza Schetyny. - Nie słyszałem, żeby to była formalna decyzja zarządu Platformy - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24.
Instytut Obywatelski pod kierownictwem Sienkiewicza ma m.in. zająć się tworzeniem nowego programu PO. Ma też stanowić zaplecze eksperckie dla posłów PO.
W czwartek szef resortu spraw zagranicznych, pytany w "Faktach po Faktach" o nową pracę byłego ministra, powiedział:
- Nie wiem, czy Sienkiewicz został szefem Instytutu Obywatelskiego. To jest decyzja zarządu Platformy Obywatelskiej. Słyszę tylko, że jest kandydatem na to, żeby być w Instytucie Obywatelskim, co jest wielkim wyzwaniem dla niego i dla PO, ale nie słyszałem, żeby to była formalna decyzja. - Jeżeli zostanie szefem instytutu, to wtedy bardzo chętnie się spotkam z panem i porozmawiam o wyzwaniach stojących przed Instytutem Obywatelskim - mówił do prowadzącego program.
Informacja o objęciu przez Sienkiewicza funkcji szefa IO była podawana przez władze partii od kilku dni, została także opublikowana na stronie internetowej Instytutu.
Minister sportu Andrzej Biernat, pełniący obowiązki sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej, w rozmowie z tvn24.pl potwierdził, że zmiana na stanowisku szefa IO jest oficjalna, a kilka dni temu z Sienkiewiczem podpisano umowę. - Grzegorz Schetyna nie jest członkiem zarządu krajowego Platformy i być może nie doszła do niego ta informacja - mówił.
List Sienkiewicza
Na stronie internetowej Instytutu opublikowano list Sienkiewicza do czytelników i współpracowników IO. Napisał m.in., że to zaszczyt pełnić obowiązki dyrektora IO, "szczególnie teraz, w tak istotnym momencie, w roku wyborów prezydenckich i parlamentarnych, po bez mała ośmioletnich rządach Platformy Obywatelskiej".
Zadeklarował, że chciałby zachować wszystko to, co było cenne i wartościowe w dotychczasowej działalności i dorobku Instytutu Obywatelskiego, w tym ścisłą współpracę z PO. "Platforma Obywatelska potrzebuje tego jak nigdy wcześniej. Ale równie ważne jest prowadzenie dialogu i dysputy ze środowiskami od PO zdystansowanymi, szukania w rozmowie z nimi nowych impulsów" - napisał Sienkiewicz.
Podsłuchany minister
Dotychczas Instytutem kierował historyk i publicysta Jarosław Makowski. Ma pracować w biurze krajowym Platformy. Zmiana na funkcji szefa IO to decyzja premier Ewy Kopacz i kierownictwa Platformy.
Politycy PO nieoficjalnie przyznają, że Kopacz chciała mieć na czele Instytutu zaufaną osobę. Z Sienkiewiczem współpracowała już wcześniej, m.in. przy pisaniu expose.
53-letni Bartłomiej Sienkiewicz to opozycjonista z czasu PRL, po 1989 r. publicysta i analityk polityczny. Jest prawnukiem Henryka Sienkiewicza.
Współtworzył Urząd Ochrony Państwa, który zastąpił rozwiązaną SB. Był w kierownictwie pionu analitycznego UOP. Był współzałożycielem Ośrodka Studiów Wschodnich - rządowej instytucji badawczej, analizującej sytuację polityczną, społeczną i gospodarczą w sąsiadujących z Polską państwach oraz regionach bałtyckim, bałkańskim, kaukaskim i Azji Centralnej.
Od 2001 r. jest związany z Platformą Obywatelską. Od lutego 2013 r. do września ub.r. był ministrem spraw wewnętrznych; odpowiadał m.in. za nadzór nad pięcioma służbami specjalnymi: ABW, AW, SKW, SWW i CBA oraz koordynację ich pracy. W 2014 r. odszedł ze stanowiska w związku z ujawnionymi nagraniami z podsłuchanych rozmów wysokich urzędników państwowych.
Autor: db//rzw / Źródło: TVN24, PAP